reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Ja grzybowa i sos robie z borowików i mysle , ze mały skosztuje moich specjałów wczesniej niz jak bedzie 15 latkiem , ktory tylko mc donald bedzie akceptował :) "kazdy orze jak może " i chce :)
 
reklama
No ale po 15 roku zycia jak zjesz też mozesz sie zatruć...więc lepiej zrezygnowac w ogole z grzybów ;-)
Super grzybiarz się nie pomyli ale pseudosuper pewnie tak ....
Ja miałam 6 lat i jezdziłam z mamą na grzyby ...nigdy się nie pomyliłam...suszone na swięta były do uszek i jadłam juz w wieku 6 lat:szok::szok::szok:ale moja mama to była stara grzybiarka :-Dna kilometr wiedziala cczy zły czy dobry
 
Dziunka własnie chodiz o to, ze to ci super grzybiarze się truja a nie zwykli ludzie, bo oni zbierają blaszkowce a w nich najłatwiej się pomylić, bo myślą, ze się znają. Ja się znam niewiele i blaszkowców nie zbieram wcale
 
nie wiem ale on jest obrzydliwy i zepsuje smak wszystkiego, gorzki taki bardzo. Chyba, ze mu moze matka pchała na siłę jak jeśc nie chciał :d

a co do ekologicznych warzyw t ja nei mam dostępu dlatego gotuję w mrozonych, myslę, ze są zdrowsze od byle jakich śwezych
o jakich ekologicznych warzywach piszecie ja mojej córce od dawna daje warzywa kupione na bazarku albo mrożone,jedynie w stolicy w sklepach z ekologiczną żywnością moooooże dostaniecie ekologiczne,ale czy są napewno ekologiczne tego nie wiemy.
Ja sole potrawy córce,dodaje różne przyprawy,od miesiąca dostaje danonki i nie widze w tym nic złego,ja nie rusze zupy nie osolonej,dużo nie dodaje tej soli ale dla smaku musi być...
co do grzybów to nie wyobrażam sobie 15 letniemu dziecku nie dac grzybków,myslę że po 10rż spokojnie będzie jesć moje dziecko...

Ja grzybowa i sos robie z borowików i mysle , ze mały skosztuje moich specjałów wczesniej niz jak bedzie 15 latkiem , ktory tylko mc donald bedzie akceptował :) "kazdy orze jak może " i chce :)
amen
co do ubioru to ja cały czas zakładam bodziaki,śpiochy to tylko na chłodniejsze wieczory,do spania to pajace,piżamke,spiochy lub bodziaki a na codzień to normalne dorosłe ubranka,w domu to spodnie i bluzeczke a na wyjścia to zawsze sukieneczke,spódniczke i jest git














 
Dziunka własnie chodiz o to, ze to ci super grzybiarze się truja a nie zwykli ludzie, bo oni zbierają blaszkowce a w nich najłatwiej się pomylić, bo myślą, ze się znają. Ja się znam niewiele i blaszkowców nie zbieram wcale

No i racja.

Ja nie zamierzam dawać nic innego niż pieczarki, bo i tak nic nie wnoszą, jedynie te pieczary do smaku... Zresztą my za grzybami nie przepadamy.

AHA,Marta - Julia nie jada w McDonaldsie a grzybów też nie dostaje...Nie widzę związku :D
 
Dziunka sama pamietam jak miałąm - nascie lat to nie chciało mi sie jesc w domu , mc donald , apiekanki , hamburgery itd. Co mnie interesowała zupa grzybowa , czy inne. Chce zeby mały poznał rozne smaki jeszcze poki bedzie chciał. Julia nie ma jeszcze takiej fazy, bo ma dopiero 5 lat.
Widzisz u Was sie grzybow nie je , a ja bez grzybow kuchni polskiej nie widze. Uwazam skrajnosci za falszywe. Grzyb dla niemowlaka- nieporozumienie, 15 latek , ktory nie jadł grzybow- tez nieporozumienie. Trzeba wyznaczyc zloty srodek.

Ja soecem od grzybow nie jestem , Mirek zna sie lepiej , ale mamy jedna zasade- grzyb-blaszak nie ruszam.
 
No i racja.

Ja nie zamierzam dawać nic innego niż pieczarki, bo i tak nic nie wnoszą, jedynie te pieczary do smaku... Zresztą my za grzybami nie przepadamy.

AHA,Marta - Julia nie jada w McDonaldsie a grzybów też nie dostaje...Nie widzę związku :D
a ile lat ma twoje dziecko??

Sawi fajne te buzki masz w poscie haha
dziękować i proszę sie częstować...







 
reklama
Do góry