reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

yh Natalunia... moj tez czasem zachowuje sie ze szkoda gadac ale ja nie siedzie cicho tylko awanture robie.... i oznajmiam ze jak mu sie nie podobaja obowiazki rodzinny która teraz ma to niech idzie do mamusi .... tam bedzie mial lepiej ... i odrazu zmiana... co jakis czas znow zapomina i znow trzeba mu nagdac i znow jest oki ... yh... biedna ty...
 
reklama
Mam doła okropnego... Z jednej strony euforia, bo moja przyjaciółka urodziła w nocy synka (skończyło się na cc po 12 h męki) 4600 i 65 cm! Ogromny. Śmieli się, że sołtys na porodówce się urodził ;-) A z drugiej strony: moj mąż ma dzisiaj urodziny, upiekłam mu tort, mam wszystko przygotowane na kolację, a on oznajmił, że jedzie na pępkowe... Przykro mi się zrobiło, bo wczoraj piekłam mu ten cholerny tort, mimo, że byłam wykończona po nocy i po dniu, w którym Zuzia ledwo 2 h przespała w dzień... Przykro mi się strasznie zrobiło. a ten genialny zaproponował, żebym wzięła Zu i pojechała na pępkowe :confused: Głupszego pomysłu nie słyszałam... bo po 1 pępkowe jest dla facetów, a po 2 Zuzia i banda niewykrzyczanych, pijanych goryli.... Załamka... Mam wrażenie, że nikt mnie nie docenia, bo ja zapieprzam jak dziki osioł w domu, pracując z domu, ogarniając dom, gotując, opiekując się marudną Zuzią (ząbki) i na dodatek pisząc w wolnym czasie (który ejst podczas snu Zuzi, albo w nocy) pracę magisterską.... i zero pomocy, zero jakiejkolwiek wdzięczności. tylko po pracy mężuś na kanapie, ewentualnie z Zu się pobawi i siedzi jak panisko, a ja skaczę i sprzątam po nim. Mam dość... Czuję się przez to nikim...
Głowa mnie boli ze zmęczenia, wyglądam jak 100 nieszczęść, bo nie mam czasu pójść do fryzjera, dla siebie też zero czasu... Jak widzę jak np moja sąsiadka sobie radzi, to jej zazdroszczę, bo jej mąż popołudniu pomaga, a ona ma czas na zakupy, na kosmetyczkę, fryzjerkę i odpoczynek od malucha...

Współczuje Ci, może trzeba mężowi przypomniec ze ma rodzine!! Faceci tego nie rozumieja i mysla ze opieka nad dzieckiem i praca w domu tu pestka i pewnie siedzimy caly czas na du... i nic nie robimy. Pranie/gotowanie/sprzatanie robi sie samo!! Jeju faceci sa okropni.


Hmm a moze dlatego ze 4 miesiace temu urodzilas? i od tego czasu opiekujesz sie dzieckiem i nie mas zcasu sie wyspac , tak porzadnie, do bolu? :p Ja tez non stop zmeczona :(

Dziunka ty mi kobieto z nieba spadlas. Lubie czytac twoje posty ;-)
 
natalunia współczuję , ale niestety faceci tak mają - jak mu nie powiesz prosto z mostu o co ci chodzi to on nigdy się nie domyśli :tak:
ilona ja też ciągle jestem śpiąca i zmęczona ale to dla tego że w nocy wstaję do mojego maluszka a kładę się dość późno
 
A ja dostałam krwawienia miedzymiesiączkowego :baffled:
W zeszłym miesiącu tez plamiłam ale przypomniałam sobie ze jak wcześniej zaczynałam brac microgynon to w pierwszym miesiącu tez plamiłam a później było OK, dlatego miesiąc temu sie nie przejełam no ale ze teraz tez....? :baffled: Nie podoba mi sie to.... bede w Pl to wybiore sie do ginekologa...:sorry2:
 
A ja dostałam krwawienia miedzymiesiączkowego :baffled:
W zeszłym miesiącu tez plamiłam ale przypomniałam sobie ze jak wcześniej zaczynałam brac microgynon to w pierwszym miesiącu tez plamiłam a później było OK, dlatego miesiąc temu sie nie przejełam no ale ze teraz tez....? :baffled: Nie podoba mi sie to.... bede w Pl to wybiore sie do ginekologa...:sorry2:

Mary myśle,ze nie powinnas sie martwic. Z tego co wiem to przez 3 miesiace moze tak byc. ;-)
 
reklama
yh Natalunia... moj tez czasem zachowuje sie ze szkoda gadac ale ja nie siedzie cicho tylko awanture robie.... i oznajmiam ze jak mu sie nie podobaja obowiazki rodzinny która teraz ma to niech idzie do mamusi .... tam bedzie mial lepiej ... i odrazu zmiana... co jakis czas znow zapomina i znow trzeba mu nagdac i znow jest oki ... yh... biedna ty...
eh mój to się nawet z domu nie daje wyrrzucić. A on też wielki Pan, bo on pracuje!!!! Normalnie chyba oczekuje nobla co najmniej z ato, z epracuje i zarazbia :baffled: tak jakbym to ja nie prcowąla i nie zarabiala? Tylko ja to zawsze prcuję za malo i jego zdaniem mam więcej czasu na sprzatanie, pranie itd. Teraz to się tak rozleniwił, ze nawet palcem nie kiwnie. Nie no troszkę kłamie, bo w sobotę rano wyciera ze mną kurze i odkurza no ale to wszystko. Godzina zajęć domowych w tygodniu!

Przeczytaj dokładnie ulotke "działania niepożdane" Powinno byc cos napisane-ja mam.
ja nie czytam tych "dzialń..." bo zawsze jak przeczytam to natyczmiest dostaję tego co wyczytam :baffled::-D autosugestia :-D
 
Do góry