reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Ja miałam glukozę wczoraj i po godzinie od wypicia zaczęło mnie mulić a po tym 2 pobraniu leżałam na leżance w gabinecie trochę usypiałam, trochę pogadałam z mezem i minelo szybko. Jak wyszłam z przychodni to było w miarę ok ale jak wracaliśmy to zwróciłam wszystko, ale pomogło mi to od razu lepiej sie czułam :-) ja miałam ze sobą meza i bardzo sie cieszę bo byłam spokojna ze w razie czego bedzie obok i miałam z kim pogadać bo czytanie jakoś słabo mi szło ;)
Nie czułam sie słabo albo jakoś bardzo zle tylko dokładnie tak jak na początku ciazy kiedy męczyły mnie mdłości. Samo wypicie poszło gładko wypiłam szybko zeby nie poczuć miedzy łykami smaku :)

Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Mi znamiona i pieprzyki tez spe powiększyły.pytałam lekarza to mówił ze jeśli mnie nie bolą to nie powinnam się niepokoic po porodzie wszystko wróci do normy [emoji4]

eiktkw7i1lgslap3.png
 
Julka, ja miałam 75 jak dobrze pamiętam.

Byłam sama na badaniu, bo mąż w pracy, wypiłam, przeżyłam...;)

Ja dzisiaj padnięta na maksa, bo wczoraj trochę połaziliśmy, spacer, potem załatwiania różnych spraw i nogi mi dzisiaj do tyłka wchodzą. A stopy? Masakra. Było ciepło (nie gorąco), a ja się czułam jak mały słonik... Oj w lipcu będzie ciężko :p
 
Nie mam bo mi by dopiero po tej wizycie kazał zrobić a później mój wraca do pracy a ja w weekendy mam studia wiec chciałam zrobić trochę wcześniej bo nie chce jechać sama na to badanie później.
 
Hej dziewczyny tak pisałyście o terminach porodu mi wychodzi na 3 lipca 40 tc. ale lekarz stwierdził że raczej do końca nie będą czekać, pewnie coś po 38 tc. będą coś kombinować ze względu na cukrzycę.
Więc może jeszcze na czerwiec się załapie.
Wczoraj byłam u diabetologa i powiedziała że jak mi się poranne cukry nie unormują to znów szpital i włącznie glukozy do posiłków:sad:
Wczoraj dzień wariata, od 5 na nogach, cały dzień w Poznaniu, rano mój diabetolog, czyli 3 godz siedzenia na tyłku, a dodam że byłam trzecia w kolejce, na 12 córka miała kontrolę u swojego diabetologa, więc nawet nie wracałyśmy do domu, potem jeszcze córy korki z matmy i ok 16.30 w domu:oo:
Dobrze że chociaż pogoda ładna to chciało się chodzić.
Mały ma już 1100 g. i lekarz chciał mu zrobić fotkę 3D to strzelił focha i obrócił sie bokiem i nic nie było widać:oo2:

Co do wakacji to ja najdalej pod drzewko na ogródek, nie wyobrażam sobie kilkugodzinnej podrózy z noworodkiem już nie mówiąc o tonie pieluch, chusteczek, walki z pokarmem zanim się unormuje, już nie mówiąć o krwawieniu i poceniu się, no jakoś tego nie widzę.
Zresztą dla takiego bobasa to wręcz niebezpieczne, jak jest gorąco najlepiej spacerek wczesnym rankiem i wieczorem a reszta dnia w domu, no więc analogicznie jechać gdzieś i płacić za kwaterę żeby cały dzień oglądać 4 ściany jak wszyscy siedzą na plaży?
 
reklama
nie no pewnie nie ma co szalec ja jeszcze zobacze bo nie wiem jak to bedzie to moja 1 ciaza wiec wszystko bedzie dla mnie nowe:) Tak wiece poki co myslimy ale raczej zostaniemy przy opcji poranne spacerki po parku...ewentualnie na dzialeczce:)w cieniu oczywiscie...:)
 
Do góry