Ja tez podziwiam facetow ktorzy chca byc przy porodzie. Osobiscie nie dopuszczalam w ogole do siebie mysli ze moj moglby nie byc przy porodzie ale gdybym byla facetem to bym chyba tam zemdlalaHej dziewczyny.
Mój P sam chciał być przy porodzie, nawet nie dopuszczał innej myśli, aż się zdziwiłam. Ja osobiście jakbym była facetem nie wiem, czy bym się zdecydowała, dlatego absolutnie go nie namawiałam.
Choć ostatnio oświadczył, że jeżeli coś się zacznie dziać w niedzielę (finał Euro) to rodzę sama, bo on musi mecz oglądać
Nie brakuje Wam dziewczyny życia zawodowego, nie czujecie się takie odsunięte i "zamknięte w 4 ścianach"?
Jak długi planujecie urlop macierzyński (+rodzicielski)? Któraś się wybiera na wychowawczy?
Ja mam o tyle specyficzna prace ze bardzo duzo robie z domu, z komputera a specyfika zawodu tez jest taka ze teraz i tak wiekszosc ludzi na urlopach. Uczę wiec od pazdziernika wracam do pracy ale na dwa dni w tygodniu tylko sobie ustawilam. A obecnie jestem na urlopie macierzynskim. No i niestety nie moge sobie pozwolic na dluzsza przerwe bo na moje miejsce czeka sporo innych osob wiec potem moglabym nie miec do czego wracac. Wczesniej jak o tym myslalam to wydawalo mi sie ze Te dwa dni w tygodniu to pikus ale czym blizej do poznania z dzidzia to sobie mysle ze to bedzie ciezka rozlaka dla mnie... No ale musze dac rade, pokarm bede sciagac a od grudnia przestawimy sie na mm