reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Maamba, nie zamawiałam ciuszków z ali, jedynie buty zimowe dla niemowlaka i stanik do karmienia. Ceny bodziaków są zbliżone to tych z pepco czy f &f, dlatego jednak wolę pomacać.

Aga, zdrówka!

Moje starsze dziecko tylko na słoiczkach żyło niestety. Ale jest zdrowa na szczęście, zęby też ma w porządku.

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Fazetkamm no to zwatpilam :( nie mam swojego ogrodka ani rodziny na wsi to co mam dawac dziecku do jedzenia?
Bazarku z warzywami nie masz gdzies kolo siebie? Moim zdaniem na pewno zdrowsza taka marchewka z bazarku niz ze sloiczka :) ja sie zawsze dziwilam dlaczego w sloiczkach jest tak super przetarte i dosc wodniste.. po przeczytaniu artykułu juz wiem dlaczego.

W Grecji takie sloiczki sa bardzo malo znane, nie robią tu "kariery" ale jak bylam w PL to jesr ich multum i sama przyznam szczerze ze kilka razy kupilam starszakowi. Mlodszemu sama zamierzam robić sloiczki :)



Napisane na GT-I8260 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Fazerka ja sie z Tobą nie zgodze. Mam pare warzyw z uprawy moich rodziców, wygladaja jak wychudzone marchewki z wybiegu, do tych z bazarku wiele im brakuje i pewnie wiesz doskonale czemu, rolnik ktory chce zarobic, nie moze sobie pozwolic zeby warzywa/zboza itp padly bo bedzie stratny, musi nawozic byleby rosły. A wiesz jaka jest u nas zasada z jedzeniem bio? Ten temu w łape, ten tamtemu i masz naklejke ze polecane,ze bio, ze cud miod i maliny i nic tylko jeść i żyć zdrowo. Nie twierdzę ze nie ma mozliwosci kupienia warzyw od sprawdzonych ciotek, wujkow, babc, sasiadek babc, ale nie kazdy ma taka mozliwosc.nie jestem zwolenniczka sloiczkow, kolega kolegi (moze żadne wiarygodne informacje) pracuje w tym fachu i napewno nie wyglada to tak jakbysmy chcieli to fakt, ale czy jest gorszs od marchewki sklepowej.czy z bazarku? Watpie.
A co pozniej? Mozns zalatwiac wiejskie kurki, warzywka ale nie podamy jogurtow bo to be, nie podamy szynek (no bo niestety be) o serach nie wspomne. NIESTETY rzeczywistosc Polska jest byc moze inna niz w Grecji i chwała tym co maja swoje produktu, kurki, warzywa i owoce,ale w bazarki nie wierzcie, w etykiety ze polecane przez instytut matki i dziecka tez nie. Sloiczki sa popularne w Niemczech, Anglii, Austrii, Irlandii (o tych krajach wien wiec sie wypowiadam) mozna poczytac sklady, porownac opinie i wybrac co najlepsze ale zlego jedzenia nie jesteśmy wstanie wyeliminowac. Tak jak i skarzonego powietrza. Mieszkam w okolicach Krk i niestety na spacery nie zalecaja zeby chodzic i coz mogę poradzic? Niestety nic.
Taka moja refleksja na niedziele.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
O wlasnie Julka taka jest prawda :-))
A ile razy kupiłam marchewkę na rynku i surówka była niezjadliwa, ile razy sałata śmierdziała mi nawozem.
Sama myślę kogo tu zagadać żeby zdobyć jakieś warzywa z dobrego źródła, ale jak nie wymyślę to wolę słoiczki.
 
Julka oczywiście ze te z bazarku warzywa z pewnością nie beda 100% bio ale ja osobiście wole dac taka marchewke niz w sloiczku w której jest ta sama marchewka co byśmy kupili na bazarku plus komserwanty i woda wiec jaki sens kupowac sloiczki? Bo chyba nie wierzysz w to ze marchewka ktora jest w sloiczku jest z tych 100% bio.

Tak jak piszesz w dzisiejszych czas ciężko dostac cos bez chemii ale ja wychodze z zalozenia zeby z tej całej chemii wybierać te najmniej chemiczne i najmniej przetworzone produkty bo to wiadomo ze jak cos przerwarzaja to dodaja cuda wianki zeby ilościowo wyszlo jak najwięcej.
A w krajach ktore wymienilas jest ogromny problem z nadwaga u dzieci także nie ma co porównywać do tych krajow :)
Wiadomo kazda mama robi jak uwaza, ja sama po przeczytaniu tego artykułu byłam w lekkim szoku bo nawet i na mnie reklama zadzialala (ogólnie jestem bardzo oporna na reklamy) dodałam artykuł zebyscie mogły poczytac, zawsze to warto wiedzieć co się daje dzieciom do jedzenia a jak postąpi kazda mama to juz jej sprawa i należy to bezzwłocznie uszanować :)

Napisane na GT-I8260 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Fazerkamm mam bazarek niedaleko ale tyle sie naczytalam o metalach I.nawozach itp. Poza tym teraz zima I te warzywa beda pomarzniete do tego wiekszosc warzyw jest sezonowych.
Zastanawiam sie nad mrozonkami.np z hortexu.
 
Hej.
Widzę, że gorący temat ;)
Ja uważam, że najlepiej byłoby mieć dostęp do swoich warzyw i owoców - idziesz na grządkę, zbierasz i robisz zupę. Smak - nie ma porównania z kupnymi.
Ale większość z nas mieszka albo w mieście albo nie ma swoich upraw i teraz co mają zrobić? Julita tu pisała o "eko" warzywach z bazaru, ja oglądałam też program, jak sprzedający "uekologiczniają" swoje produkty.
Dlatego najlepiej czytać skład, poczytać opinie o danej marce - internautów, nie na stronie i sprawdzić dostawcę z bazarku. Co do mrożonek - jeżeli nie ma sezonu na dane owoce/warzywa to jak najbardziej mrożonki :)

Ja mam dostęp do własnych warzyw od moich rodziców, ale nie jestem tam często, dlatego gdy uda mi się zabrać coś to z niego zrobię, jak nie to mrożonki, owoce/warzywa ze znaczkiem żółtego listka na zielonym tle, a dalej słoiczek - taka kolejność ;)

A w ogóle - to dlaczego autorzy takich artykułów wypowiadają się w tonie bardzo wartościującym? Słoik to fast food, a mm jest rakotwórcze? Ciekawe czy jak dziecko będzie miało 3,5,7 lat to też będą gotować z takich eko składników :)
 
Fazerka otyłość dzieci jest choroba XXI wieku w wielu krajach. Każda matka chce jak najlepiej dla dziecka,i mysle ze kazda z nas tak robi. My jestesmy na spacerku, lekki mrozik ale i piekne sloneczko. Synus zasnął. Dzis pierwszy raz świadomie przewrocil sie z plecow na brzuszek a jaki byl szczesliwy przy tym [emoji173]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej Dziewczyny!

My na słoikach. Tak kazała nam alergolog i tak robię. Nie mam dostępu do sprawdzonych warzyw.
Mysle, ze jak skonczy 7-8msc to bede gotowac.

Dzis mama do mnie przyjechała. Mam jutro cos do zalatwienia a we wt nbadanie w szpitalu z Anią.

Dziewczyny a Wasze maluchy w wozkach jak znoszą lezenie? Ania dostaje szałuna lezenie.
 
reklama
Hej Dziewczyny!

My na słoikach. Tak kazała nam alergolog i tak robię. Nie mam dostępu do sprawdzonych warzyw.
Mysle, ze jak skonczy 7-8msc to bede gotowac.

Dzis mama do mnie przyjechała. Mam jutro cos do zalatwienia a we wt nbadanie w szpitalu z Anią.

Dziewczyny a Wasze maluchy w wozkach jak znoszą lezenie? Ania dostaje szałuna lezenie.
Moja ładnie leży - kiedyś nie lubiła. Podnoszę delikatnie materacyk - mam taką opcję w wózku i nie leży na płasko.
 
Do góry