reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2008

Antila - hehe nie no na szczęście nie :-p raczej nie jest kosmitką :-p chociaż nie wiadomo skąd jest jej ojciec :-p:-p bo na ziemianina to on nie wygląda :-p

aneta23 - no widzisz to masz lepszą pamięć niż ja ja myślałam że ja na październiku byłam bo tak planowałam urodzić :-p *w swoje urodziny) no ale się nie udało :-p

lunia83 - a mojej właśnie tata nie wychodzi :-p bo nikt jej tego nie mówi Kuba jakoś sie tym nie jara a ja ją już od pierwszych dni uczę mama :-p

Moja ma teraz jazdę na misie :-p siedzi z takim wielkim łosiem i go przytula :-p
 
reklama
Hej dziewczyny:-)

aneta23 najlepsze życzenia i fajnie Cię znowu tu widzieć.

femme fatal ja też małej pokazuję jak się mówi mama, a ona na to : prrrrr, bryyyyy o czywiście razem ze śliną:eek::laugh2::laugh2:

Antila i wychodzi jakoś to usypianie bez cycusia?? Może napiszesz jak do tego podchodzisz, bo ja się zabieram zabieram i dalej mała usypia tylko przy cycusiu.

A poza tym mamy pierwszą chorobę. Maja ledwo skończyła pół roczku odrazu załapała jakieś świnstwo. Kaszle okropnie takim mokrym kaszlem, na szczęście katar znikomy to nie męczy się przy cycusiu i humor taki raczej normalny.
Niestety odpadło nam szczepienie na żółtaczkę, przez te przeziębienie. Lekarz przepisał jakieś syropki, na razie nic nie pomagają, mam nadzieję, że w miarę szybko jej to przejdzie.
 
Antila - hehe nie no na szczęście nie :-p raczej nie jest kosmitką :-p chociaż nie wiadomo skąd jest jej ojciec :-p:-p bo na ziemianina to on nie wygląda :-p
:-D:-D:-D
Maliinko robimy tak:
po kąpieli cycuś, potem do łóżeczka z flaszką kaszki. Czasem zasypia zaraz po zjedzeniu kaszki a czasem jest płacz, wtedy głaszczę ją po główce i śpiewam. Wówczas takie zasypianie trwa do 30 min:happy:
Współczuję choróbska oby szybko minęło
 
Witajcie!
Właśnie maly usnął, więc mam pare minut. Pogoda słaba, zobaczymy czy spacer wyjdzie. chcialabym bo bez niego jakoś tak dziwnie, chociaż więcej czasu. Wczoraj np. udało mi się odkurzyć dopiero po 19 jak M wrócił. Moj malutki niestety przestał lubić dźwięk odkurzacza.:baffled: Zaraz idę gotować rybkę dla skarbka po raz pierwszy:tak:.

Aneta witaj! Wszystkego najlepszego na nowej drodze życia. Chociaż chyba nie jest taka nowa;-).
Fajnie że zajrzałaś i niech cię nasza mała produktywność aż tak bardzo nie zraża;-).

Lunia widzę, że u ciebie natłok pracy jak dawniej. Pracujesz w domu? Jak godzisz pracę z dzieckiem, pewnie jest ciężko zwłaszcza jak Ninka marudzi. Oby jej szybko przeszło i powodzenia na szczepieniu.

Antila Iguś przemieszcza się głównie turlaniem i trochę pełza. Tak jakby raczkuje tylko z brzuchem na ziemi:-D. Albo unosi tyłek i się odpycha nogami.
A jak usypiasz Anię bez piersi? Jestem bardzo ciekawa bo u nas cyc jest dobry na wzystko:baffled:. I już się boję co to będzie jak zechcę odstawić.

Maliinka_ev Iguś też raz miał kaszel i mały katar. Dawałam syrop przez 6 dni. Lekarka powiedziała że mogę dawć dalej, ale ja uznałam że skoro małego to raczej nie męczy to przestałam dawać. I po paru dniach przeszło zupełnie.
 
Cześć Dziewczyny

Zmiana nastąpiła raczej bezboleśnie dla Młodego, ale gorzej dla mnie. Każdy powrót do domu kończy się ogromnym bólem głowy. Nie wiem o co chodzi, ale przypuszczam, że to reakcja na pracę przy komputerze. W domu raczej nie miałam czasu ostatnio żeby tyle godzin siedzieć przed ekranem, a tu bomba zegarowa. Co z tego, że tylko 4 godziny, ale jednak.

Antila, na razie jestem na pół etatu, ale od nowego roku wracam na cały.

Lunia, współczuję zapieprzu w pracy. Ja na razie mam spokojnie, ale już niedługo się zacznie.

Aneta witam i gratuluję!!! I zaglądaj częściej, może wtedy się coś ruszy…

Aga, mój Młody to też nie bardzo z odkurzaczem, niby patrzy z zaciekawieniem, ale serce wali jak młotem, więc wolę Go w tym czasie ewakuować. Za to uwielbia pralkę.

Malinka, u nas też pryyyy, bryyyy i czasem nawet podczas jedzenia, hi hi. Ale też ostatnio jest blebleble. Jak w kalejdoskopie.
 
Uff korzystając z przejaśnienia poszłam z Anią na szybkie zakupy. Wsadziłam ja w nosidełko, ale się chyba przeliczyłam jednak noszenie 8 kilo plus siatki to nie dla mnie:baffled:Udało nam się jednak dotrzeć do sklepu ze zdrową żywnością i kupiłam eko warzywa. Jutro ugotuję małej zupkę, zobaczymy, czy zaakceptuje.Słoiczki je ładnie, choć niwiele.
Hanuś ja niestety wracam na cały etat Na szczęście przysługuje nam przerwa na karmienie, a do tego mój cały etat to 7,5h czyli w pracy będę 6,5. No i mam rewelacyjnie, bo mieszkam prawie w pracy;-)8 minut drogi.
 
Antila no to gratuluję, że się udaje. U nas nie ma o tym mowy, odkładam do łóżeczka zaraz jest płacz, spiew, lulanie, nic nie pomaga Majka zaczyna potwornie płakać, zawsze kończy się na cycusiu. Niby powinnam się zaprzeć, wytrzymać, ale nie daje rady, serce mi pęka jak tak strasznie płacze.

aga111 u nas też cyc najlepszy na całe zło, i sama mam do siebie o to pretensje, bo jak coś się działo to małą zawsze do cyca przystawiałam i tak się uspakajała, przy okazji zasypiała i teraz inaczej mi nie uśnie.

Hehehe Hanus78 właśnie u nas też to sie zdarza, ciekawe czemu najczęściej jak akurat jemy coś z marchewką albo jagodami :-):-D:-D

A moja gwiazda dzis wymyśliła sobie nowe zajęcie, leżąc na brzuszku przybiera pozycję jak do robienia pąpek, głowa w dół, pluje, patrzy jak leci, a potem przygląda się co to ciekawego pod nią leży:rofl2::laugh2:
 
Helloł Kibitki,
Już po szczepienu. Nini była jak zwykle grzeczniutka i jak zwykle czarowała lekarza;-) Moja kokietka malutka:tak:

Aga - nadal pracuje w domu. Ale w czasie kiedy ja jestem w pracy, małą zajmuje się moja babcia. Kilka razy pracowałam jak Ninka była w domu, i nie było aż tak źle.Ale wiadomo, wolałam zajmować się nią niz robotą;-):-pOk. 9 zanoszę małą do babci a tak po 16 ją odbieram. W międzyczasie idę ją nakarmić tak ok 13 i jakoś to leci.
Hanuś - zobaczysz, że z każdym dniem będzie Ci łatwiej:tak:A te bóle głowy - współczuję. Ja jak na razie nie cierpię, ale przed ciążą to non stop mnie bolała głowa.

Dzisiaj trochę fajniejsza pogoda, nie leje. Tylko ten wiatr:wściekła/y: Dzisiaj chyba odpuścimy sobie popołudniowy spacerek. Mam takiego niechcieja, że szok. I pociesza mnie tylko myśl, że juz niedługo weekend ( ale jestem monotematyczna:-p)Dobra, nie smucę tylko lecę po moje diablę:laugh2:
 
reklama
Antila, ja licze na to że jak przestanę karmić to zasypianie przy cycusiu jakoś samo się skończy. Teraz czasami w dzień jak wiem że Antoś jest najedzony kładziemy się razem dostaje smoczek, albo ssie kciuk i jakoś zasypia, ale jak się przebudza to natychmiast szuka piersi. Tak więc pewnie będą problemy.
Dobrze masz że do pracy tylko kilka minut, ja mam niestety co najmniej 45 minut i stad muszę liczyć że będę pracować 8 i pól godziny z odliczoną godziną.
aneta23 Gratulacje!
aga111 u nas odkurzacz to wielki przyjaciel, a suszarka jeszcze większy :-)
maliinka_ev pomysłową masz córeczkę :-) A jak się dziś czuje?
A u nas ząbkowanie na całego.Amtoś od dwóch dni kiepsko sypia, szuka piersi ale sanie boli więc płacze i tak w kółko.
Ugotowałam dziś ziemniaczka i dodałam brokuły ze słoiczka i trochę odciągniętego mleczka. Antek robił miny ale zjadł wszystko :-)
 
Do góry