Witajcie Dziewczynki! Ja od 11 maja pracuję i nie moge się na razie pozbierać z wszystkim i przyzwyczaić. Na szczęście Szymek już polubił nianię, bo przez pierwsze dwa dni był płacz mimo tygodniowego zapoznawania. Załuję, że nie wzięłam wychowawczego chociaż do września, ale teraz juz nie będę odkręcac, bo kobieta, która mnie zastępowała poszła już gdzie indziej i musiałabym znowu przez miesiąc kogoś szukać. Nie ma mnie w domu 6 godzin, więc nie jest najgorzej, ale i tak mi szkoda. Minął już kryzys wózkowy i spokojnie popołudniami spacerujemy, toleruje bebiko HA i słoiczkowe zupki, poza tym jak jestem cały czas cycuś. Pozdrawiam.
reklama
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
Nik-i my do jedzenia słoiczka przebieramy się w najgorsze ciuszki. Poza tym kupiłam foliowy śliniak. A i tak Ania jest cała umorusana, ponieważ chwyta łyżkę i macha niąZaplamione ubranka namaczam zaraz po ubrudzeniu, potem piorę.
Mpel ile płacicie niani jeżeli można wiedzieć?
Mpel ile płacicie niani jeżeli można wiedzieć?
ja na plamy używam vanisza, robię z niego papke i nakładam na plamy, oczywiscie nie wszystkie schodzą od razu do jedzenia przebieram malego w ubranka "domowe" więc nawet jak cos ma mega plamę to sie nie przejmuję tym tak bardzo
dziewczyny a Aneta23 to chyba już mężatką jest co??? z tego co pamiętam to 9 maja mial być jej wielki dzień.
Anetko jeśli zaglądasz do nas to życzę Wam wszystkiego co najlepsze, duuuuużo miłości i zrozumienia.Żyjcie szczęśliwie !
A u nas jakoś tak wszystko szybko sie dzieje. Nie nadążam , dzień jest za krótki albo ja za mało zorganizowana. Julcia wczoraj dała mi śliczne słoneczko i powiedziała cudny wierszyk, to pierwszy taki bardziej świadomy dzień mamy Sebaś maruda, zasmarkany biedak, byliśmy u lekarza wczoraj no i zębiska idą więc to wszystko wyjaśnia. Rosną dzieciaczki W pracy jak zwykle roboty po pachy, zawalona papierami jestem po samą szyje, ale lubie takie dni kiedy mam dużo roboty ;-)Pozdrawiam
dziewczyny a Aneta23 to chyba już mężatką jest co??? z tego co pamiętam to 9 maja mial być jej wielki dzień.
Anetko jeśli zaglądasz do nas to życzę Wam wszystkiego co najlepsze, duuuuużo miłości i zrozumienia.Żyjcie szczęśliwie !
A u nas jakoś tak wszystko szybko sie dzieje. Nie nadążam , dzień jest za krótki albo ja za mało zorganizowana. Julcia wczoraj dała mi śliczne słoneczko i powiedziała cudny wierszyk, to pierwszy taki bardziej świadomy dzień mamy Sebaś maruda, zasmarkany biedak, byliśmy u lekarza wczoraj no i zębiska idą więc to wszystko wyjaśnia. Rosną dzieciaczki W pracy jak zwykle roboty po pachy, zawalona papierami jestem po samą szyje, ale lubie takie dni kiedy mam dużo roboty ;-)Pozdrawiam
Beabea
Fanka BB :)
Oj z tymi plamami to katastrofa .Sama zniszczylam kilka fajnych ubranek przez marchewke w szczegolnosci,zadne vanisze ani odplamiacze tak do konca nie spraly plam.Tez uzywamy foliowego sliniaka ale zdarzy sie ze przy szyjce cos zostanie.Teraz kupilam taki sliniak z frotte ale z rekawami i po pas.Na razie dziala;-)
Na temat chodzikow widze zdania podzielone.Wczoraj w sklepie sadzalam mala tak dla przymiarki w paru,kurcze zajmuje to miejsca sporo dodac do tego te"place zabaw" ktore wszedzie za soba ciagne i...nie ma gdzie mieszkac.Chyba jednak zdecyduje sie na ten jezdzik z ta raczka do popychania ,zeby mala szybko i sprawnie przetransportowac tam gdzie akurat bede.Bo ponad 8 kg to jest juz ciezarekPoczekam jeszcze z miesiac az bedzie pewniej sama siedziec.
Obcinalismy malej wczoraj grzyweczke bo takie straczki jej juz oczu siegaly.Ale smiesznie wyglada.Taka powaznaA dzis obnizylismy lozeczko.
Na temat chodzikow widze zdania podzielone.Wczoraj w sklepie sadzalam mala tak dla przymiarki w paru,kurcze zajmuje to miejsca sporo dodac do tego te"place zabaw" ktore wszedzie za soba ciagne i...nie ma gdzie mieszkac.Chyba jednak zdecyduje sie na ten jezdzik z ta raczka do popychania ,zeby mala szybko i sprawnie przetransportowac tam gdzie akurat bede.Bo ponad 8 kg to jest juz ciezarekPoczekam jeszcze z miesiac az bedzie pewniej sama siedziec.
Obcinalismy malej wczoraj grzyweczke bo takie straczki jej juz oczu siegaly.Ale smiesznie wyglada.Taka powaznaA dzis obnizylismy lozeczko.
nik_i ja też na plamy stosuję Vanish, najpierw jednak zapieram je w takim szarym mydle, w Niemczech to się nazywa Galseife a u nas nie wiem.
mpel a nie miałaś problemów z laktacją po powrocie do pracy? Ja się obawiam jak to będzie jak nie będzie mnie 8 godzin w domu. Ze dwa razy będę mogła odciągnąć, ale czy to wystarczy? Obawiam się że nie i mleko zacznie zanikać.
mpel a nie miałaś problemów z laktacją po powrocie do pracy? Ja się obawiam jak to będzie jak nie będzie mnie 8 godzin w domu. Ze dwa razy będę mogła odciągnąć, ale czy to wystarczy? Obawiam się że nie i mleko zacznie zanikać.
madzik1388
Mój Skarb 12.11.08
Witam mamusie
Od wtorku nie mielismy internetu, dopiero dzis rano zrobili i dziala
aga111 u nas na pierwszej wizycie bylo wszystko ok, lekarz nie wykrylz zadnych nieprawidlowosci z bioderkami, teraz cos niby jest, zobaczymy jak ten rentgen zrobimy
A na plamy u nas najlepsze jest mydlo, tylko plamy musza byc swieze
Od wtorku nie mielismy internetu, dopiero dzis rano zrobili i dziala
aga111 u nas na pierwszej wizycie bylo wszystko ok, lekarz nie wykrylz zadnych nieprawidlowosci z bioderkami, teraz cos niby jest, zobaczymy jak ten rentgen zrobimy
A na plamy u nas najlepsze jest mydlo, tylko plamy musza byc swieze
femme fatal
Mama Ninki :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2008
- Postów
- 9 923
A ja mam pytanie czy wasze maluchy mówią już mama ? bo moja powtarza ale nie wydaje dźwięku tylko ustami rusza
madzik1388
Mój Skarb 12.11.08
femme fatal moja tez tak robi, smiesznie to wyglada:-) a mowi bababa i dadada:-)
reklama
Hanus78
Zawierzyłam Św Dominikowi
Witam Was Dziewczyny
Dawno nie pisałam, ale zaglądam prawie codziennie. Z reguły mam około 30 minut na zajrzenie na internet, więc szybko Was podczytuję i na odpisanie już nie mam czasu. Od poniedziałku wracam do pracy, może wtedy będę mogła coś więcej pisać. Mam pracę przy komputerze, to może częściej mi się uda.
Co do ubranek, to u nas też często plamy. Ale się tym nie przejmuję, za którymś praniem schodzi. Zresztą tak jak Antila karmię w tych ubrankach codziennych. Te lepsze wyjściowe ubieram od święta. Właśnie dziś takie święto - moja Babcia skończyła 80 lat i mamy imprezę w restauracji. Zejdą się 4 pokolenia - cała rodzinka - ale będzie fajnie, już się cieszę!!!
A tak poza tym, to jakoś nie mam ochoty wracać do pracy. I gdyby nie konieczność wzięcia kredytu na remont domu, to wzięłabym wychowawczy. Ale niestety kasa potrzebna i pora wracać do roboty. Narazie na pół etatu, a od nowego roku już na cały. Piotruś zostaje z moją Mamą, więc się tym nie martwię. Ale i tak mi szkoda. No cóż.
Pozdrawiam Was Kochane i postaram się poprawić!!!
Dawno nie pisałam, ale zaglądam prawie codziennie. Z reguły mam około 30 minut na zajrzenie na internet, więc szybko Was podczytuję i na odpisanie już nie mam czasu. Od poniedziałku wracam do pracy, może wtedy będę mogła coś więcej pisać. Mam pracę przy komputerze, to może częściej mi się uda.
Co do ubranek, to u nas też często plamy. Ale się tym nie przejmuję, za którymś praniem schodzi. Zresztą tak jak Antila karmię w tych ubrankach codziennych. Te lepsze wyjściowe ubieram od święta. Właśnie dziś takie święto - moja Babcia skończyła 80 lat i mamy imprezę w restauracji. Zejdą się 4 pokolenia - cała rodzinka - ale będzie fajnie, już się cieszę!!!
A tak poza tym, to jakoś nie mam ochoty wracać do pracy. I gdyby nie konieczność wzięcia kredytu na remont domu, to wzięłabym wychowawczy. Ale niestety kasa potrzebna i pora wracać do roboty. Narazie na pół etatu, a od nowego roku już na cały. Piotruś zostaje z moją Mamą, więc się tym nie martwię. Ale i tak mi szkoda. No cóż.
Pozdrawiam Was Kochane i postaram się poprawić!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: