Hejka!
JA dziś cały dzień na świeżym powietrzu. mąż ustawił mi w cieniu hustawkę, posmarowałam się kremem z filtrem przeciw opalaniu i tak leżałam tam od rana, pod kocykiem, czytając książkę.
nie najlepiej się od rana czuję
boli mnie głowa
a nie mam tu żadnego apapu czy innego leku z paracetamolem
chyba skoczę do sklepu, bo już nie wyrabiam z tą głową
poza tym rano zrobiło mi się słabo! musiałam się położyć, bo chyba bym zemdlała. zdarzyło mi się to pierwszy raz w ciąży! we wtorek mam wizytę to pogadam o tym z ginką. myślałam, że mam za niskie ciśnienie, ale zmierzyłam i było 130/75, puls 93, czyli puls troszkę za wysoki, ale ponoć w ciąży w normie!
Bura niestety ludzie potrafią być podli! a już zwłaszcza Ci starsi :-( ileż to się człowiek nasłucha, że ta dzisiejsza młodzież...." a moim zdaniem niech się sobie przyjrzą! no sorki, ale z racji wieku nie mają uprawnień do obrażania nas, a siebie uważania za uprzywilejowanych :-( dlatego ja nie cierpię łazić do przychodni! mam brata, który jeździ na wózku inwalidzkim i często jakieś przychodnie odwiedzamy, normalne, że wchodzimy bez kolejki, zresztą lekarz zawsze nas tak woła! wiecie co parę razy usłyszałam? "jaki on tam niepełnosprawny jak na wózku jeździ. przecież nogi go nie bolą" dziewczyny wierzcie mi, że nie razi nie dwa kłóciłam się w tych przychodniach jak przekupka! ale nie pozwolę się tak traktować! nie pozwolę tak traktować brata!
oczywiście nie należy generalizować, bo są przecież i porządni ludzie! raz zanim ja się zaczęłam kłócić, to taki pan zapytał panią czy chce się z moim bratem zamienić! zamilkła od razu :-)
oleńka19 wiesz czasem takie "niespodzianki" są najlepsze! ja tak sobie myślę, że świadomie na kolejną ciążę się nie zdecyduję! ta była zagrozona, jest ciążą wysokiego ryzyka! to wszystko koszyuje mnie zbyt wiele nerwów :-( , ale jak zdarzy się "niespodzianka" to będzie super
co do wpływu tabletek na maluszka to nie bój się! mam nadzieję, że miałaś już usg?które to niczego podejrzanego nie pokazało!
luuuzna dobrze, że z maluszkiem wszystko dobrze! a co do seksu to u nas od lutego nic! na początku nie mogłam, a teraz jakoś się boję, mam opory! biedny ten mój mąż, ale mam nadzieję, że da radę ;-) na razie pozostają nam inne sposoby umilania sobie życia ;-)
A jeszcze chciałam powiedzieć, że , mimo, że usg pokazuje u mnie jedno dzieciątko, to ja mam wrażenie, że urodzą się dwa :-) bo mam smaka i na słodkie i na kwaśne :-) a tak na poważnie, to właśnie od wczoraj naszło mnie na słodkie! do tej pory patrzeć na slodycze nie mogłam, a teraz wsuwam delicje no cóż, jak widać, pod koniec pierwszego trymestru doszedł mi dodatkowy smak, bo kwaśne nadal lubię;-)
JA dziś cały dzień na świeżym powietrzu. mąż ustawił mi w cieniu hustawkę, posmarowałam się kremem z filtrem przeciw opalaniu i tak leżałam tam od rana, pod kocykiem, czytając książkę.
nie najlepiej się od rana czuję
poza tym rano zrobiło mi się słabo! musiałam się położyć, bo chyba bym zemdlała. zdarzyło mi się to pierwszy raz w ciąży! we wtorek mam wizytę to pogadam o tym z ginką. myślałam, że mam za niskie ciśnienie, ale zmierzyłam i było 130/75, puls 93, czyli puls troszkę za wysoki, ale ponoć w ciąży w normie!
Bura niestety ludzie potrafią być podli! a już zwłaszcza Ci starsi :-( ileż to się człowiek nasłucha, że ta dzisiejsza młodzież...." a moim zdaniem niech się sobie przyjrzą! no sorki, ale z racji wieku nie mają uprawnień do obrażania nas, a siebie uważania za uprzywilejowanych :-( dlatego ja nie cierpię łazić do przychodni! mam brata, który jeździ na wózku inwalidzkim i często jakieś przychodnie odwiedzamy, normalne, że wchodzimy bez kolejki, zresztą lekarz zawsze nas tak woła! wiecie co parę razy usłyszałam? "jaki on tam niepełnosprawny jak na wózku jeździ. przecież nogi go nie bolą" dziewczyny wierzcie mi, że nie razi nie dwa kłóciłam się w tych przychodniach jak przekupka! ale nie pozwolę się tak traktować! nie pozwolę tak traktować brata!
oczywiście nie należy generalizować, bo są przecież i porządni ludzie! raz zanim ja się zaczęłam kłócić, to taki pan zapytał panią czy chce się z moim bratem zamienić! zamilkła od razu :-)
oleńka19 wiesz czasem takie "niespodzianki" są najlepsze! ja tak sobie myślę, że świadomie na kolejną ciążę się nie zdecyduję! ta była zagrozona, jest ciążą wysokiego ryzyka! to wszystko koszyuje mnie zbyt wiele nerwów :-( , ale jak zdarzy się "niespodzianka" to będzie super
co do wpływu tabletek na maluszka to nie bój się! mam nadzieję, że miałaś już usg?które to niczego podejrzanego nie pokazało!
luuuzna dobrze, że z maluszkiem wszystko dobrze! a co do seksu to u nas od lutego nic! na początku nie mogłam, a teraz jakoś się boję, mam opory! biedny ten mój mąż, ale mam nadzieję, że da radę ;-) na razie pozostają nam inne sposoby umilania sobie życia ;-)
A jeszcze chciałam powiedzieć, że , mimo, że usg pokazuje u mnie jedno dzieciątko, to ja mam wrażenie, że urodzą się dwa :-) bo mam smaka i na słodkie i na kwaśne :-) a tak na poważnie, to właśnie od wczoraj naszło mnie na słodkie! do tej pory patrzeć na slodycze nie mogłam, a teraz wsuwam delicje no cóż, jak widać, pod koniec pierwszego trymestru doszedł mi dodatkowy smak, bo kwaśne nadal lubię;-)