Flammie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2016
- Postów
- 1 380
Ja mam mega dola. Maly nie chce od kilku dni piersi...jak tylko go przystawie jest wrzask nie z tej ziemi. Krzyczy piszczy wierzga wygina sie... jak daje butle jest ok.
Paula, u mnie jest dosłownie identyczna sytuacja, ale juz od kilku tygodni!! Także wiem przez co przechodzisz, bo ja za kazdym razem rycze jak mały odmawia piersi Czytałam, że to jest strajk dziecka i podobno mija.. Duzo informacji jest po angielsku na ten temat.
Zaczęło się kilka tygodni temu, jak był jakiś skok. Czasem ciumkał po 3-5 min i krzyk, a czasem histeryczny krzyk jak tylko go ułożyłam do karmienia. Odciągam i podaje mu mleko, ale oczywiście wiadomo, że mleka zaczyna być coraz mniej w piersi.
Co mi pomaga, to przystawianie go jak ma dobry humor - rano po przebudzeniu biore do łóżka i wtedy troszke ciumka. Czasem też po długiej drzemce. Juz darowałam sobie próbowanie przystawiania za kazdym razem, zwlaszcza jak glodny, bo wiem, ze odmowi, a mnie to tylko dobija..
Mam nadzieję, ze u was to minie i dziecko wroci do ssania!
Dodam jeszcze, ze karmie prawie tylko mm teraz, i staram sie utrzymac laktacje przez te dwa miesiace, ale juz nie walcze na sile o kp, bo nie mam cierpliwosci.. Staram sie tak troche na luzie podejsc, bo co z tego, ze walcze o kp skoro non stop dziecko widzi mnie w nerwach albo zrozpaczona.. Wiecej szkody niz porzytku.
Ostatnia edycja: