reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

ciuszki 44 to mam po Martynce bo urodziła się jeszcze mniejsza niż Michasia
większość wydałam kiedyś jednej mamie co urodziła małe bliźniaki ale na szczęście kilka sztuk zostawiłam

Martynia niby się cieszy ale powoli wszyscy uczymy się siebie na nowo
martynia czuje zagrożenie jest grzeczna ale nie zawsze rozumie że akurat w danej chwili muszę coś zrobić przy maleńkiej

więc mamy i troszkę miłości i zazdrości:blink:
 
reklama
ciuszki 44 to mam po Martynce bo urodziła się jeszcze mniejsza niż Michasia
większość wydałam kiedyś jednej mamie co urodziła małe bliźniaki ale na szczęście kilka sztuk zostawiłam

Martynia niby się cieszy ale powoli wszyscy uczymy się siebie na nowo
martynia czuje zagrożenie jest grzeczna ale nie zawsze rozumie że akurat w danej chwili muszę coś zrobić przy maleńkiej

więc mamy i troszkę miłości i zazdrości:blink:
Martynka pewnie też się strasznie martwiła o Ciebie i dzieciątko, na pewno czuło się to napięcie w domu, ale tak jak mówisz teraz uczycie się na nowo siebie :happy2::happy2::happy2:
 
Jestem.... dalej w dwupaku i pewnie jeszcze dlugooo...

Jestem wykonczona ich pier#*&$(% organizacja... ktorej poprostu BRAK!
Czekalam 6 godzin jak glupia, 3 godziny ogolnie w poczekalni. pozniej ktg i dalej czekanie. nikt nic nie wie co sie dzieje, nie wiedza co maja robic. 5 lekarzy a zaden nie wie co gdzie i jak. Ogolnie pobrali mi znowu krew, wynikow krwi z srody wsumie nie znam. w ta srode mam znowu przyjechac na pobranie krwi. beda sprawdzac czy wyniki sie pogarszaja. No i mam czekac na list z data kiedy mam przyjechac na USG watroby, mam nadzieje ze zdaza zanim URODZE :dry::dry: a na swedzenie moga mi przepisac krem z MENTOLEM :szok::szok::szok::-D smiechu warte.... az mi sie plakac chce....


ide odpoczac... bo wykonczylo mnie siedzenie na tych twardych stolkach :[
 
Dziewczyna urodziła SN maleństwo - 5,150 kg !!!!! Cały personel się zbiegł i kiwali głowami z zadziwieniem, że nic się obu nie stało. :baffled::szok::oo::-D:-D:-D

Nie no, nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać, kurcze co za ludzie, ciekawe czy by tak kiwali gdyby jednak nie wszystkko poszło pomyślnie.......... . Hmmm z drugiej strony, kurcze, ze laska nie wiedziałą, że Maluch ma taką wagę????????????????????????????????????????


KaśkaK super, ze córcia już z Wami w domku:-)

agamir nie rozmyślaj za dużo, bo to nic nie pomoże, odpoczywaj spokojnie, niedługo Dzidzi będzie z Wami:-)

martolinka ja przez całą ciążę mam ciśnienie w górnej granicy. Spróbój tego soku z aronii, jak polecają dziewczyny.... Ja dzień zaczynam od melisy hehehhe
 
Jestem.... dalej w dwupaku i pewnie jeszcze dlugooo...

Jestem wykonczona ich pier#*&$(% organizacja... ktorej poprostu BRAK!
Czekalam 6 godzin jak glupia, 3 godziny ogolnie w poczekalni. pozniej ktg i dalej czekanie. nikt nic nie wie co sie dzieje, nie wiedza co maja robic. 5 lekarzy a zaden nie wie co gdzie i jak. Ogolnie pobrali mi znowu krew, wynikow krwi z srody wsumie nie znam. w ta srode mam znowu przyjechac na pobranie krwi. beda sprawdzac czy wyniki sie pogarszaja. No i mam czekac na list z data kiedy mam przyjechac na USG watroby, mam nadzieje ze zdaza zanim URODZE :dry::dry: a na swedzenie moga mi przepisac krem z MENTOLEM :szok::szok::szok::-D smiechu warte.... az mi sie plakac chce....


ide odpoczac... bo wykonczylo mnie siedzenie na tych twardych stolkach :[

no nie..... wierzyłam, że czegoś jednak się dowiesz!!! okropność :wściekła/y: biedactwo...
 
Klaudzia nie no przeginają na maxa...........Kurcze szkoda, ze nie ma tam jakiegoś polskiego gina......................
Współczuje, odpoczywajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
 
Klaudzia - szok... Oni są bez serca... Zawsze mnie w angolac wkurzało to, że oni wiecznie mają czas na wszystko... Patrzę że w medycynie i opieką nad ciężarną nie jest lepiej :eek::eek::eek::oo::oo2:
 
reklama
a ja mam pytanie: czy położna może pobrać ten wymaz na paciorka:confused::confused::confused:

mi gin nie pobieral nic wczesniej dopiero jak lezalam na porodowce to połozna ta co tam byla przy mnie pobrala i szpital sam zrobil nawet mnie nie pytali czy mialam robione czy cos tak samo osttanio w ksiazeczce mialam wpisane wyniki z moczu samego bo krwi mialam nie robic to sami mi pobrali i zrobili to co chcieli
 
Do góry