reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Heeej to my!

U mnie ok. Dzis mam urodziny :D

Ania ostatnio jest bardzo grzeczna. Jak cos jej sie stanie typu puknie, stuknie sie to musze ją utulic, biore ja na kolano i tule to placz mija i bawi sie dalej :D

Wczoraj caly dzien krzyczala ta-ta :D ja do niej "MA-MA" a ta swoje :D juz dawno wola sobie roznie. U dziadkow krzyczala dzia-dzia. Nie uswiadamialam ich ze nie kuma. Mieli radoche :)

Wczoraj kupilismy spacerowke. Dziewczyny, ile bylo ludzi w sklepie! Bylam w 3.
Kupilismy espiro magic pro. Miala byc mala i lekka, kosz ma maly ale na zakupy to ja swoim autem jezdze z Anką to mi nie przeszkadza. Chcialam szary kolor, ale byl granat i takie żolty beż :/. Wzięłam granat :D

Jutro maz ma urlop, bo mam w sobote egzamin na studiach i musze sie pouczyc.

Julka- mowią, ze to po czasie moze wyjsc, ale spokojnie Ania sie trzesie histerycznie jak cos chce a nie dam albo myje naczynia i mam ja wziąć, bo CHCE. Oskarek pewnie z tego strachu sennego. Bedzie ok.
Agula, wszystkiego najlepszego :) I trzymam kciuki za egzaminy.

Karolina_85 z Brodnicy, a Toruń uwielbiam :happy:
Agula - wszystkiego cudownego :blink:
Kamejka
- my zwykłe, ale muszą być długie bo tak jak Lizzy pisała zostaje w rączce mały kawałek przyklejony i nie zje już go więc małe by się nie opłaciło :laugh2: załączam zdjątko

A jak radzicie sobie z czyszczeniem buzi i rączek po chrupach? Bo moja to cała jest obklejona zawsze i potem histeria przy czyszczeniu :oo:
Po jedzeniu myję buźkę płatkiem takim dla dzieci i wodą :)
 
reklama
Kobitki wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta! Ciepłej kawy i kąpieli w samotności.

Mój kochany syneczek zadbał żebym ten dzień miała długi i wstalismy na dobre o 5.
 
Groszkowa haha to zabawnie Twoje dziecko "chodzi", musisz mieć ubaw ;)

Agula podziwiam że jeszcze egzaminy ogarniasz!

Kurczę to widzę że wszystkie dajecie te chrupeczki. To my też musimy :) a nie krztuszą się dzieci?
 
Kamejka chrupki są o tyle fajne że jak nawet ugryzie duży kawałek to on w buzi zaraz robi się bardzo malutki :-)

Ja jak dawałam papki i potem chciałam dać jakies kawałeczki to Zosia się dlawila tak jakby nie umiała przełknąć ale teraz już tylko widelcem dziobie i je takie małe kawałki, myślę że już trzeba dawać w takiej formie pomału bo potem dziecko może mieć problemy z przelykaniem. A teraz super je np. Dzisiaj krupniczek ładnie zjadla, warzywa tylko podziubdziane widelcem:-)

Mamba2 my mamy taką duza kostkę i liczymy oczka :-) pozatym dużo oglądamy książeczek że zwierzakami i uczymy się jak robią. Uczyłam ja robić papa i ładnie jej już wychodzi:-) myślę że na tym etapie najważniejsze jest nazywanie wszystkiego poprawnie i wyraźnie np. To jest kura. A nie to jest koko:-p
 
Dziewczyny czy bawcie się jakoś specjalnie z dziećmi? Tzn jakieś zabawy rozwijające? U życie już ich czegoś?
Ja nauczyłam narazie tylko przybijać piątkę i zabawę w chowanie za pieluszką ,,gdzie jest Ola? tuuuu jest ;) " i ona tak z uśmiechem od ucha do ucha odkrywa pieluszkę z twarzy i tak w kółko :happy:

a zabawy to jedynie siadam z nią na macie i wyjmujemy razem zabawki z kosza i też właśnie książeczki, teraz np siedzi sama w leżaczku a matka na forum ech! :cool2:
 
Asia, i jak po rozmowie? Dogadałaś się?
Mamba - no to na ostatni etap jeszcze zdrowia!
Groszkowamama - super! Gratki postępu! U nas dalej cisza :-/ Tylko wałkuje się, brzuch, plecy i tak dociera do miejsca gdzie chce. Nawet nie pełza. Niby siedzi, ale jescze leci do tyłu czy na bok, a to już duża pannica przecież...:-(
Gwiazda, co tam u Ciebie? Pozałatwiałaś te swoje sprawy? Już dobrze?
Kamejko, o dziwo nie krztuszą.
Agula, wiem co to za ból studiować z dzieckiem. Ja po dziekance wróciłam na studia jak Mikołaj miał pół roku...Powodzenia!
Madziolina :-(

Coraz nas tu mniej. I coraz mniej piszemy... Pamiętacie Nedii? Maryńkę z naszym bohaterem? I wiele innych mam, których już nie ma lub są na zamkniętym fejsbukowym wątku. Wczoraj poczytałam nasze dodatkowe wątki tak wybiórczo. Nie lubię jak wątek umiera śmiercią naturalną, bo to przecież kawałek naszej historii, ale taka kolej rzeczy, niestety.

Muszę uciekać, bo usnęła, a już chłopcy jadą.
 
reklama
U mnie znowu sie zaczyna.. Kiedys synek nie mogl zasnac, bo mogl sie na brzuch przekrecic. Teraz nie moze zasnac, bo opanowal siadanie. Potem bedzie wstawanie, chodzenie.. Rety!

Kamejka,
moj sie krztusil na poczatku, ale juz sie nauczyl. Jeszcze chyba tydzien temu pisalam, ze sie chlebem krztusi, a w tym tygodniu juz wcinal normalnie jedzenie w kawalkach i sobie sam kasal kesy.

Lila,
tak wlasnie myslalam co u tych nie odzywajacych sie dziewczyn.

Co do zabaw, to jakos sie specjalnie nie bawimy. Klade malego na podloge, daje zabawki i sam sie bawi, albo odkrywa mieszkanie. Czasem wieczorem sie bawimy, ale jakos nie umiem sie bawic z dzieckiem :p
 
Do góry