katrenki
Fanka BB :)
no ja juz drugi dzien szczesliwa mama jestem....katrenki, dziunka - to żeście sobie pogadały obie na suwaczkach macie, że już po porodzie, a gadacie o jakichś główkach i szyjkach i kłuciach hehehe
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no ja juz drugi dzien szczesliwa mama jestem....katrenki, dziunka - to żeście sobie pogadały obie na suwaczkach macie, że już po porodzie, a gadacie o jakichś główkach i szyjkach i kłuciach hehehe
u mnie to w takich gfodzinach karmie bo tak się budzico ile karmisz w nocy? bo ja karmilam co 2 godziy, ale wyczytalam ze w nocy to labo na zadanie albo co okolo 4 godziny. i juz teraz sama nie wiem ...
A dziękuję :-)nawet grzeczny.Przed chwilą się obrzygałwięc przebieranie od nowa i tak w kółko
Ja też wracam już do formy.Szwy się rozpuściły.Wchodzę w rurki z przed ciązy wiec nie jest zle:-)
no ja też noszę stopki... i wczoraj jak ściągnęłam je, to miałam tak ścisnięte kostki od gumek, że
Najczęśćiej puchło mi i przechodziło po nocy, a teraz:-(
Smaruję się perfecta mamą na opuchnięte nogi...
hej kochane i wróciłam;-) sama poprosiłam wręcz ublagałam, bo myslałam,że tam zwariuję! Podali mi chyba wszystko co mozliwe , z oksytocyną chodziłam wczoraod 9-15 i nic mi nie pomogła.podem dwa czopki ,zastrzyk na rozwarcie i znowu masaż szyjki.Nic NIc Nic , 3 koleżanki ,które leżały na patologi urodziły tylko nie ja mam czekać ,ale nie za długo bo to juz 41 tydzień, strasznie się martwie.Przez te badania szyjki tylko mi naruszyli coś w środku i dośc mocno plamię!Ja juz tam nie chce wrócić
ja zaznaczylam na planie porodu, ze nie chce studentow, bo skoropracuje w tym szpitalu a wiem, ze studenci "wedruja' po oddzialach to mysle, ze glupio bym sie czula jak bym potem np z nimi pracowala....
skarpetki to podbieram D i to e najbardziejrozciagniete bo inaczej odrazu mi puchna nogi i strasznie swedzi tam gdzie sie skarpetka odcisnela....
zaraz po porodzie dali nas do sali z jeszcze jedna osoba ale szybko przeniesli bo dziecko tamtej dziewczyny wazylo prawie 4,5 kg i bali sie ze moge wpasc w depresje bo caly czas plakalam bo raz ze dlugo nie przynosili mi dziecka po porodzie bylam sama bo W musial isc do domu bo to byla noc no i jak mi przyniesli Helenke to nie chciala jesc co mnie juz calkiem zdolowalo
Niestety u mnie w szpitalu jest full studentów , bo to szpital akademicki.
Też wolałabym poród bez gapiów, ale wychodzę z założenia, że przecież oni mają byc lekarzami i muszą gdzieś sie nauczyć zawodu, gdzieś muszą zobaczyć te porody, cesarki itd także ja się zgodzę na obecność studentów przy mojej cesarce.
Niestety u mnie w szpitalu jest full studentów , bo to szpital akademicki.
Też wolałabym poród bez gapiów, ale wychodzę z założenia, że przecież oni mają byc lekarzami i muszą gdzieś sie nauczyć zawodu, gdzieś muszą zobaczyć te porody, cesarki itd także ja się zgodzę na obecność studentów przy mojej cesarce.