reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2008

Niki doskonale Cię rozumiem, trzeba chyba wyłączyć telefony, domofon i udawać, że nikogo nie ma w domu:tak:. Ale to wcale nie jest smieszne, jak trzeba przyjmowac gości, kiedy chciałoby się poleżeć, odpocząc, pobyć samemu. Jak wróciłam z młodym ze szpitala w o 12, już o 2 był brat męża z rodzinką, wtedy składaliśmy łóżeczko, ja chciałam się wykąpać, pospać, miałam kłopoty z karmieniem, a tu goście. wiadomo, że wszyscy są ciekawi malucha i wydaje im się, że dobrze robią, ale przynajmniej dzień oddechu się należy. Podobnie było z odwiedzinami w szpitalu - jedna ciocia nawet się obraziła, bo M jej powiedział, że nie chce odwiedzin. jak leżałam na patologii to było fajne, bo czas isę tam strasznie dłużył. Ale już po porodzie, trzeba zajmowac się dzieckiem, karmić, a nie siedzieć z rodzinką na korytarzu, a dziecko płacze.
Niki bądź asertywna i nie daj się!
 
reklama
niki - ja zaznaczyłam wszystkim łącznie z mamą i najbliższą rodziną, że w szpitalu bedzie obecny tylko mąż. Mama z nami mieszka więc wytrzyma te 3 albo 4 dni. Natomiast znajomym i przyjaciołom oświadczyłam, że miesiąc chce mieć dla siebie, maleństwa i męża. Wszyscy przyjęli to do wiadomości i mam spokój. po pierwsze ja bede chciałą odpoczac po drugie niech dziecko nabierze troche odporości.
 
icedal no troszke lepszy mam humorek,ale Ty dzis miałas pewnie nie wesoły po takim poranku

dziewczyny ja tez uprzedziłam,że nie chce odwiedzin ani w szpitalu ani w domu przynajmniej przez miesiąc, toleruje tylko męża i teściów którzy specjalnie do nas przyleca, nikt wiecej, gości i prezenty prosze zostawiać pod drzwiami:tak::-D
 
Czesc Mamuski! :-)
U mnie bezobjawowo. Nic sie nie dzieje. Odliczam z niecierpliwoscia dni do terminu - jeszcze trzy.
W nocy wstawalam tylko RAZ siusiu :szok: To jest niemozliwe!
Tak bym chciala,zeby cos zaczelo sie dziac :-(
 
Witam was ! u mnie tez nic sie niedzieje mi również zostały 3 dni do terminu a w nocy to wstaje 2-3 razy na siusiu. Ciągle łapie jakiegoś doła naprawde już mam dosyć i te ciągłe pytania od ludzi jak sie czujesz kiedy termin jeszcze sie kulasz i takie tam pytanka. A ja juz bym chciała a tu cały czas nic:-(Mała sie rusza troche mniej niż zawsze ale zdaża sie że daje mi w kość tym ruszaniem sie wiec w najbliższym czasie chyba nie urodze:-(pozdrowionka dla oczekujących na swe maleństwa i dla tych które mają swoje szczęścia już przy sobie!:):-)
 
Witam, ale piekne sloneczko u mnie, w sam raz na pranie:-)My tez dalej 2w1, dzis termin, a najsmieszniejsze jest to, ze objawy zblizajacego sie porodu ustapily....tzn czuje bol w podbrzuszu, ale skurczy i klucia nie ma. Cos mi sie wydaje ze w poniedzialek wyladuje w gabinecie lekarskim.
 
Hallo :-)
U mnie tez nic nowego...poza tym co juz wczesniej ;-)
Choc maly mam wrazenie ze coraz nizej :szok:....nie wiem czy nizej sie jeszcze da :cool2:(ginka znow przepisala mi nystatyne...i ja z ledwoscia aplikuje...normalnie jakbym glowy malego dotykala :sorry2:)
Ale dziewczyny...chyba nie bedziemy narzekac ;-)
Pogoda u nas wstretna....ale trzeba czas jakos zajac - szybciej zleci...
Tak wiec zamierzam wyzyc sie troszke kulinarnie....Zaraz zabieram sie za bigos:-p - bedzie na najblizsze dni, moze cos zamroze....:tak:
W planach jeszcze pieczenie ciasta, salatka, obiad......napewno czas szybciej poplynie :-D

MADZIK - dzis wielki dzien :-p...masz racje uczcij go praniem :-D Ciesze sie ze sie nie dolujesz.
IZKA, MARTYNA, LANA - witajcie....i nie smutac mi sie tutaj ;-)
Wszystkim zycze udanego weekendu :-) No i rozdwojen mase....
 
Witam Was kobietki kochane:tak:

Ja tez melduje sie w dwupaku, noc nawet nawet przes, tylko 2 razy przespana, byłam 2 razy siusiu.
Pogoda w miarę ciepło, tylko deszczyk pada, my zaraz na jakies zakupy podszykowac obiadek i tyle.
 
reklama
Witajcie ja też w całości. U nas też piekny dzień, który uczczę praniem. I do kuchni. Ale dzisiaj jestem pierwszy raz naprawdę jakas ociężała, nogi mam spuchnięte i tak jakoś dziwnie się czuję. Może się rozruszam, a jak nie to po obiedzie już nic nie będę robić:-)
 
Do góry