Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Oliwier usnął ok 19.30 (to był szok dla mnie bo ostatnio usypiał ok 21-22, był mega marudny a ja świnia matka zezłościłam się na niego bo myślalam ze mu się w pupce przewraca a on biedak był spiący...oj ja głupia, oj!) tak więc ja szybko pod prysznic, mąż też, auto wstawiłam, psy i koty nakarmiłam. Mieliśmy z mężem film oglądać RAZEM ;p Wchodzę do domu było ok 20.30 i słyszę ze mały się obudził.....no to już pooglądane.....wzięłam go do łóżka i usypiamy...oj kręcimy się, odkładamy, wstajemy w łożeczku, znowu zasypiamy przy mamie i tak do po 21. Przyszłam do męża a ten spi przy meczu..............No to wieczór nam się udał hehehe Chyba zaraz go zbudzę ale pewnie po 15 min znowu uśnie ;p
Dobranoc dziewczynki!
Dobranoc dziewczynki!