reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Mila robi papa, przybija piątkę, robi akuku i pokazuje jaka jest duża, wodzie robi chlap chlap. Każdemu misiowi czy lalce pokaże gdzie ma oczko. I robi też tuli tuli i całuje. No i naśladuje indianina. Zabawy takie standardowe sroczka kaszkę ważyła, idzie rak, kosi łapki...książeczki oglądamy.
 
reklama
Kurczę to Mila już dużo umie pokazać :) ja z Jasiem próbuje ale on tego nie ogarnia a jak chcę pooglądać z nim książeczki to on w nie wali rączkami i tyle z oglądania
 
Lila mi też smutno że dużo dziewczyn się już nie odzywa. Pamiętam czasy gdzie żeby być na bieżąco to trzeba było ze 2 h dziennie siedzieć na forum bo tyle się działo;) ale to jak jeszcze w ciąży byłyśmy. Ja pamiętam wszystkie dziewczyny bo czytałam od początku.

Karolina to dużo Twoja robi! Ja z takich edukacyjnych zabaw to uczę ją papa, przybijać piątkę i bić brawo ale nic nie czai ;) uczę ją też słów - pokazuję że ona jest Natalka, ja mama, że to piesek, gdzie mam oczy, usta, rękę itp, nazywam zabaweczki. Rozumie słowo piesek (bo sie rozgląda gdzie nasz pies jest jak to powiem) i swoje imię (bo jak powiem to sie odwraca w moja stronę), resztę trudno mi ocenić czy rozumie;) ale bardzo ją to interesuje bo jak zaczynam wyraźnie mówić i pokazywać to aż nieruchomieje z wrażenia i słucha:) ćwiczymy też na brzuszku i dopinguję ją w próbach pełzania. I oglądamy też książeczki i kostki z obrazkami i jej opowiadam co jest na obrazkach i też się zasłuchuje.
A z nieedukacyjnych to machamy i tańczymy zabawkami, pdnosimy do góry, latamy jak samolot i różne wygluptasy :) albo robię 2w1 czyli bawię się z psem (rzucam piłkę lub przeciągam linę) i jednocześnie dziecko zabawione bo zawsze śmieję się z tego w głos:) ogólnie ona uwielbia naszego psa :)

Dałam jej tego chrupka i z nim siedzi i nie zamierza do buzi wsadzić:D ale trzyma kurczowo, jak berło haha :D
 
Faktycznie Mila to już dużo do przodu. Antoś to tylko papa (jak ma humor), no i wie gdzie lampa , ale to mały elektryk jest. Książeczki oglądamy ale to zajęcie na minutkę i się nudzi.
 
No Karola fajnie ze cora tak szybko się nauczyłą, zdolniacha :)
Moj machnie na Papa, da cześć czy przybije piątkę ale nie zawsze bo chyba nie kumam do końca o co chodzi. A i robimy kizia mizia jego rączkami po mojej twarzy, a później jak sam bo wydaje mi się że mi skórę z twarzy zerwie:-D zdobył nowa umiejętność, otóż podchodzi do leżaczki i się na niego wspina i siedzi przy nim na kolanach. Wczoraj spędził 15min przy gniazdku, gadał do niego, bawił się, ścianę obmacał, no fajne miał bardzo duża.
Z choroby chyba już wychodzimy, miałam z min dziś znowu iść do lekarza ale od 6.00 ani razu nie zakaslal więc super:)
Faktycznie coraz mniej osób się odzywa, mi jakoś bb nie zajmuje multum czasu, hmm może 5min dziennie bo prawie nic się już nie dzieje.:(
 
Hejka:-) Ooo no rzeczywiście Mila dużo potrafi :-) mądra dziewczynka :-)

Z takich zabaw to jeszcze idzie kominiarz po drabinie, Zosia zawsze tyle się upiszczy przy tym:-)

Mamba też tak robi z leżaczkiem kleczy i np bawi się zapięciem albo próbuje wstawać:-) super że zdrowie wraca:-)


Lila jeszcze się nie dogadalam bo jak wcześniej mówiłam że chyba zrezygnuje z części pracy to wszyscy podchodzili na luzie do tego a szefowa mówiła że i tak jestem wielka że wogole tak szybko wrocilam:-) a wczoraj jak poszłam z decyzja o rezygnacji to zaczęły się nerwy i namawiali mnie żebym chociaż na połowę została:-) chodzi o jedno miejsce z którego chce zrezygnować a zostać tylko w drugim miejscu ale chyba jeszcze to potrwa zanim coś konkretnie ustalimy. A Najsmieszniejsze jest to że mój szef numer 1 pracuje też u mojego szefa numer 2 i tam jesteśmy na równi :-) taki metlik:-)

A teraz ja mam pytanie:-)czy pozwalacie waszym dzieciom oglądać jakieś bajki? Bo ja tak srednio, ale z mężem ogląda baranka Shauna i aż podskakuje z radości :-)
 
Zyje zyje źle ze mna az tak nie ma powoli ukladam wszystko chodz nie jest łatwo :) Zawsze sie zdarza ze tak jest ze ludzie znikaja :) Pewnie duzo zajec :) Ja czytam na biezaco .Ale glowa w metliku :)

Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej.
Ja się ogólnie nie bawię z Sarą, tzn. przytulam i pokazuję coś, np. na zabawce. Trochę się jej już chyba znudziły te zabawki, które ma, ale się zastanawiam czy jest sens coś nowego kupować jak teraz najciekawsze jest zwiedzanie, mata, dywan, narzuta i lizanie podłogi i bujaka ;)
Mała bardzo lubi książeczki, ale daję jej tylko wyjątkowo, bo pakuje do buzi i wiecie co dalej ;) Ma jedną taką do kąpieli to ją miętoli.

Kurczę, Wasze dzieci siedzą, raczkują i wstają, a moja nadal nic, posadzona leci do przodu :/
Tak samo z tym jedzeniem - grudkowatego nie akceptuje, zamknie buzię i koniec.
Lila jeszcze się nie dogadalam bo jak wcześniej mówiłam że chyba zrezygnuje z części pracy to wszyscy podchodzili na luzie do tego a szefowa mówiła że i tak jestem wielka że wogole tak szybko wrocilam:-) a wczoraj jak poszłam z decyzja o rezygnacji to zaczęły się nerwy i namawiali mnie żebym chociaż na połowę została:-) chodzi o jedno miejsce z którego chce zrezygnować a zostać tylko w drugim miejscu ale chyba jeszcze to potrwa zanim coś konkretnie ustalimy. A Najsmieszniejsze jest to że mój szef numer 1 pracuje też u mojego szefa numer 2 i tam jesteśmy na równi :-) taki metlik:-)

A teraz ja mam pytanie:-)czy pozwalacie waszym dzieciom oglądać jakieś bajki? Bo ja tak srednio, ale z mężem ogląda baranka Shauna i aż podskakuje z radości :-)
Asiu, ja nie pozwalam, ale i tak jak jest włączony telewizor to podgląda, co leci. Niestety, teraz nie można temu przeciwdziałać, bo się przemieszcza, więc zastawienie nic nie da. Ale ogląda się u nas tylko wieczorem albo w weekendy, więc dużo się nie naogląda :)

A z pracą to tak jest, że lepiej teraz zrezygnować z części obowiązków w Twoim przypadku, takie jest moje zdanie. Bo nie masz już tyle czasu, jak wtedy, kiedy Zosi nie było. A nie ma sensu denerwować się tym, że się nie wie, w co ręce włożyć... To i tak podziwiam, że podjęłaś decyzję o rezygnacji. Ja zastanawiam się nad zmianą pracy, ale sama nie wiem... Fajna praca, ludzie, ale kurczę, zarabiam mniej niż w biedronce (nie obrażając kasjerów ;)). A nie chcę z pracy biec po Sarę do żłobka, później do domu, a wieczorem jeszcze na korepetycje, żeby sobie dorobić te kilkaset złotych :( Stać nas na podstawowe rzeczy i to, np. na prywatny najtańszy żłobek dla małej już nie... I takie myśli... :sad:
 
U mnie znowu sie zaczyna.. Kiedys synek nie mogl zasnac, bo mogl sie na brzuch przekrecic. Teraz nie moze zasnac, bo opanowal siadanie. Potem bedzie wstawanie, chodzenie.. Rety!

Kamejka,
moj sie krztusil na poczatku, ale juz sie nauczyl. Jeszcze chyba tydzien temu pisalam, ze sie chlebem krztusi, a w tym tygodniu juz wcinal normalnie jedzenie w kawalkach i sobie sam kasal kesy.

Lila,
tak wlasnie myslalam co u tych nie odzywajacych sie dziewczyn.

Co do zabaw, to jakos sie specjalnie nie bawimy. Klade malego na podloge, daje zabawki i sam sie bawi, albo odkrywa mieszkanie. Czasem wieczorem sie bawimy, ale jakos nie umiem sie bawic z dzieckiem :p
Flammie, u mnie akurat etap przekręcania się na brzuch. Choć umie się odkręcić to i tak jak się obudzi to kontroluję, bo się odkrywa :( I w sumie budzimy się koło 5.30-6, później śpimy koło 7.30 na 40 min. Spaaćć mi się chce. (dziś mnie mama obudziła telefonem).
 
reklama
Gwiazda - ale w życiu osobistym wszystko ok? Mąż, Adaś, ciąża? Bo zaczynasz mnie martwić...
Asia, haha, no to rzeczywiście zagmatwane :-) U nas tv dość często włączony, rano mamy więcej ciszy, a później się zaczyna. Bajka dla jednego, film dla drugiego, ja już nic nie oglądam, a mąż się upiera, że im telewizora do pokoju nie da!!!!! Czasami jej włączę babytv, już kiedyś pisałam, super kanał dla maluszków, takich jak nasze. Dzięki za kominiarza, zapomniałam o nim!!
Kamejka, oj też pamiętam ten czas. Mało tu nas, starej ekipy...
BasiaJulia - moja też leci! Pełza tylko wokół własnej osi, a przemieszcza się odwracając z brzucha na plecy, z pleców na brzuch :-( Z którego jest Sara? Mojej też znudziły się zabawki. Najlepszy teraz jest kremik, myszka od laptopa, bo świeci i mała buteleczka :-)
Mamba, oglądamy książeczki, nazewnictwo i eyrazy dźwiękonaśladowcze, słuchamy piosenek, znaczy ja je również śpiewam lub sama śpiewam i staram się pokazywać(piosenki ode mnie z pracy), ale ta jeszcze stabilnie nie siedzi więc muszę trzymać też ją. Lubi a kuku. Często musi zająć się sobą, bo dom trzeba ogarnąć, obiad zrobić, a po południu już całkiem musi się mamą dzielić.

Na forum też ciszej, bo na fb teraz więcej i częściej. To było do przewidzenia.

U nas ponuro. Młoda śpi, może później z nią wyjdę, jak padać nie będzie.
 
Do góry