kaśka k
Fanka BB :)
ja też zmykam pod prysznic i spanko
do juterka
ka..m to dobranoc "bania" :-)
do juterka
ka..m to dobranoc "bania" :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
póki co czeka aż mi się ubije.....ja też zmykam pod prysznic i spanko
do juterka
ka..m to dobranoc "bania" :-)
u mnie też M ogląda mecz i jednocześnie gra na komputerze więc czekam aż przestanie, bo dzisiaj musimy spać w salonie, bo w sypialni na łóżku porozkładał swoje " graty". Niestety jest zapalonym komputerowcem i ciągle składa jakieś kompy i kupuje jakieś części. Z jednej strony dobrze bo przez to kupił mi laptopa żebym jego sprzętu nie używała, ale wkurza mnie jak ciągle coś się pląta po domu, jakieś śrubki, kabelki, płyty. Do tego ciągle coś przywlecze nowego ze sklepu, bo już ma takie znajomości, że sklep daje mu ceny prawie bez marży i może płacić kiedy chce. Ale przynajmniej w domu siedzi a nie pląta się po knajpach )to sobie pospałam haha
no muszę czekać aż się mecz skończy a po 2 tak się objadłam że mnie brzuch boli z każdej strony i czuję się jak bania....
mój handluje amerykańskimi komiksami, głównie starymi - w sensie pierwszymi wydaniami - wszędzie, w każdym kącie domu na każdym stole, biurku, szafce półce, nawet w sypialni przy łóżku walają się sterty komiksów, a że stare to śmierdzą starym papierem bleeeu mnie też M ogląda mecz i jednocześnie gra na komputerze więc czekam aż przestanie, bo dzisiaj musimy spać w salonie, bo w sypialni na łóżku porozkładał swoje " graty". Niestety jest zapalonym komputerowcem i ciągle składa jakieś kompy i kupuje jakieś części. Z jednej strony dobrze bo przez to kupił mi laptopa żebym jego sprzętu nie używała, ale wkurza mnie jak ciągle coś się pląta po domu, jakieś śrubki, kabelki, płyty. Do tego ciągle coś przywlecze nowego ze sklepu, bo już ma takie znajomości, że sklep daje mu ceny prawie bez marży i może płacić kiedy chce. Ale przynajmniej w domu siedzi a nie pląta się po knajpach )
haha Moj mąz jak widzi, ze na BB siedze, to pyta " co tam w sekcie??" ;-);-)