reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Witajcie;-)
u nas od rana biało za oknem;-)

wczoraj obiechaliśmy to wesle,nawet fajnie było,a co-pierwszy raz widziałam w ławkach w kościele że są takie tabliczki i napisane imie i nazwisko kto siedzi na danym miejscu na danej mszy!!domyślam się że to są wykupione miejsca!
mała z babcią i dziadkiem całkiem grzeczna tylko skarżyli się że cały czas na rękach chce być;-) noo ja mam na nią ten sposób że jak wkładam do bujaka i ona zaczyna sie drzeć to szybko ja zagaduję,pokazuję coś albo lulam i tak po minucie mega płaczu ona sie uspokaja ale wiadomo że jak u nich zapłakała to od razu ręce;-) wieczorem ok 21 ją odebrałam już spała,wię odpuściłam wieczorne rytuały i nawet nie przebieralam w piżamkę tylko prosto do łóżeczka i spała do 5 rano;-) myśle że ten jeden raz bez mycia jej nie zaszkodzi;-)

powiem Wam,że takie wyjazdy to już nie to samo jak byliśmy sami,teraz cały czas myślałam co tam mała robi,i wsumie to chciałam do niej szybko wracać,pierwszy raz ją na cały dzień zostawiłam i chyba bardziej ja to przeżyłam niż ona;-)
 
reklama
Ja mialam 6 tyg po porodzie plamienie i niedawno obfity okres ale do dziś mam jakieś plamki.
A mąż też tak mnie wkurza, że wczoraj ciągle mu dogadywałam że nic przy małej nie robi, nawet przy mamusi ale ona oczywiście zaraz go w obronę wzięła, że w nocy wstaje i wogóle. Ona też nie lepsza bo kilka razy wnuczkę widziała a wczoraj ciągle z nią przed telewizorem siadała a mój mąż się wymądrzał, że tak nie wolno a w domu robi to samo byle tylko cicho było i na rękach nie trzeba nosić. Tymi monetami to już rzygam i chyba zacznę mierzyć czas i wieczorem podsumuję ile czasu dziennie przy tym spędza. Na spacerze to też kółeczko i do domu by leciał tylko, że to ja w domu będę zabawiać i na rzęsach stawać żeby księżniczka była zadowolona choć przez chwilę. Już rozumiem jego wypowiedź, że jak ja chcę dziecko to możemy mieć.
Ech teraz ja sie wyżaliłam
 
Ostatnia edycja:
Echhh te chłopy... Mój chętnie się dzieckiem zajmuje przez pół godziny, potem już nie wie co robić. Jedyny plus, że kąpie i lula na noc. Może jak Mały będzie biegał za piłką to prędzej będzie ogarnial zabawy :p
 
reklama
Do góry