reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2008

widze ze podobne mamy dnie :-D a ja wezme przyklad z filwinki i faktycznie wezme bujaczek do kuchni i bede obiadzik robic :tak:
U nas powili sie przestwia, zaczelam kompac ok 20 i Adasiek chodzi spac juz o 22 a nie o 23 :-) wczoraj to nawet kolacji nie zjadl po kompieli tylko pomarudzil i chrapu chrapu na raczkach zrobil, wrzucialm go do luzeczka i spal do 5:20 :-p

Musze dodac ze w koncu pozegnalismy sie z rozkiem i maluszek spi w lozeczku pod kocykiem :happy:

asiulek84 moze zmien pore kompania, sprobuj ok 18-19.
 
reklama
Asiulek, a gdybyście Małego kąpali wcześniej to może wcześniej by zasypiał. Mój Piotrek to już około 18 czeka na kąpiel, a potem jedzonko i lulu :tak: Już się tak nauczył.

No i nie wiem, czy Piotruś nie będzie leworęczny. Zauważyłam, że lewą rękę ma bardziej chwytną od prawej. Obie ma tak samo ruchliwe, ale lewą lepiej łapie (choć jeszcze nie świadomie). No, ale u nas w rodzinie to dziedziczne, więc wszystko możliwe.

A mają Wasze Dzieciaczki zimne rączki i nóżki? Jak śpi to ma ciepłe, a jak nie śpi to z reguły zimne... Hmmm...
 
Hanuś u nas podobnie tylko tyle że u nas nikt nie jest praworęczny, wszystko wskazuje że Bartosz będzie pierwszy- ale jakios się tym nieprzejmuję ;-)
Młody ma też cęsto zimne łapki stópki żadziej, ale jak ma karczek ciepły to się nieprzejmuję... jak ma stópki chlodne to mu coś ubieram.
 
No możne racja powinnam go wcześniej kapać spróbujemy zobaczymy.Moj mały tez ma ciągle zimne raczki i nóżki chociaż jak mu zaloze skarpetki takie grubsze to nozki ma cieple......
A czy wasze maluchy lubia lezec na brzuszku?Ja mam z tym straszny problem Filippo jak byl malusienki to uwielbial lezc na brzuszku a teraz to jakas straszana katorga dla niego.Nie wiem co robic bo wiem jak wazna jest gimnastyka podczas lezenia na brzuchu....
 
moje malenstwo tez ma ciagle zimne raczki, nozki tez, a i na brzuchu nie cierpi lezec, to my Majce zamiast lezenia na brzuchu robimy "samolota" czyli lezenie na brzuchu u nas na rekach i ona to bardzo lubi, i jest gimnastyka:-)
 
witajcie!
Mam dzisiaj dużo czasu. Mały śpi od 14.30 a wcześniej spał od 11do 13:szok:. Z tego wszystkiego nawet na spacer nie poszłam. nie chciało mi się:zawstydzona/y:. A na usprawiedliwienie wybrałam sobie padający ledwie śnieg. No a teraz będzie już za późno. Ugotowałąm dziś tylko obiad. Moze odpoczne sobie za to.
Jutro wyjeżdżam na tydzień do rodziców. Będzie moja siostra z synkiem. Zmieni sobie klimat i pobedę wśród ludzi;-). Bo tutaj to głównie M wieczorami.
Jeśli chodzi o leżenie na brzuszku to mój skarb leży ale krótko i marudzi przy tym strasznie. Za to czasem na nim śpi.

Dużo listopadówek dawno się nie odzywało. Gdzie jesteście???? I nawet Aneta;-). Chyba jesteście bardzo zajęte.
Pozdrawiam wszystkich.
 
Rysio też ma czasami zimne rączki, nocą wręcz lodowate ale karczek ma zawsze ciepły więc za zimno mu nie jest.
U nas z leżeniem na brzuszku jest podobnie, nie przepada za ta pozycją. Muszę wyczuć moment gdy jest nadzwyczaj ciekawski i wyciąga się bardzo podczas noszenia w pionie na rączkach i wtedy go szybciutko na brzuszek :-) ale to jest góra 5-10 minut:dry: i marudzenie.
 
Hej dziewczyny, ja sie przestalam tutaj udzielac i pisac juz daaawno temu. Prawde powiedziawszy nie bardzo mam sie czym dobrym dzielic.Jutro mija 3 miesiac z Joachimkiem, a ja nadal mam depresje poporodowa- dlatego tez staram sie nie czytac i nie pisac, bo po co psuc innym humor, zwlaszcza, ze wszystkie takie szczesliwe jestescie majac przy boku swoje pociechy...eh pozazdroscic:-(
 
Looleelay trzymam za ciebie kciuki wierze ze Ci to minie i bedzie dobrze. Mysle ze wlasnie powinnas tu pisac zwlaszcza jak ci zle, wkoncu jestesmy tu po to by sie wspierac. Nikt Cie tu nie bedzie oceniac a morze ci to pomoze. Przeciez nie zaszkodzi sprubowac. Zobaczysz ze nie jestes sama, jeszcze bedzie ciezko odrazu nie przejdzie ale krok po kroku. Pisz jak ci zle czekam i sciskam goraco. Wkoncu nie ma ludzi bez problemuw.
 
reklama
Looleelay - Kochana... nawet nie wiem co napisać żeby choć trochę rozjaśnić mroczne nastroje wokół Ciebie... To minie...Jesteś silną kobietą i dasz radę... Twoje maleństwo najbardziej na świecie potrzebuje teraz Twojego uśmiechu i wiem, że potrafisz mu go dać!!! Bo jest w Tobie ta radość , przecież masz taki skarb. Ta depresja to wciąż działające hormony... Wierzę że znajdziesz w sobie siłę i pokonasz ten stan :)
 
Do góry