Julita, zdrówka! Trzymaj się!
O kurcze, to niefajnie, koszty jednak spore... Mam nadzieję, że wyjaśni się na Twoją korzyść...
Dziś wyprałam w automacie pieluchy i nic im nie ma. Rożek, pościel, kocyk, wszystko do pralki. Wózek rozebrałam te boczki i też do pralki wrzucę. Mam tylko wątpliwość co do materacyka wózka... Mam prześcieradełko, ale mimo wszystko wolałabym przeprać...
Tak, mój maluch kopie z prawej na górze i z lewej na dole rączkami daje czadu
Przyszedł mi dziś kocyk minky, super jest ten materiał, sama bym taki kocyk chciała
Co do tego mojego zamówienia, okazało się, że przy tych pieluchach napisali, że jak nie będzie koloru dają losowy... Chociaż było oznaczone, że wzór dostępny, ale i tak napisaliśmy, przeprosili za niedogodności, a że pielucha z 5zł kosztowała to już nie bawimy się w odsyłanie. Trochę chyba za bardzo spanikowałam, bo przecież miało być idealnie... Natomiast te chusteczki, które mają przecięte opakowanie doślą nowe. W sumie jestem usatysfakcjonowana.
Pierwsze pranie za mną, dziś wiaterek, to powinno fajnie powysychać