reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

ja jeszcze nic nie wiem, moze w czwartek będę wiedzieć, taką mam nadzieję.

ja też się dowiem w czwartek - jeśli dzidzior nie obrócił się głową do dołu.... albo urósł za bardzo...
no chyba ze będzie zamieć śnieźna, to się nie dowiem, bo na letnich oponach w zamieć nie pojadę stać w korkach warszawkich, bo znając moje @~~*##&%&*szczescie zacznę rodzić...
 
reklama
OLICA ja mam csarke,poniewaz mam za malo wod plodowych i dzidzia lezy glowa do gory.lekarz wyznaczyl mi termin dokladnie na dzien po zakonczeniu 38 tyg bo wtedy to dzidzia jest juz kompletnie gotowa do przyjscia na swiat.A czemu pytasz tez czeka Cie cesarka?

dziubasek czekam na fotki;-)

madziek mysle ze mnie tez mozesz brac pod uwage jezeli chodzi o zawody o medal;-)mam na 21.10 terminn na cesarke;-)

bura trzymaj sie kochana,tyle juz dalas rady!!! teraz tylko z gorki :-)

etna36 super ze u lekarza wszystko dobrze,ale masz duuuzego tego synka,ja mam kruszynke wczoraj bylam na usg to koniec 37 tyg a tu tylko 2700 jaki kurczaczek ;)
a co do cesarki to ogolnie sie z tym nie pogodzilam i nie pogodze,moj maz bedzie przy mnie i to mnie pociesza ale jak wczoraj na youtube obejrzalam cesarke to umieram ze strachu:-(


KOCHANYM SOLENIZANTKOM ZYCZE SZYBKIEGO,BEZBOLESNEGO PORODU I DUZO DUZO SZCZESCIA I ZDROWIA:-)
 
Tak Was czytam i czasem coś napiszę, ale zawsze jakoś mi nie dane było pisać. Może tym razem uda mi się wkręcić;-)
A ja na końcówce ciąży zaczęłam mieć zgagę:wściekła/y:

Tez sobie tak pomyslalam ze zostalo naprawde 4 tygodnie to moze dac se na luz - ani coli ani tatara (ktorego kocham pasjami) ani prawdziwego sera"smierdziucha" - czekalam tyle czasu poczekam ta chwilke...

jak będziesz karmić to też będziesz mieć ograniczenia z piciem i jedzeniem, więc te trochę to może jeszcze potrwać:-)
 
Tak Was czytam i czasem coś napiszę, ale zawsze jakoś mi nie dane było pisać. Może tym razem uda mi się wkręcić;-)

(...)​
jak będziesz karmić to też będziesz mieć ograniczenia z piciem i jedzeniem, więc te trochę to może jeszcze potrwać:-)
anian, pisz, nie tylko czytaj:tak:
Z tym jedzeniem i piciem po porodzie jak sie karmi to prawda...wlasciwie jak sie karmi to sa wieksze ograniczenia niz w ciazy...
 
dzięki royanna

dlatego w ciąży popijam kawkę i colę...
a w następnym tygodniu to chyba zacznę odżywiać się smażonym i frytkami....:happy:
 
etna36 super ze u lekarza wszystko dobrze,ale masz duuuzego tego synka,ja mam kruszynke wczoraj bylam na usg to koniec 37 tyg a tu tylko 2700 jaki kurczaczek ;)
a co do cesarki to ogolnie sie z tym nie pogodzilam i nie pogodze,moj maz bedzie przy mnie i to mnie pociesza ale jak wczoraj na youtube obejrzalam cesarke to umieram ze strachu:-(
mój mąż jeszcze mniej pogodzony z cc niż ja. Myślę, ze planowana to jeszcze jakoś przeżyje, bo będzie prawdopodobnie mógł przy niej byc, ale jak będzie dopiero robiona jak zacznie sie poród to już go nie wpuszczą. Nie wiem jak biedak to przyjmie :-(
 
Mimo, że Kamci składałam, ale na takie ciacho chcę się załapać :-p:-p:-p

Wszystkim naszym listpoadowym solenizantkom 100 lat życia, zdrowych maleństw i szybkich porodów :-):-):-):-)
:-D:-D:-D jeszcze raz dziękuję:-):tak:
częstuj się ile chcesz....:-p
że też musze mieć tę cukrzycę... :sorry:
eee na kawałezek się skuś.... :-D


a ja lecę sprzątać....:sorry:
 
reklama
Wiecie co... jak mnie dzisiaj zaskoczyla dzisiaj pewna kobieta. Siedze sobie w domku i przegladam bb. nagle dzwonek do drzwi, mysle kto to moze byc... nie spodziewalam sie gosci. A to przyszla dalsza sasiadka, ktorej w zyciu na oczy nie widzialam. Przedstawila sie i wyjasnila ze jej maz zna mojego meza i na dodatek mieszkaja niedaleko nas. Slyszala ze bedziemy miec dzidzie i przyszla zyczyc mi spokojnego rozwiazania i przyniosla mi rozowe skarpetusie, ktore sama zrobila na drutach! No powiem wam ze mnie troche zatkalo :szok: ale bylo to bardzo mile. Czasami ci tutejsi ludzie potrafia zaskoczyc :tak:
A to zdjecie tych skarpeteczek...

skarpeteczki są urocze :-) , moim zdaniem w tym kraju są bardzo przyjaźni ludzie , mnie często starsze panie (babcie) przepuszczają w kolejce do kasy żeby nie stała za długo ,a w Polsce jak byłam to mnie kobieta jeszcze chciała wygonić za siebie bo według niej ona była pierwsza chociaż mi już sprzedawca towar podawał:wściekła/y:
Solenizantki - Sto Lat Sto Lat ,Niech Żyją Żyją Nam .... :-)
 
Do góry