Dziunka - mam nadzieję, że z bratową będzie ok i z dzidzią też... co do tarczycy - potwierdzam - jak jest nieuregulowana człowiek jest meeeeeeeega marudny i wszystkiego się czepia...
Kikolek - niestety nasze dzieci już sprawdzają na ile mogą sobie pozwolić ... trzeba już im wyznaczać granicę,,, wiem, wiem pięknie się mówi gorzej z wykonaniem. Moja też wrzeszczy jak ja gdzieś idę, bawi się ślicznie kiedy mnie nie ma, ale... jak tylko się pojawię w jej zasięgu niestety drze pyska, że aż serce się kraje... / "Język dwulatka"
Tracy Hogg już warto zacząć czytać ;-);-), bo trochę rozjaśnia pod kopułką/
Ilona - może doceniają nas, tylko pierdoły nam tego nie mówią, bo i po co,,,,

, przecież są z nami więc to powinno nam wystarczyć.... a słowa ?? to "tylko" słowa wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr myślenie faceta mnie czasami przeraża, niestety kiedy do swojego próbuję dotrzeć, to się dziwi i mówi, że się czepiam..
Mama_I_Marcel - gratulacje bycia prawie "panem w swoim domu" , super uczucie nieprawdaż?? Ja od 6 lat mieszkam na swoim , a od 10 bez rodziców i... powiem szczerze, że z nimi potrafię wytrzymać w jednym mieszkaniu jedynie tydzień - inne przyzwyczajenia, mentalność itp. A pupcia może właśnie od zębów.... albo jakiś kosmetyk podrażnia...
Ulenka - że też nikt jeszcze nie wymyślił nic konkretnego na te wyżynające się ząbki... szlag mnie trafia z tego powodu, bo dziecko cierpi... my cierpimy podwójnie, bo po pierwsze nie wiemy co jest, po drugie się przejmujemy a po trzecie nie dosypiamy nocek...
Kasiiula - niestety chłopy przecież są już tak wieczorem zmęczeni, że nie mogą posprzątać... ja jestem wredna harpia, bo nie dość, że pracuję , a z dziećmi siedzi małżon, to jeszcze nie gotuję, bo powiedziałam na początku naszej znajomości, że tego nie lubię i nie umiem, więc jak chce coś jeść, to musi sobie sam robić i mi przy okazji, a ja mogę się zająć sprzątaniem...

Etna - ja przeważnie swoje towarzystwo widzę ok. 15.45..., chyba , że przyjadą po mnie o 15. Eh życie....
Dziś znów Gośka nie pozwalała nam spać, ok 3 postanowiła trochę pośpiewać, myślałam, że ją nauczę fruwać...;-) do 4 nie dawała nam spać, a ja o 5.30 wstałam, więc jestem zombieeee...
