Ech to nie jest ze mna tak zle, widze ze kompu kompu co drugi dzien to standard u polowy forumek podmywac pod kranem za bardzo nie moge bo mamy maly zlewy a angielskie krany sa rozdzielone jeden na ciepla drugi z zimna woda, wiec jak lejesz ciepla to po chwili masz wrzatek, beznadzieja !!!
reklama
Hanuś u nas tak samo ;-)A przegotowaną stosuję tylko do buzi. No i kąpiemy codziennie, bo Młody już tak się przyzwyczaił. Jak nie ma kąpieli wieczornej to taki zdezorientowany jest i nie wie o co chodzi. Nawet jak zaczyna marudzić z wieczora, a ja zacznę Go do kąpieli rozbierać, to zaczyna się śmiać i cieszyć. Lubi się kąpać.
Kąpiemy codziennie , na początku była przegotowana a później stopniowo pół na pół a teraz prosto z kranu do wanienki lejemy. Przegotowaną tylko do buzi używamy i siusiaka.
Kąpiel to prawdziwy relaks dla Rysia już podczas ubierania oczkamu się kleją i ładnie zasypia, czasem nie zdaże nakarmic po kąpieli i przez to po godzinie pobudka z głodu
Jak wyglada u Was standardowy dzien??
U nas pobudka
ok 7-8 rano, mleczko i zabawa (Adas o tej godzinie uwielbia gadac, strasznie gaworzy, piszczy i sie smieje :-)) tak ok godz
9-9:30 podstawowo jest pierwsza kupka (codziennie jak w zegarku )dalej karmionko i zabawa w luzeczku gruchanie do karuzeli.
Ok 11 przenosimy sie do salonu i kolejne mleczko, troche zbawy i drzemka ok30min. W sumie caly dzien do nocy Adas spedza na sofie (jakos nie lubi lezec na macie na ziemi) fikajac nozkami i raczkami, z przerwami na obowiazkowe noszenie na raczkach i wycieczke po calym mieszkaniu Nie zapomnijmy o bujawce w ktorej moze spac i spac (sama sie buja wiec mam luzik ) Na poczatku mialam obawy ze za malo czasu poswiecam dziecku, a teraz ze za duzo , caly czas jestem z Nim, caly czas rozmawiam, tlumacze, pokazuje. Nie gotuje obiadow, a sprzatam albo biore przysznic tylko jak malec sobie drzemie bo boje sie go zostawic samego. Chyba mala paranoja panuje u nas w domu dziewczyny piszcie jak tam u Was to moze wezme z ktorejs przyklad jak zorganizowac sobie dzien zeby dziecko bylo szczesliwe a i maz dostal obiad hihihi
Aaaa, postanowilam kompac codziennie (zobaczymy jak sie uda ) ok godz 20. A lulu chodzimy o 22-23.
U nas pobudka
ok 7-8 rano, mleczko i zabawa (Adas o tej godzinie uwielbia gadac, strasznie gaworzy, piszczy i sie smieje :-)) tak ok godz
9-9:30 podstawowo jest pierwsza kupka (codziennie jak w zegarku )dalej karmionko i zabawa w luzeczku gruchanie do karuzeli.
Ok 11 przenosimy sie do salonu i kolejne mleczko, troche zbawy i drzemka ok30min. W sumie caly dzien do nocy Adas spedza na sofie (jakos nie lubi lezec na macie na ziemi) fikajac nozkami i raczkami, z przerwami na obowiazkowe noszenie na raczkach i wycieczke po calym mieszkaniu Nie zapomnijmy o bujawce w ktorej moze spac i spac (sama sie buja wiec mam luzik ) Na poczatku mialam obawy ze za malo czasu poswiecam dziecku, a teraz ze za duzo , caly czas jestem z Nim, caly czas rozmawiam, tlumacze, pokazuje. Nie gotuje obiadow, a sprzatam albo biore przysznic tylko jak malec sobie drzemie bo boje sie go zostawic samego. Chyba mala paranoja panuje u nas w domu dziewczyny piszcie jak tam u Was to moze wezme z ktorejs przyklad jak zorganizowac sobie dzien zeby dziecko bylo szczesliwe a i maz dostal obiad hihihi
Aaaa, postanowilam kompac codziennie (zobaczymy jak sie uda ) ok godz 20. A lulu chodzimy o 22-23.
Hanus78
Zawierzyłam Św Dominikowi
Witam ;-)
Ja kolejny raz po wizycie u pediatry... Chyba już tam na mnie klną... Dostaliśmy debridat i zobaczymy czy kupki będą częstsze. Dziś już 4 dzień bez... ::---( Buuuuuuu....
A u nas dzień wygląda tak:
Godzina 7 do 9 pobudka i jedzonko (oczywiście najpierw wymiana pieluchy). Jeśli wstanie około 7, to tak między 8 i 9 drzemka na 30 minut. W międzyczasie rozmowy i zabawa. Po drzemce posiłek i z reguły spacer (jak pogoda dopisze) Po powrocie ze spacerku znów jedzonko. Około 13 popołudniowy sen (godzina do trzech godzin), potem znów jedzonko i zabawy, ćwiczenia, rozmówki. Około 18 - 19 kąpiel, jedzonko i najpóźniej do 21 sen. No i pobudka w nocy na jedzonko w różnych porach, ale z reguły to w godzinach między 2 a 4. Czasem zdarza się przespana cała noc, ale staram się Go jednak wybudzać, bo im dłużej śpi, tym mocniej się wierci...
A co do kąpieli, to my od razu w wodzie z kranu. W szpitalu też tak kąpali noworodki, więc nie patyczkowałam się z tym. Na początku miał trochę uczulenia, ale myślę, że to od ubranek i położna kazała parę razy kąpać w kalium (nadmanganian potasu) i wszystko zniknęło. A buzię zdarzyło mi się też myć w kranówie i nic Młodemu nie było.
A pampersy to ja mam trójki active baby, z rozciąganymi boczkami i są ok. Raz tylko Młodemu przeciekło jak zrobił kupę przy jedzeniu i trzeba Go było wziąć do odbicia - wtedy wycisnęło Mu się wszystko na plecy, ale tak to nie zdarzyła nam się rzadna awaria.
Ja kolejny raz po wizycie u pediatry... Chyba już tam na mnie klną... Dostaliśmy debridat i zobaczymy czy kupki będą częstsze. Dziś już 4 dzień bez... ::---( Buuuuuuu....
A u nas dzień wygląda tak:
Godzina 7 do 9 pobudka i jedzonko (oczywiście najpierw wymiana pieluchy). Jeśli wstanie około 7, to tak między 8 i 9 drzemka na 30 minut. W międzyczasie rozmowy i zabawa. Po drzemce posiłek i z reguły spacer (jak pogoda dopisze) Po powrocie ze spacerku znów jedzonko. Około 13 popołudniowy sen (godzina do trzech godzin), potem znów jedzonko i zabawy, ćwiczenia, rozmówki. Około 18 - 19 kąpiel, jedzonko i najpóźniej do 21 sen. No i pobudka w nocy na jedzonko w różnych porach, ale z reguły to w godzinach między 2 a 4. Czasem zdarza się przespana cała noc, ale staram się Go jednak wybudzać, bo im dłużej śpi, tym mocniej się wierci...
A co do kąpieli, to my od razu w wodzie z kranu. W szpitalu też tak kąpali noworodki, więc nie patyczkowałam się z tym. Na początku miał trochę uczulenia, ale myślę, że to od ubranek i położna kazała parę razy kąpać w kalium (nadmanganian potasu) i wszystko zniknęło. A buzię zdarzyło mi się też myć w kranówie i nic Młodemu nie było.
A pampersy to ja mam trójki active baby, z rozciąganymi boczkami i są ok. Raz tylko Młodemu przeciekło jak zrobił kupę przy jedzeniu i trzeba Go było wziąć do odbicia - wtedy wycisnęło Mu się wszystko na plecy, ale tak to nie zdarzyła nam się rzadna awaria.
Ostatnia edycja:
Hanus78
Zawierzyłam Św Dominikowi
Dziewczyny wiecie może co u Asterii?? Ciągle myślę o Wojtusiu, mam nadzieję, że wszystko ok.
U nas też kąpiel codziennie, czasami w wyjątkowych sytuacjach zdarzyło nam się nie wykąpać może za dwa razy. Kąpiemy między 18 a 19 od początku w wodzie z kranu a przegotowanej używamy tylko do buźki i oczek.
Do pupy zwykle używam albo chusteczek, albo namydlonej myjki i nią też wycieram pupę z mydełka, a przy większej kupce rozbieram go na golaska i pod kran :-)
A nasz dzień to :
ok 6 pobudka, zmiana pieluszki karmienie
8 -9 zabawa i jedzonko
ok 10 zabieram małego w leżaczku do kuchni i robię obiad a on zwykle jest bardzo zadowolony jak może popatrzeć jak mama obiera kolorowe marchewki itp
11 jedzonko i spanie do ok 13 w tym czasie idziemy na spacer, często schodzi nam i do 14,30 i wtedy Antoś cały czas śpi
do 15 bawimy się, masujemy i czekamy na tatę
ok.17 drzemka ale nie za długa bo z godzinkę, później zabawa z tatą
ok 18 , czasami 19 kąpiel a potem to już wiszenie na piersi i przysypianie (wtedy mam czas sobie poczytać albo coś obejrzeć)
23 sen i dwie pobudki ok 1 i 4
Do pupy zwykle używam albo chusteczek, albo namydlonej myjki i nią też wycieram pupę z mydełka, a przy większej kupce rozbieram go na golaska i pod kran :-)
A nasz dzień to :
ok 6 pobudka, zmiana pieluszki karmienie
8 -9 zabawa i jedzonko
ok 10 zabieram małego w leżaczku do kuchni i robię obiad a on zwykle jest bardzo zadowolony jak może popatrzeć jak mama obiera kolorowe marchewki itp
11 jedzonko i spanie do ok 13 w tym czasie idziemy na spacer, często schodzi nam i do 14,30 i wtedy Antoś cały czas śpi
do 15 bawimy się, masujemy i czekamy na tatę
ok.17 drzemka ale nie za długa bo z godzinkę, później zabawa z tatą
ok 18 , czasami 19 kąpiel a potem to już wiszenie na piersi i przysypianie (wtedy mam czas sobie poczytać albo coś obejrzeć)
23 sen i dwie pobudki ok 1 i 4
Hej dziewczyny!
Ja widzę, że Wy macie już taki fajnie wyrobiony dzień z maluchami.
U nas jest różnie, ale przeważnie ok. 7-8 mała już na baczność i gada sobie do lampy, ja próbuję jeszcze podrzemać, ale nie da rady, bo wierzga strasznie na łóżku, ok.9-10 jedzonko i tak z pól godzinna drzemka góra do godzinki, więc wtedy szybko wskakuję pod prysznic, ubieram się i maluję i robię śniadanko. koło 11 mała znów rajcuje i tak około 12 karmienie i w zależności od zmęczenia znów drzemka. około 14-15 spacer nawet niekiedy do dwóch godzinek jak ciepło. O 20 kąpiel, karmienie i spanie schodzi gdzieś do 21. W nocy pobudka na jedzenie między 1-2 i 5-6. Dwa razy mi się zdarzyło pod rząd, że mała przespała z jednym karmieniem nocnym około 5, ale później znów do dwóch pobudek:-(
A, ja buzię przemywam solą fizjologiczną, a kąpiel od razu była wodą z kranu.
Ja widzę, że Wy macie już taki fajnie wyrobiony dzień z maluchami.
U nas jest różnie, ale przeważnie ok. 7-8 mała już na baczność i gada sobie do lampy, ja próbuję jeszcze podrzemać, ale nie da rady, bo wierzga strasznie na łóżku, ok.9-10 jedzonko i tak z pól godzinna drzemka góra do godzinki, więc wtedy szybko wskakuję pod prysznic, ubieram się i maluję i robię śniadanko. koło 11 mała znów rajcuje i tak około 12 karmienie i w zależności od zmęczenia znów drzemka. około 14-15 spacer nawet niekiedy do dwóch godzinek jak ciepło. O 20 kąpiel, karmienie i spanie schodzi gdzieś do 21. W nocy pobudka na jedzenie między 1-2 i 5-6. Dwa razy mi się zdarzyło pod rząd, że mała przespała z jednym karmieniem nocnym około 5, ale później znów do dwóch pobudek:-(
A, ja buzię przemywam solą fizjologiczną, a kąpiel od razu była wodą z kranu.
nik_i
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2008
- Postów
- 915
U nas wygląda to tak
ok 7,30 pobudka i jedzonko, pieluszka i przebieramy się z piżamki
tak o 9 mały zasypia (mam godzinkę dla siebie)
10 lub 10,30 znów mały je i między 11 a 11,30 wychodzimy na spacerek (w zasadzie codziennie wychodzimy z wyjątkiem bardzo wietrznych i mroźnych dni)
13,30/14 jesteśmy w domku i znowu jedzonko (zazwyczaj konkretne;-))
mały czuwa tak do 17( bawi się śmieje gada je marudzi...)
mała drzemka między 17 a 18 czasami cała godzina czasami pół
18 jestem super komunikatywnym dzidziusiem;-) i głodnym
19 akcja maruda
19,30 kompiel (mały bardzo lubi się kompać więc pluskamy się codziennie)
20 jedzonko i około 20,30 junior zasypia
Śpi ładnie zazwyczaj je około 5 rano i dosypia do 7,30:-)
Hanuś ja się równiez zastanawiam co z Wojtusiem...
Nie chcę zapeszać ale mam na oku fajną opiekunkę... jak mi przyjdzie pracy szukać to się przyda....
ok 7,30 pobudka i jedzonko, pieluszka i przebieramy się z piżamki
tak o 9 mały zasypia (mam godzinkę dla siebie)
10 lub 10,30 znów mały je i między 11 a 11,30 wychodzimy na spacerek (w zasadzie codziennie wychodzimy z wyjątkiem bardzo wietrznych i mroźnych dni)
13,30/14 jesteśmy w domku i znowu jedzonko (zazwyczaj konkretne;-))
mały czuwa tak do 17( bawi się śmieje gada je marudzi...)
mała drzemka między 17 a 18 czasami cała godzina czasami pół
18 jestem super komunikatywnym dzidziusiem;-) i głodnym
19 akcja maruda
19,30 kompiel (mały bardzo lubi się kompać więc pluskamy się codziennie)
20 jedzonko i około 20,30 junior zasypia
Śpi ładnie zazwyczaj je około 5 rano i dosypia do 7,30:-)
Hanuś ja się równiez zastanawiam co z Wojtusiem...
Nie chcę zapeszać ale mam na oku fajną opiekunkę... jak mi przyjdzie pracy szukać to się przyda....
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: