Takie pytanie mam, jak sobie radzicie z tymi właśnie stopami? Mam tak spuchniete kostki że ledwo chodzę od wczoraj i w ogóle mi nie chce to zejść.. W ogóle się tak wystraszylam bo nigdy tak mi nie puchly, w 1 ciąży nie miałam takich problemów..
Ja moczyłam w weekend w zimnej wodzie, trzymałam w górze plus mąż masował i było lepiej... ale sam stwierdził, że mam "wielkie" stopy... jeszcze troszkę...
porównując z tym 2 tyg wcześniej to strasznie mi do przodu poszedł brzuszek;-)
Mi mąż też mówi, że w ostatnie 2 tygodnie brzuszek do przodu poszedł...
Co do męża to też mnie wkurzył w weekend, niestety dla niego wyjaśnienie, że hormony itd nie pomaga, bo "nie zwalaj na to" i "to cię nie usprawiedliwia". Na szczęście brzuszek łagodzi obyczaje i sam z focha przyszedł do brzuszka i zaczął gadać
Też planuję się popakować w tym tygodniu, bo boję się, że jak przyjdzie co do czego to będę nie gotowa. W sobotę miałam chwile grozy, bo najpierw czułam skurcze w dole brzucha, potem na górze, w międzyczasie kilka wizyt w wc
Na sczęście okazało się to skurczami jelit i żołądka. Dla mnie to jeszcze za wcześnie na wypakowanie
Ja dziś wizytuję, W KOŃCU, po 4 tygodniach... Ale mam lekkiego stresa, czy mały urósł dostatecznie dużo i z tymi nekami co jest, bo piję po prostu litrami, wszystko co się da, ale boli nadal
czasem to już ból nie do zniesienia. Zwłaszcza jak z lewej boli, to nie daję rady leżeć na lewym boku leżę tak coś między prawym, a plecami
Dziewczyny, a gdzie będziecie trzymały wanienkę i stelaż do niej (jeżeli kupujecie stelaż)?
My mamy wnękę na pralkę, a górę pustą i próbuję się doprosić męża, żeby tam na górze półeczkę zrobił na tą wanienkę, bo póki co leży w łóżeczku
Usnąć wieczorem nie mogę, w nocy latam siku, mam dość!!!!
Ja mam podobnie, sikam regularnie, co 1,5 godziny...