reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

dziewczyny!

na zamknietym nowy watek - kwestionariusz
https://www.babyboom.pl/forum/listopadowe-mamy09-f363/

prosze o kopiowanie, pisanie i wklejanie, postowanie:) w miare oczywiscie posiadania czasu, opcjonalnie, bez przymusu, jednak co jakis czas zachece mailem na priv do wypelnienia:) czytajmy i sie poznajmy (bardziej), kto tam chce:D

zapraszam!
ja nie mogę wejść...czemu???

a tak wogóle witajcie :)
powiedzcie mi co robicie żeby wasze maluszki nie uderzały się w głowę jak stoją bądź próbują...moja już ma 2 guzy a kask odpada bo nei da założyć w domu....a nie da rady jej upilnować bo to jest sekunda jak upada...ahhhhh
 
reklama
Nie mów że kask kupiłaś:szok:

Nic, u nas guzy były, są i bedą, jest to jak najbardziej w świecie NORMALNE, nie ingeruję w poruszanie się Joasi (no chyba że ewidentnie "leci na łeb, na szyję", ale to się już bardzo rzadko zdarza). Mała nauczyła się pięknie upadać na pupę, jak wstaje przy stole to odchyla mocno głowę żeby się w nią nie puknąć.
Także daj jej się "pukać" a zobaczysz że w końcu zacznie to kontrolować, choć wiadomo, ze czasem nawet chuchanie i dmuchanie przed wypadkiem nie uchroni.
 
ja nie mogę wejść...czemu???


bo masz za mało postów na listopadzie a to jest wątek zamknięty - tak mi się przynajmniej wydaje

cześć laseczki u nas też już chłodno a że Marcin przy otwartym oknie musi spać to ja przeziębiona Igi dalej zakatarzony więc dzisiaj przeniesiemy się do innego pokoju
 
Kiragold swietny pomysł :)

Mam wrazenie , ze lato sie juz skon czylo... wieje jakis zimny wiatr :) ludzi z Monciaka wywiało . Jak u Was z latem ?

u mnie tez chyba juz po lecie:-(wieje zimno bleee..slonka brak..wczoraj powyciagalam dla Kacpra cieplejsze ciuszki..dzis pocina juz w bodach z dl rekawem...mam nadzieje ze jednak cieplo jeszcze bedzie??

a my 6.09 wybywany na holiday:-)Kanary welcom to:-)
 
Nie mów że kask kupiłaś:szok:

Nic, u nas guzy były, są i bedą, jest to jak najbardziej w świecie NORMALNE, nie ingeruję w poruszanie się Joasi (no chyba że ewidentnie "leci na łeb, na szyję", ale to się już bardzo rzadko zdarza). Mała nauczyła się pięknie upadać na pupę, jak wstaje przy stole to odchyla mocno głowę żeby się w nią nie puknąć.
Także daj jej się "pukać" a zobaczysz że w końcu zacznie to kontrolować, choć wiadomo, ze czasem nawet chuchanie i dmuchanie przed wypadkiem nie uchroni.
U nas tak samo, na poczatku puszczala sie i nie patrzyla gdzie leci. Teraz jest duzo bardziej ostrozna, zwlaszcza jak nad nia nikt nie stoi to sie pilnuje bardziej.
 
Nie mów że kask kupiłaś:szok:

Nic, u nas guzy były, są i bedą, jest to jak najbardziej w świecie NORMALNE, nie ingeruję w poruszanie się Joasi (no chyba że ewidentnie "leci na łeb, na szyję", ale to się już bardzo rzadko zdarza). Mała nauczyła się pięknie upadać na pupę, jak wstaje przy stole to odchyla mocno głowę żeby się w nią nie puknąć.
Także daj jej się "pukać" a zobaczysz że w końcu zacznie to kontrolować, choć wiadomo, ze czasem nawet chuchanie i dmuchanie przed wypadkiem nie uchroni.
nieeee nie kupiłam kasku,ale wiem że nie dałaby założyć bo czapki nie daje a co dopiero w domu i jeszcze kask,po prostu pytam Was bo znajoma poradziła i sama kupiła a ja jakoś nie widze tego żeby mała w domu chodziła w kasku!!! mam to samo zdanie co Wy.
moja tez już kontroluje upadek i zawsze na pupe ale zdarza się czasami posliznąć i upasć centralnie na głowę..no ale skoro u Was tak samo to jestem spokojniejsza....
bo masz za mało postów na listopadzie a to jest wątek zamknięty - tak mi się przynajmniej wydaje
rozumiem to musze nadrobić ;) żeby do Was dołączyć :D

a już jest jakiś dzieciaczek z listopada który chodzi?? bo moja już stoi bez trzymania i czasami chce pójść no i wtedy kończy się upadkiem...

przepraszam za post pod postem,ale myslałam że automatycznie mnie dopisze....
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry