Hejka. Nic nie odpoczelam w nocy. Synek się co chwile budził, kiedy to minie? O 4 stwierdził że już po spaniu.
Wczoraj cały dzień byliśmy sami w domu i dziś to samo bo mąż o 7 już pojechał do pracy i przewiduje powrót na 24:-/ do tego wczoraj samochód mi się popsuł i nawet nie mogłam po mamę pojechać a się już umówiłyśmy.
Ja tam też bym się nie przyjmowała tym że nie kp, a daje mm. Robię wszystko co najlepsze dla mojego dziecka i nic nikomu do tego. Alleee że ja kp to zawsze jak kogoś spotykam to pierwsze pytanie, Karmisz piersia?
A pytałam się mamy czy ona kp. To właśnie kiedyś nie było takiej nagonki, nie było doradców laktac. i mało która kobieta kp i jakoś z nami wszystkimi jest w miarę ok
Ja chyba już tu pisałam że była jakiś czas temu zazdrosna o męża. Ja mogłam się z synkiem bawić cały dzień, robić głupie miny, dokucza mu a on się na mnie patrzył jak a głupia. A mąż tylko podszedł i uśmiech od ucha do ucha, ale naszczęście już się trochę zmieniło, do mnie też się już śmieje, więc mi lepiej na sercu
Toteczka też już nie uwierzę jak ktoś będzie mi mówił że takie małe dziecko TYLKO śpi je i robi kupki. Prawdę to ja już znam heh
Ruda mój brat ma bujawke w suficie, ale oni mają zwykła najzwyklejsza, czerwoną, plastikową i zadowoleni ich coraz ma już prawie 3 lata i się buja i buja. My to kupimy taka na stelażu bo nie mamy gdzie przywiesić.
U mnie synek nosi cześć jeszcze 62 ale to ze smyka, a część 68 ale jeszcze trochę za duża. Ale mieliśmy coś na 74 i było akurat.
Wczoraj cały dzień byliśmy sami w domu i dziś to samo bo mąż o 7 już pojechał do pracy i przewiduje powrót na 24:-/ do tego wczoraj samochód mi się popsuł i nawet nie mogłam po mamę pojechać a się już umówiłyśmy.
Ja tam też bym się nie przyjmowała tym że nie kp, a daje mm. Robię wszystko co najlepsze dla mojego dziecka i nic nikomu do tego. Alleee że ja kp to zawsze jak kogoś spotykam to pierwsze pytanie, Karmisz piersia?
A pytałam się mamy czy ona kp. To właśnie kiedyś nie było takiej nagonki, nie było doradców laktac. i mało która kobieta kp i jakoś z nami wszystkimi jest w miarę ok
Ja chyba już tu pisałam że była jakiś czas temu zazdrosna o męża. Ja mogłam się z synkiem bawić cały dzień, robić głupie miny, dokucza mu a on się na mnie patrzył jak a głupia. A mąż tylko podszedł i uśmiech od ucha do ucha, ale naszczęście już się trochę zmieniło, do mnie też się już śmieje, więc mi lepiej na sercu
Toteczka też już nie uwierzę jak ktoś będzie mi mówił że takie małe dziecko TYLKO śpi je i robi kupki. Prawdę to ja już znam heh
Ruda mój brat ma bujawke w suficie, ale oni mają zwykła najzwyklejsza, czerwoną, plastikową i zadowoleni ich coraz ma już prawie 3 lata i się buja i buja. My to kupimy taka na stelażu bo nie mamy gdzie przywiesić.
U mnie synek nosi cześć jeszcze 62 ale to ze smyka, a część 68 ale jeszcze trochę za duża. Ale mieliśmy coś na 74 i było akurat.