reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lista lutowych mamuś

Moj Wampirek potraktowal dzisiaj w nocy mojego cyca jak gryzaka:( w zwiazku z czym karmienie z tejze piersi w dniu dzisiejszym wykluczone...jak zabawi sie tak z druga to ja zdechne z bolu, a maly bedzie jadl kanapki...
I takowe pytanko...czytalam na innych forach, ale u nas temat nie byl poruszany...chyba, ze przegapilam...czy ktoras z Was karmi przez kapturek? Ja niestety tak...od poczatku Marcel nie chcial chwytac brodawki, bo byla mala, a teraz jak juz sie powiekszyla znacznie, to wlasnie wiecej sie nia "bawi" ( czyt. gryzie ) niz je. W zwiazku z czym jestem zmuszona podawac mu jedzonko przez to dziadostwo. Oczywiscie w terenie je bez...ale chyba nie bardzo umiem mu dobrze podac cycuszka, skoro ciagle jestem poraniona...
Byl okres, ze pieknie jadl z piersi, ale teraz chyba przez zabki tak mocniachno mnien przygryza. jak jest u Was?
 
reklama
Aśka, ja nie karmiłam przez kapturki, ale tak mi się wydaje, że możesz odczuwac ten ból w związku ze słabym "zahartowaniem" brodawek, właśnie przez stosowanie wcześniej kapturków. Moje brodawki nie odczuwają ssania i przygryzania dziąsełkami w ogóle, ale wiem, ze Mycha robi to cholernie mocno i coraz mocnie, bo czasami zdarzy jej się nie trafić w brodawkę dziobem jak się zapatrzę w tv i bardzo to wtedy boli (wczoraj przyssała sie Arkowi do ręki i oczy mu na wierzch wyszły :laugh:). No i trzeba pilnować żeby maluszek nie chwytał samej brodawki, tylko z jak najwięszym obszarem otoczki. Tym sposobem nie miałam ani jednego zadraśnięcia ani pęknięcia.

Poza tym, Marcel, żeby wyssac mleczko przez kapturek, musi użyć większej siły niż bez, a jak potem robi to bez kapturka, to z przyzwyczajenia ciągnie tak samo mocno, no i boli.
 
Aska ja tez karmię przez akładki ale to raczej dlatego ze moje dziecie się rozleniwiło i nie ma chęci gimnastykowac się z cycem. [Wygodniej mu złapać kapturek tak jak smoczek niz zapychac się kawałek cyca ;)]
Na początku karmiłam bez ale tak mi brodaki popękały ze musiałam się jakoś ratować. Teraz czasami jada bez nakładek, ale to raczej jak jest mocno głodny... inaczej się awanturuje, a ja nie mam serca z nim walczyć.
 
Wiesz co Madzia, raczej nie wydaje mi sie, ze przez kapturek Marcel musi mocniej ssac, wrecz przeciwnie, ja na brak mleczka nie narzekam i jak zaloze kapturek to ten sam napelnia sie mlekiem i praktycznie maly wcale nie musi mocno ssac tylko delkikatnie ciagnie a jedzonko wyplywa samo:) Ale byc moze to tez jest powod...bo pozniej jak dostaje cyca i musi troche popracowac to robi mi na zlosc i ciagnie tak mocno. Eh i kolo sie zamyka...musze probowac bez, ale nie zawsze sie udaje, tym bardziej, ze po pierwsze on juz troche do tej wygody sie przyzwyczail, a po drugie jak piers jest na maxa wypelniona mlekiem to ciezko mu cokolwiek chwycic i sie pewnie denerwuje. Trza probowac...ale to co wyprawial dzsiaj w nocy spotkalo mnie po raz pierwszy...ale bolalo...ale czego sie nie robi dla tych sloneczek naszych:) zaciskac zeby i jazda:)
 
Mnie dziś łepek boli ... co do brodawek to ja karmie bez nakładek igdy ich nie uzywałam chociaz tez były mega popekane na poczatku
ale teraz gdy dziasła bola to sciska mocno brodawke co troche boli !
 
Tak mi się jakoś łezka w oku zakręciła.
Dziewczyny!!!Jutro nasz dzień!! :) Jejku jakie to dziwne uczucie...Dzień Matki :). Jeszcze rok temu był to dzień mojej mamy a już teraz sama jestem mamą... :)
 
reklama
I co Magduska liczysz na prezent od Miśka ;) ? Fajnie pieriwszy nasz dzień a niedługo Dzień dziecka - naszego dziecka ! Się pozmieniało !
 
Do góry