kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
ależ dzień...
w nocy mi mlody przy karmieniu wypadł z łózka, szok (odessąls ię i tak syzbko pzreturlał, ze zaspana nie zdązylam złapać
w dzień za to dąl mi popalić. Spal tylko raz. Usypiałam go 2 godziny. A ten biegal po łóżeczku, odbijał sie od barieri i rzucał do tyłu na materac i miał mega radoche przy tym. Natomist pod wieczór zaczął histeryzować, pewno dlatego, że zmęcozny i tylko butelka z herbatka go uspokajała - ja trzymałam go na rękkach a on sobie tę herbatke wygryzal i na brode wylewal. Nawet spac z ta butelka poszedł
w nocy mi mlody przy karmieniu wypadł z łózka, szok (odessąls ię i tak syzbko pzreturlał, ze zaspana nie zdązylam złapać
w dzień za to dąl mi popalić. Spal tylko raz. Usypiałam go 2 godziny. A ten biegal po łóżeczku, odbijał sie od barieri i rzucał do tyłu na materac i miał mega radoche przy tym. Natomist pod wieczór zaczął histeryzować, pewno dlatego, że zmęcozny i tylko butelka z herbatka go uspokajała - ja trzymałam go na rękkach a on sobie tę herbatke wygryzal i na brode wylewal. Nawet spac z ta butelka poszedł