reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2008

Witam!
Dzisiaj była piękna pogoda więc zaliczyłyśmy plac zabaw. Ania dała tam popis swojego charakterku tzn nie chciała odejść od zjeżdżalni każda próba odciągnięcia ja to wrzask a nawet rzucanie się na ziemie:szok:ostatnio zresztą bardzo ekspresyjnie manifestuje swoje niezadowolenie
Niki też się wybieramy na 2012, tylko nie wiem jak to zrobić, bo Ania jeszcze nie zasypiała na noc bez nas:eek:
A propos pieczenia kupiłam dzisiaj pyszne domowe ciasto. Na targu zawsze kupuję jaja, i białay ser od takiej góralki i ona również sprzedaje włsne wyroby cukiernicze. Pychotka:-p
 
reklama
Cześć Dziewczyny:-)!
Właśnie skończyłam szykować żarło i torcik na jutrzejszą rodzinną imprezkę. Jak było do niej daleko to się cieszyłam,że to już roczek i w ogóle, a jak wiem, że to już jutro to wcale mi się jej nie chce:-:)oo::oo2::hmm:. Ale zamotałam:eek:.
Ale mój mężulo wystroił chatkę na tą okoliczność:szok::happy2:.

Ja dzisiaj nie miałam kiedy wyjść na spacer. Pogoda u nas była piękna ale czasu zbrakło:sad:. Mam wyrzuty sumienia z tego powodu i w ogóle,że za mało czasu poświęcam swojej Julii, tylko praca i dom a dla niej tak mało czasu:baffled:....
Jakaś deprecha mnie chyba dopadła... grrr....
Wszystko mi przeszkadza... Ale co tam będę Was zanudzać. Przecież każda z nas ma jakieś problemy i gorsze dni....
nik_i współczuję... Co za głupie babsko??? Na co ona liczyła na łut szczęścia???
maliinka_ev Chyba wychodzi ze mnie zmęczenie, ostatnio chodzę zła jak osa wrrrrr.

A ja jeszcze we wtorek na szczepienie z Julią muszę:no:. Będzie płaczu, uhuhu...
Ale damy radę. Gorzej bywało i grali:-).

Życzę miłego weekendu i dobrej nocy:-D.
 
Antila my byliśmy na nocnym, więc kompanko baja i "nyny" jak mały spał to niania do babci piętro niżej a my na kolację i do kina.... super sprawa! Mamy fajnie bo mieszkamy zupełnie niezaleznie ale rodziców mamy "pod podłogą":-D
Kasiula ja też miewam wyrzuty sumienia że nie wszystko wygląda tak jak powinno że praca mały dom a prasowanie z szafy wylatuje:szok: nie mam na nic czasu jestem niewyspana i wydaje mi się że wszystko wokół zaniedbane.... ale zaqwsze gorszy dzień mija i wraca słonko;-) głowa do góry karzda z nas jest Super Mamą:happy:
a mu mamy wolną niedzielę dziadkowie porwali młodego na spacerek:-)
 
Witajcie Dziewczyny po weekendzie!

Miał być miły i udany, a zrobił się tragiczny.
W sobotę popołudniu zmarł nagle mój wujek. :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-( Mąż siostry mojej mamy. Człowiek jeszcze młody. Nie potrafię tego pojąć, że tydzień temu jeszcze rozmawialiśmy, a dzisiaj już Go nie ma. Był mi bardzo bliski, znałam Go od dziecka. Masakra jakaś. My w rodzinie – ze strony mamy – jesteśmy bardzo ze sobą zżyci. Moje kuzynostwo traktuję jak braci i siostry. W sumie jest nas pięcioro. Pogrzeb mamy w środę o 8 rano. Nie wiem jak to przetrzymam.
No i z tego powodu zrezygnowaliśmy z R z kina (Niki – chcieliśmy iść na 2012), ale nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji do kina iść. Może dopiero jak ochłonę. Echhhh…

Piotruś ostatnio w lepszym nastroju. Dużo się śmieje i nie marudzi tyle. Chyba na razie spokój z ząbkami, dlatego taki radosny. Nawet jak Mu się chce spać, to nie marudzi tylko się wycisza. A i noce trochę lepsze – nie wybudza się tak często – aczkolwiek nadal wierci przez sen.

Ja nadal kaszlę i już nie wiem o co chodzi. To już prawie czwarty tydzień. :-( Dzisiaj mój R odbiera wyniki moje i Piotra – mam stracha, czy wszystko jest ok. Echhhhh…

Kasiula – jak impreza się udała??

Antila – nie da się siuśków zebrać do worka. :-( Jak dotąd, to albo za późno założyłam i się nie wysikał, albo za wcześnie i tym wierceniem Piotrusia siuśki wyleciały albo się woreczek odkleił. Masakra jakaś :-(

Malinka – Piotrusiowi jak dotąd pobierali krew z paluszka. Ale to na morfologię i rozmaz, a na inna badania to nie wiem. Wiem tylko, że niektórym z żyły pobierają, a takim całkiem maleńkim to nawet z ciemiączka.

Miłego dnia życzę!!!
 
Witam się i ja:-)

Nik_i ale zazdroszczę takiego wieczorku, kolacja, kino mmmmm marzę o chociaż jednym takim wypadzie :-( niestety nie ma szans, moja mała za bardzo cycusiowa jest i wybudza się często w nocy, może kiedyś się to w końcu skończy:cool:

Antila u nas jest podobnie, Majka krzykaczka się zrobiła, musi być jak ona chce inaczej wrzeszczy i kopie. Na dworze mi wstyd i zawsze ulegam. Mam nadzieję, że to chwilowe:eek:

Kasiula no właśnie jak tam imprezka??:-) Czekamy na relacje i jakieś focie by się przydały:-D

Hanus współczuję, przykra sprawa z tym wujkiem:-:)-([']['][']
Jej z tym pobieraniem krwi to z paluszka bym zniosła, ale żyła - straszne, Maja ma takie pulchniutkie rączki, że w życiu by żyły nie znaleźli. Nie wyobrażam sobie tego:sorry:

A my dwa wieczory pod rząd masakra, dziecko rządzi:crazy: Wcale nie chciała iść spać. My już do wyra, wymęczeni, a ona chciała po domu sobie spacerować. I krzyk, płacz, kopanie:wściekła/y:, w ogóle odkąd zaczęła sama chodzić to straszna samosia się zrobiła. I chodzi i rozwala wszystko, a jaka dumna przy tym ho ho.
Dziś niby ładnie na dworze ale wieje strasznie i chyba na spacer nie pójdę, bo małej oczy od wiatru łzawią.
 
Witam
mam ogromną prośbę do wszystkich bb-mam, których dzieci uczęszczają do żłobka, lub przedszkola, a nie ukończyły jeszcze 3-go roku zycia.
Bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety-moich badań do pracy magisterskiej.
Pewnie niejedna z Was była w podobnej sytuacji, mam nadzieję, ze moja prośba spotka się ze zrozumieniem;-)
Z góry dziękuję za każdą wypełniona ankietę.

Pozdrawiam madzix

http://www.ankietka.pl/ankieta/31184...owa-matek.html

P.S. W razie pytań/wątpliwości proszę o wiadomość prywatną, z chęcia odpowiem na kazde pytanie.
 
Witam mamusie. U nas weekend minal jakosz strasznie szybko, przez ten czas sprzedalismy 2 koty:-) i tak jakos pusto sie w domu zrobilo.
Hanus strasznie mi przykro z powodu wujka, niestety tak sie zawsze uklada ze te osoby ktore sa dla nas najblizsze odchoda w najmniej oczekiwanym momencie
nik_i nic nie pieklam na weekend, ale mam takiego smaka ze chyba sie wybiore do sklepu i cos upieke, eh te dlugie wieczory, i znowu sie w ubrania nie bede miescic:-) Co za akcja z ta baba, ona myslala ze jej policja nie znajdzie czy co???
maliinka_ev u nas Majka tez zaczyna pokazywac rozki, tylko u nas jest etap noszenia na rekach, cos jej sie zawidzialo, a jak do tej pory zasypiala przy butli w lezaczku, to teraz z nami w lozku przy cycu, az sie boje tego odstawiania, nie wiem co to bedzie

A teraz jestesmy w nowym konkursie, w ktorym nie trzeba sie logowac, bo w tamtym to troche uciazliwe zeby zaglosowac to trzeba sie logowac, wiec teraz jestesmy tu:
BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!
 
Hej:-)

Madzik na "a kuku" zagłosowane:tak: świetne zdjęcie:-)
czemu kotki sprzedaliście?? z tego co pamiętam mieliście persy, też miałam niestety zaginął, 16 letnia suczka, którą miałam od zawsze też zaginęła:-( odkąd się przeprowadziłam na wieś straciłam już dwa ukochane zwierzaki i na razie nie biorę żadnego, poczekamy aż Maja trochę podrośnie i chyba na owczarka niemieckiego sie zdecydujemy.

Mała śpi, zupa się gotuje i mam trochę czasu, chyba sobie jakiś filmik pooglądam.
Kino na razie odpada, a oglądnęłabym sobie 2012, brat bardzo chwalił aaaa i Księżyc w nowiu baaardzo chcę zobaczyć, przeczytałam całą sagę, ekranizację też z chęcią oglądnę.

Madzik, a Maja w dzień też przy cycusiu zasypia??
 
maliinka_ev dzieki za glosik, a kotki sprzedawalismy bo to byly mlode, dzieci tych duzych, kociczka dala nam az 6:-) wiec troche duzo kotow w domu mielismy, a ojca tych mlodych to nam sasiad ukradl i musielismy drugiego kupic, ale strasznie to przecierpielismy, bo on byl jak czlonek rodziny
A co do psow to ja choruje na Goldena, dtrasznie mi sie podobaja te psy, i sa bardzo przyjazne, i co najwazniejsze lubia dzieci, ale to tez jak Majka podrosnie, bo jak ja teraz widze co ona z kotami robi to az szkoda pieska meczyc
Majka w dzien zasypia przewaznie na spacerze, a jak jest zimno lub pada to zasypia w wozku w domu, tak sie nauczyla, nawet jak jest spiaca to pokazuje na wozek
 
reklama
Hej Dziewczyny!!!
Nareszcie mam chwilkę, aby coś napisać.
Impreza udana na maxa:-). Goście dopisali, frekwencja 100%;-)
Nie wiem jak dodać fotki:szok::szok::szok:.
Pokazałabym Wam moją niunię.
Tak jak myślałam,noc po imprezce-masakra:baffled:.Pobudki co 20 minut:crazy:. Nadmiar wrażeń.
Wczoraj byliśmy na szczepieniu z Julią i tutaj moja córcia mnie miło zaskoczyła:laugh2:. Nie płakała:laugh2:. Dzielna jest....
madzik1388 zdjęcie bomba, głosik oddany. Cuuuudny uśmiech:-):-):-).
Hanus przykro mi z powodu wujka, to takie smutne jak ktoś bliski odchodzi:-(...

Pędzę szykować coś do jedzonka na kolację.
Pozdrawiam cieplutko.
 
Do góry