reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lista lutowych mamuś

reklama
Magduska trzymam kciuki za twojego meza,

przyznam, ze dla mnie motywcja byla ciaza a teraz Mati.


Basii-witaj znowu!
 
No to, Drogie Panie, na tydzień macie mnie z oczu, z bańki, z czaszki czy z czegoś tam jeszcze ;)
ale jeszcze tu wrócę ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D to się zbytnio nie przyzwyczajajcie ;D ;D ;D
 
a Ty Dynia gdzie wybywasz?>/ hmm w sumie odpoczynek sie przyda od Ciebie ;-) (zartuje) udanego wypoczynku...
 
:( :( :( :( taki mam dziś nastrój. Jutro po ponad rocznym pobycie w domu wracam do pracy i niestety Zuzia nie będzie mnie widywała prez jakieś 10 godzin dziennie. Mam mega doła i zupełnie nie wiem jak ja sobie z tym poradzę chyba cały jutrzejszy dzień przeryczę.
 
Casia.Luzik w ramionka.Dasz rade :) ja na szczescie moment krytyczny mam za sobą.Zobaczysz - Zuzia nawet sie nie kapnie, że Cie nie ma a jak sie kapnie to już bedziesz z powrotem :)
 
No mój mężuś dalej daje radę bez papierosków :) teraz popłynął do Szwecji no ciekawa jestem czy wytrzyma.
Mika tak jak Dynia pisała dla mnie też motywacją była ciąża... po tygodniu miałam kryzys i nawet podprowadziłam Pawłowi fajeczkę jedną ale nosiłam ją cały czas w torebce a po miesiącu oddałam Pawłowi :)
 
reklama
Do góry