reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Hej.
Flammie współczuję sytuacji :( biedaczek na pewno się wystraszył, ale może szybko zapomni. Dobrze że nic się nie stało.

Minął czwarty dzień i kupki brak :/ ten lek o ktorym Toteczka napisała dałam już dwa razy - wczoraj i dziś i nadal nic. A ten sok ze śliwki mogę dać jak ma jeszcze nie rozszerzoną dietę? To samemu się jakoś robi czy kupuje i to w aptece czy w spożywczym? Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o tej metodzie :) po ilu dniach bez wypróżnienia powinnam się zgłosić do lekarza, jak myślicie?
A objawów problemów brzuszkowych brak, w zachowaniu nic nie widać żeby ją coś bolało. Brzuszek ma miękki i nie jest wzdęty.

A no i pożalę się że dziś chyba ostatnia noc z moją malutką w sypialni. Dostałam nianię elektroniczną i ustaliliśmy z mężem że od jutra spróbujemy ją kłaść już na całą noc w jej pokoiku. I tak mi z tym strasznie smutno! Lubię patrzeć jak śpi i rano widzieć ją jak otwieram oczy. I jak sobie gada i raczki ogląda zanim się zwlekę z łóżka. Takie tam smuteczki mamine... ❤
Skoro ma miękki brzuszek i nie boli ją nic to spróbuj syropu/soku i poczekaj, ewentualnie jakby nic dalej nie było to czopek. Do lekarza to dopiero na końcu jakby nic nie skutkowało. Moja jak była malutka to robiła kupki co 5-7 dni, choć była mieszanie karmiona, też nic ją nie bolało, a czasem zrobiła tak, że nawet nie wiedziałam kiedy ;)

Moja Sareńka o 1.30 uznała, że to świetny czas na wkładanie nóżek w szczebelki i zdejmowanie skarpetek ;) zasnęła, jak w końcu wstałam i zrobiłam jej butelkę (po zjedzeniu).
Ale dziś szaro :( co to za święta?
 
reklama
Witajcie. Flammie, mam nadzieje, że z synkiem ok? Zdrowka chorującym. U nas wigilia spokojna, ale w BŻ siedzialam sama z synem, no moja mama sie rozchorowała :( mąż w pracy i takie nie święta:( Na wieczór przyjechaliśmy do teściów, niunia cala drogę (140km) grzeczniutka, troche spala, ale w nowym miejscu placz.... Byly dzieci i nowe osoby, w ogóle nie mogla zasnac, dziś już nie płacze, ale widzę, że bedzie ciezko z zasypianiem. Teściowa prosi, żebyśmy zostali do jutra, ale mi sxkoda malej, bo beda szopki ze snem .... Potem jedziemy do teścia do szpitala. Niunia i my zostaliśmy tak obdarowani przez teściową, że szok. Zreszta co roku tak jest, mi tam nie zależy na prezentach, ale powiem Wam, że oni sa po prostu dobrzy ludzie, mojego syna traktują od poczatku lepiej niz matka mojego ex. Po prostu klasa. Miłego dnia i spokojnego
 
Dzien dobry!

Dzieki dziewczyny. Synek ma sie dobrze, przynajmniej nie widze, by bylo cos nie tak jak zawsze. Jak zawsze sie wieczorem przbudzil na jedzenie i nie chcial usnac, a rano spal w caly kosmos, nie marudzi i ma dobry humor. Bede go obswrowac jeszcze dzis i jutro, ale chyba jest ok. Uff.. kamien z serca. Ja wiem i juz mam przez to ciarki na plecach, ze niedlugo sie zacznie jazda bez trzymanki jak synek zacznie chodzic i sie wspinac... A pozniej moze mu do glowy jakis glupi sport przyjsc..

Kamejka, tez musze powoli przeniesc malego do pokoiku. Na razie tylko drzemki tam ma i powoli sie przyzwyczaja do nowego miejsca. Ten sam smutek mnie lapie na mysl, ze nie bedzie juz spal obok.
Pod choinke dostalismy nianie elektroniczna, to juz nie latam co chwila sprawdzac czy ok :p

Dzien zapowiada sie spokojnie. My sami jestesmy to nie mamy zadnych gosci. Jutro przyjaciel meza przyjdzie, bedzie gotowal u nas, a wieczorem pewnie bedziemy w jakas planszowke grac.

Milego dnia.
 
Oj w przypadku mojego syna pomysł z oddzielnym pokojem by się nie sprawdził. On ma milion pobudek w nocy, to już sobie wyobrażam siebie rano po takich wedrowkach
Ja tam nawet jak nianka jest włączona to i tak latam sprawdzić jak śpi bo przewraca sie na brzuszek.
 
Witajcie. U nas na sweta sami swoi, Oskarek wszystkich znał wiec obyło sie bez płaczu, ale zmieszany był podczas dzielenia sie oplatkiem. Oj u nas spanie w osobnym pokoju tez by sie nie sprawdziło poki co bo mały sie budzi co chwile.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
maamba, mam tak samo, bo maly sie non stop przewraca :) Niestety ale my nie mamy mozliwosci by z nami spal w pokoju. Teraz jeszcze sie kosz miesci, a dziecko w koszu, ale w przeciagu 1-2 tygodni wyrosnie :(
 
My dzis w domku cały dzien. Bylismy tylko na cmentarzu u dziadków. Pogoda paskudna :(

Ania dziś tak bardzo marudzi. Dosłownie wszystko przeszkadza. Pewnie na zęby, bo inne choroby wykluczone.

Jutro mąż wraca do pracy a my w domku. Nigdzie w taki wiatr się nie wybieram, nawet autem.

Teraz już Ania śpi, ale drzemki dziś z płaczem przez sen.
 
reklama
Widzialam na fb jak Wasze dzieciaczki pija same mleko, leza grzecznie z oparta butla I ciumkaja, Ewa jak pije to siada, kladzie sie, siada..bije pp nozkach, szarpie za wloski, uderza w butelke czasem nawet mi ja wytraci. Nie wiem czy to cos zlego, ze nie potrafi sie wyciszyc.
Jeszcze jakbyscie mogly napisac jak podnosicie maluszki, czy trzymacie rece pod paszkami czy pod glowa I pupa?
 
Do góry