reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

reklama
cześć mamuśki
Mam potwornego doła i nie mogę wymazać z pamięci tego co się dzisiaj stało. Na moim osiedlu, sąsiad który mieszka obok mojego brata zabił swoją córeczkę :((( nic tego się nie spodziewał, bo zajmował się dziećmi przykładnie i wszyscy jesteśmy w szoku. Dziewczynka miała 3 latka. Miała kilka ran kłutych, prawdopodobnie nożem. Starszy synek ma 5 lat i jest w przedszkolu a żona w pracy :(( ciekawe jak się dowie, współczuje jej. Zrobił to ok 13 i sam zadzwonił na policję :(( masakra... nic więcej nie wiadomo , policjanci i lekarze sądowi są w mieszkaniu :(
jak można tak robić... to nie wytłumaczalne... brak mi słów... biedna Emilka...

:szok::szok::szok::szok: w ciezkim szoku jestem
[*]
 
Dziewczyny
Czy przechodziłyscie może zabieg usuwania zylaków? Albo moze ktos znajomy...?
Czeka mnie to 24.03 no i zastanawiam sie jak wyglada dochodzenie do siebie w kwestii chodzenia... :sorry2:
tzn conieco lekarz mi powiedzial ale wiadomo ze w zyciu róznie bywa..

aha - chodzi o zabieg usuwania (wycinania) zyly a nie ostrzykiwania
moja siostra miala, w uk, na swieta, na raty, ale chyba nie to,co ty. ona miala niby jakos laserowo zamykane. i za pierwszym razem zrobili 3/4 i zyla sie zamknela :baffled:, kazali przyjechac drugi raz, zjesc (ze stresu ona nic nie zjadla) i jeszcze walnac drinka przed samym zabiegiem :tak::-D
i znowu zaczeli, zrobili czesc i sie zyla zamknela.:baffled:probowal lekarz 4 razy i stwierdzil,ze trzeba bedzie wyslac na operacje,ale sprobowal ostatni raz i jakos sie udalo.
a wygadalo to tak,ze dostala znieczulenie miejscowe, potem nacinali kawalek i wprowadzali laser, kilka cm wyzej to samo, chyba z 6-8 razy w ten sposob. niby nie bolalo,bo znieczulenie,ale bardzo nieprzyjemne.

acha, chodzila od razu,jakies tabletki-cocodamol dostala i ponczochy pooperacyjne i bandaz elastyczny
 
mary no ona wlasnie w spacerowce, lezaco, polsiedzaco i co tylko ale zapomnij, jak jej sie wlaczy to koniec! jak tylko wezmiesz na rece to ok...mala niedobra terrorystka!!!!!!!!!!!! poprosilam bratowa zeby mi zamowila chuste na allegro i czekam bo w nosidelku uwielbia, ale jak juz mam ja nosic to jednak lepiej w chuscie....

skore smaruje jak tylko zmieniam pampka czyli kilka razy dziennie i jest lepiej chociaz nie schodzi...no ale przynajmniej nie jest taka sucha i czerwona...no iczekam dalej na tego pediatre....

No to juz nie mam pomyslu na ten wózek... :sorry2:

moja siostra miala, w uk, na swieta, na raty, ale chyba nie to,co ty. ona miala niby jakos laserowo zamykane. i za pierwszym razem zrobili 3/4 i zyla sie zamknela :baffled:, kazali przyjechac drugi raz, zjesc (ze stresu ona nic nie zjadla) i jeszcze walnac drinka przed samym zabiegiem :tak::-D
i znowu zaczeli, zrobili czesc i sie zyla zamknela.:baffled:probowal lekarz 4 razy i stwierdzil,ze trzeba bedzie wyslac na operacje,ale sprobowal ostatni raz i jakos sie udalo.
a wygadalo to tak,ze dostala znieczulenie miejscowe, potem nacinali kawalek i wprowadzali laser, kilka cm wyzej to samo, chyba z 6-8 razy w ten sposob. niby nie bolalo,bo znieczulenie,ale bardzo nieprzyjemne.

acha, chodzila od razu,jakies tabletki-cocodamol dostala i ponczochy pooperacyjne i bandaz elastyczny
Tak sie chyba robi kiedy zyly sa jeszcze do odratowania.. Ja mialam do wyboru znieczulenie miejscowe (kilka wkłuć) lub anestezjologa za dodatkowa opłata i narkoze, że wybrałam to drugie...
W sumie kolo poludnia tam przyjde a wieczorem do domu. Zastanawiam sie tylko jak bede pozniej sie czula... dobrze ze w razie czego babcia sie Sonia zajmie... ;-)
 
Czesc dziewczynki.... z moim samopoczuciem roznie....

Maly nie chce jesc, jest marudny a ja przy tym sie niepotrzebnie stresuje i wyladowuje na reszcie domownikow...

Powiedzialam mamie ze mamy zamiar sie niedlugo wyprowadzic no i nie za wesola atmosfera sie zrobila bo.... "ile by niektorzy dali za to zeby miec taki "start" jak my" no i widocznie jak nam tu zle to mamy robic co chcemy :/

ale mamy cudowna pogode i staram sie myslec pozytywnie :-)
 
Czesc dziewczynki.... z moim samopoczuciem roznie....

Maly nie chce jesc, jest marudny a ja przy tym sie niepotrzebnie stresuje i wyladowuje na reszcie domownikow...

Powiedzialam mamie ze mamy zamiar sie niedlugo wyprowadzic no i nie za wesola atmosfera sie zrobila bo.... "ile by niektorzy dali za to zeby miec taki "start" jak my" no i widocznie jak nam tu zle to mamy robic co chcemy :/

ale mamy cudowna pogode i staram sie myslec pozytywnie :-)

klaudzia mama tak mowi bo nie chce zebyscie sie wyprowadzali:) niepotrzebnie tak ostro i dziwnie to okazala;) no nic rozumiem obie strony i was i ja:) bedzie dobrze a moj maly tez dzisiaj marudny byl, i nie mogl zasnac, bylam dzis 2 razy na spacerze zeby choc troche pospal;) nie lam nie tylko ty masz zle kochana:)
 
cześć mamuśki
Mam potwornego doła i nie mogę wymazać z pamięci tego co się dzisiaj stało. Na moim osiedlu, sąsiad który mieszka obok mojego brata zabił swoją córeczkę :((( nic tego się nie spodziewał, bo zajmował się dziećmi przykładnie i wszyscy jesteśmy w szoku. Dziewczynka miała 3 latka. Miała kilka ran kłutych, prawdopodobnie nożem. Starszy synek ma 5 lat i jest w przedszkolu a żona w pracy :(( ciekawe jak się dowie, współczuje jej. Zrobił to ok 13 i sam zadzwonił na policję :(( masakra... nic więcej nie wiadomo , policjanci i lekarze sądowi są w mieszkaniu :(
jak można tak robić... to nie wytłumaczalne... brak mi słów... biedna Emilka...
straszne!
 
Coś musiało się w tzw.czterech ścianach wcześniej dziać. Nikt ot tak , bez przyczynku (czegoś co za taka niedorzeczną przyczyne uzna) nie zabija. Co musiało się wydarzyć w głowie tego człowieka?! Niech Bóg mu wybaczy , bo tylko on chyba będzie potrafił!!
 
reklama
cześć mamuśki
Mam potwornego doła i nie mogę wymazać z pamięci tego co się dzisiaj stało. Na moim osiedlu, sąsiad który mieszka obok mojego brata zabił swoją córeczkę :((( nic tego się nie spodziewał, bo zajmował się dziećmi przykładnie i wszyscy jesteśmy w szoku. Dziewczynka miała 3 latka. Miała kilka ran kłutych, prawdopodobnie nożem. Starszy synek ma 5 lat i jest w przedszkolu a żona w pracy :(( ciekawe jak się dowie, współczuje jej. Zrobił to ok 13 i sam zadzwonił na policję :(( masakra... nic więcej nie wiadomo , policjanci i lekarze sądowi są w mieszkaniu :(
jak można tak robić... to nie wytłumaczalne... brak mi słów... biedna Emilka...

Straszne!! Nie wiem co napisać. Współczuje matce tej dziewczynki.
 
Do góry