Agula tez jestrm straszna panikara i moj maz baardzo mi przy porodzie pomogl,chociaz mialam go ochote udusic jak zaczal miziac mnie po plecach i mowic 'spokojnie, przeciez juz urodzisz. Juz raz urodzilas to teraz tez dasz radę ' mialam ochote naprawdę sie na niego rzucic.
Jodelka trzymam za ciebie kciuki. Mam nadzieję że szybko sie rozpakujesz i ze z mezem wszystko wroci do normy. Podziwiam za odwagę. Ja zawsze mowie ze mojego zostawie ale nigdy bym sie nie odwazyla tego zrobic..
Napisane na LG-K420 w aplikacji
Forum BabyBoom