D
dziunka24.
Gość
no właśnie, ponoć nie jest to duża róznica,ale śmieszy mnie to, ze ja im mam obliczyć ile jeszcze w remont planuje włożyć............... przecież każdy żyje tak jak go stać. Narazie mieszkanie jest odświeżone( czyt. pomalowane), łazienka cała do remontu - płytki chyba jeszcze z czasów pewexu;-);-);-) sama łazienka to przecież niezły koszt, nie wspominając o tym ze instalacja elektryczna do wymiany, okna też były stare, ale już wymieniliśmy, ze względu na dziecko. Już nie mają się kogo czepiać tylko zwykłych ludzi, którzy próbują jakoś normalnie funkcjonować w tym chorym kraju..............
Tak samo jak nie mozesz budowac domu z "oszczednosci". Na przyklad zaczne budowac dom, co miesiac kupie po kilka pustakow czy czegos innego i tak to sie bedzie krecic 10 lat i w koncu bede mogla tam zamieszkac, to urzad skarbowy bedzie prowadzil postepowanie aby dowiedzies sie czy nie mam przypadkiem jakichs ukrytych dochodow

