reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2016

reklama
Paula będzie dobrze staraj sie tylko nie denerwować bo to tylko pogorszy sytuację. Spokojnie bedzie dobrze :-)

My po szczepieniu.

Pola waży 7600[emoji64][emoji4][emoji64][emoji4][emoji64].

Warzywka tak kaszki nie[emoji4]

Pola odkryła piszczenie


Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Paula_dabro to może żeby przeczekac ten okres niechęci do piersi spróbuj odciagać pokarm za każdym razem jak jest pora karmienia i dajesz mm. Zrobisz sobie zapas (albo podasz z butli) a tym samym nie zatrzymasz laktacji. Jest do dość kłopotliwe ale da się. Może po jakimś czasie wróci do piersi. Ja właściwie od pierwszego skończonego tygodnia życia mojego synka odciagam pokarm. Kp nam nie szło a zależało mi na tym żeby choć przez 3 miesiace dawac moje mleko. Jak pierwszy raz podałam mu butle i zobaczylam jaki jest szczesliwy ze w końcu się najadł to tak już zostało... kończy 4 miesiace a ja dalej odciagam
 
U Was też taki ziąb?
IMG_20161103_141926.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20161103_141926.jpg
    IMG_20161103_141926.jpg
    102 KB · Wyświetleń: 320
Paula może to skok albo kryzys laktacyjnym. Nie poddawaj się . Przystawiaj do skutku . Nawet jak zje tylko trochę to dokarmisz. Moja też miała takie momenty , aż się bałam pory karmienia . Jakoś jej przeszło , ale do tej pory jeśli jest najedzona, a ja ją przystawię za szybko to na mnie krzyczy
 
reklama
Do góry