reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Nieufna- u mnie Ania tez tylko jedna strona, cwiczę z nią sama w domu, ale nie chce sama na drugi bok. Jutro mam szczepienie to dopytam.

Flammie- oooo to pracowicie widzę :)
Karolina- oj wspolczuję bólu :(

Doła jakoś dziś mam :( nic mnie nie cieszy, Ania dzis marudziła, noc do duszy była :/
 
reklama
Mnie dzisiaj mąż wkurzył rano, bo mu zwróciłam uwagę że ma sprzątać po sobie i odkładać rzeczy na miejsce, a Pan królewicz obraza majestatu bo mu coś powiedziałam i się czepiam:-) nie odzywa się, ale sprząta haha:-)
 
Heeej. My też tylko na moim mleczku, rozszerzanie diety mnie przeraża. Będę was bombardować pytaniami :p
Karolina mnie kolezanka uczulila ze jak by cos sie dzialo np plesniawka w buzi małego albo coś na piersi to może i być jakiś stan zapalne, grzybiczny taaam na dole. Współczuję bólu i piersi i kręgosłupa.
Mnie kręgosłup już tak boli że jak w nocy położę się na wznak to mam problem żeby przerzucić się na bok.
O naszych nocach to już wszystko wiecie. Już 2 mce syn budzi się co chwile, w najlepszym wypadku co 2h. Dziś wstał po 4 a jak ja musiałam wstawać po 6 to on usnąl. Taki z niego cwaniak :D

U nas filip też się przewraca głównie z lewego boczku na brzuszek. Nam fizjoterapeutki wyjaśniła że ma jedną stronę krótsza druga dłuższą bo tak się napięcie układa i dlatego też chętnie prawa nóżke bierze do buzi. Ale nie ma wzmożonego napięcia. Jak leży na plecach mam łapać nóżki rączki i przerzucić raz na lewy, raz prawy boczek. I bardziej zachęcać do leżenia na prawym boczku.
A mnie wkurza że nasza rehabilitantka karze przychodzić co tydzień a każda wizyta 80zl. Wolałabym żeby więcej ćwiczeń zlecają do domu i no co 2 tyg przychodzić żeby skontrolować.
Idę ratować mojego krzykacz a bo się wydziera nie wiedzieć czemu
 
Padnieta jestem od tego sprzatania. W jednym pokoju posprzatalam, ale zrobiłam bałagan w innym :p
Nie mam jeszcze łóżeczka w pokoiku synka, ale będę próbować małego na drzemki tam kłaść w koszu. Chcę też regał na książki z nijakiego beżowego koloru pomalować na biały, ale pewnie mąż będzie marudził, że wydziwiam. Ale co ja poradzę, że mam taką odchyłkę i bardzo mnie drażni ten jeden mebel innego koloru :p

Macie piękne choinki!! Ja będę miała taką na prawdę tycią, jakieś 60cm wysoką, bo nie mam miejsca. Jedyny plus, że kota nie obchodzi taka tycia choinka. Będę w Wigilie ubierać dopiero.

Ciekawe jaki będzie dziś wieczór... Mały obudził się rano o 6:30, spał w dzień w sumie 4h, a ostanią drzemkę przegapił. Zasnął ciut po 1800, troche za wcześnie, więc nie mam wielkich nadzieji na błogi spokój :p
 
Hej.
My dziś na sesji, ale się zmęczyłam ;) zobaczymy co nam z tego wszystkiego wyszło za kilka dni :)
Pisałam Wam, że zapomnieli o mnie w pracy - otóż nie - we czwartek jestem zaproszona na wigilię firmową :tak: Oczywiście idę :)
Zabieram się dziś za choinkę, a jutro za szycie sarenki pod choinkę.
Wysłałam tym z Was, które prosiły wiadomości prywatne :)
Na święta sprzątam standardowo tyle co na weekend. Okna myłam niedawno (i tak są takie same jak przed myciem, bo pod nami ulica:realmad:), firanki wyprane, być może wyczyszczę dywan - jakieś sprawdzone sposoby?
 
Ewa dzis wstala o 5, marudna na maxa, 6 godzin zajelo mi usypianie I spala 15 minut, chcialam ja nakarmic I wyjsc na spacer to zajs mleka nie chciala I dopiero o 12 wyszlysmy a butle pila w wozku zapajowans w kombinezon. Pospala do 14:30, potem juz nic a teraz walczy. Z kazdym dniem coraz gorzej sie ja usypia, kiedys wystarczylo przytulic, potem lulac a teraz to juz nie wiem co mam wymyslac. Kurcze taki maluch powinien duzo spac a ona ciagle na chodzie, martwie sie.
 
Ania chora gorączka i gardelko bo wymiotuje jak zje a dawno nie Wymiotowała do tego kaszel. Popołudniu poszłam do lekarza a tam zonk- nie przyjmie nas już bo ma full [emoji34] idę jutro na 10.00 bo jest od 10.00 do 14.00 może mniej będzie dzieci a jak nie to zapisałam się na wizytę prywatną na 16.00 masakra z tymi lekarzami.
 
reklama
Matko Aga30+ u nas czegos takiego nie ma .Jak dzwonie ze z Adasiem cos nie tak to mam zaraz byc ostatnio pojechalam tylko po mleko i nas zbadala.Zreszta ja z rodzinna jestem w stalym kontakcie mowiac szczerze tylko cos sie dzieje dzwonie . Dlatego sie dziwie :/ dzieci do roku musza byc przyjete jak sa chore .

Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry