reklama
tylko raz byłam sama, w drugiej ciązy poprosiłam szwagierkę bo mąz nie mógl a teraz jedzie ze mną mąż. Ja mam do laboratorium 25 km i nie chce ryzykowac prowadzenia samochodu po pobraniu krwi bo już rózne sensacje miewałam. Na skierowaniu mam 75g wpisane i u mnei trzeba ją samemu kupić a przyrządzają w laboratoriumhmmm ale byłyście same na tych badaniach nie? Ja ogólnie zle znoszę pobieranie krwi czasem jest wszystko ok czasem po prostu czuje ze mdleje no tak mam. Co do glukozy teraz będę miała 1 raz wiec dlatego pytam bo nie wiem...Moja koleżanka miała i osłabiło ja tak strasznie ze dobrze ze była z mężem...ja chyba sie odważne pójść sama
na brzozę topole i olchę miała alergie moja córka i one pylą zanim pojawią się na nich jakiekolwiek ślady liści, tak od polowy marca do początków kwietnia własnieWiosna, ciepło, piękna pogoda, elegancko, ale... jestem alergikiem
Asia28BK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2016
- Postów
- 4 105
Wiosna, ciepło, piękna pogoda, elegancko, ale... jestem alergikiem
Ja biorę przez cała ciążę Allertec tam jest cetyryzyna w składzie i ona nalezy do kategorii B leków w ciazy więc jest względnie bezpieczna,staram się brac tak co 3 dni 1 tabl i jakoś daję radę
bo normalnie brałam clatre ale tego bezwzględnie nie można w ciąży.napewno nie powinno się w ciązy nic wziewnego brać z tego co wiem bo to są głównie sterydy.
Lizzy_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2016
- Postów
- 1 547
Iwona, ja tak po kilkuletniej obserwacji kalendarza pyleń i moich reakcji obstawiłam brzozę. Właśnie mam.tak wczesną wiosną, zwykle do.majówki spokój
Asia, dzięki za info. Ja aż tak się nie znam, zwykle brałam cokolwiek co w aptece pani dała.
Asia, dzięki za info. Ja aż tak się nie znam, zwykle brałam cokolwiek co w aptece pani dała.
Ja miałam glukozę w poniedziałek i nawet mi smakowało
dobrze się czułam i nie musiałam kupować glukozy bo w laboratorium mieli swoją 
fazerkamm
Fanka BB :)
Biapal ja tez bede musiala szybko wejsc w nowa sytuacje, maz wezmie urlop wakacyjny jak urodze na dwa tygodnie (tutaj urlopy wszyscy w sierpniu biora) ale szef sam zaproponował takie rozwiazanie, tylko troche przekichane ze caly sierpien będzie pracowal :/ jak starszak bedzie chcial to do dziadkow najwyzej na kilka dni pojedzie bo tam to z dziadkiem codziennie nad morze bede jezdzic. Wszystko jest do pogodzenia, zalatwienia najwazniejsze zeby zdrowie było.
Fajne rozwiazanie ze mozna sie wypisac i polozna przychodzi do domu, w Grecji nie ma poloznych
Ruda@91 moja siostra leciala samolotem w ciazy, nic jej nie bylo (pod koniec drugiego trymestru leciala)
Nafoczka ja tez za tydzien na drineczka ide
Fajne rozwiazanie ze mozna sie wypisac i polozna przychodzi do domu, w Grecji nie ma poloznych
Ruda@91 moja siostra leciala samolotem w ciazy, nic jej nie bylo (pod koniec drugiego trymestru leciala)
Nafoczka ja tez za tydzien na drineczka ide
reklama
Na początek: Nieufna 100 lat dla syna! Niech go ta dorosłość nie rozczaruje i pospełnia wszystkie marzenia, zwłaszcza tych górnych lotów
na zamówienie w aptece. Ja dostałam w 19 tygodniu za free z racji tego że wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem odpływania wód więc nie zamawiałam, ale później z giniem na ten temat rozmawiałam. Po kupieniu warto szybciutko z tym jechać na podanie bo są rózne szpitale i z tego co mi opowiadał to w jednym nie chcieli jego pacjentce podać immunoglobuliny po tym jak wiozła ją 2h, co mój lekarz akurat uznał za bezsens. Kupowała drugą. Koszt ok 200 zł.
Pogoda u mnie byłaby fajna gdyby nie pizgało jak w kieleckim
Iwona Ty ze świętokrzyskiego jesteś???☺
Witajcie srodowo
No my póki co w lipcu na pewno się nie ruszamy nigdzie...sierpień tez..w domciu tzn spacerki spacerki spacerki
Ja czułam się po glukozie w miarę dobrze. Trochę słabo ale do wytrzymania. Tylko dla mnie za dużo tego było do wypicia i ledwo wszystko zmiescilam w te 5 minut☺bylam z mężem ale jakby go nie było to myślę że też bym dała radę.
Wiosna, ciepło, piękna pogoda, elegancko, ale... jestem alergikiem
Właśnie dziewczyny miałam pisać że mam problem... Od Świat mam katar i zaczęłam leczyć się domowymi sposobami bo pomyślałam że to choroba bo wszyscy w Święta chorzy byli...ale tydzień już mnie trzyma i nie przechodzi wiec pomyślałam że to może alergia bo co roku o tej porze miałam problemy z tym że nie robiłam testów i nie wiem w sumie czy jestem alergiczka i na co uczulona...zaniepokojona wybralam się dziś do internisty który mnie osluchal i w gardło zajrzal i stwierdził że jakaś lekka infekcja jest bo coś tam śwista...przepisał mi jakieś syropy ale na nich oczywiście pisze że nie polecane dla kobiet w ciąży. I teraz martwie się czy mam to brać i czy to faktycznie choroba czy alergia?? Napiszę jeszcze że moja siostra w ciąży też jest i miała po Świętach katar i dostała od razu antybiotyk ale to ginekolog zlecił bo internista nie chciał...i co tu robić?
Chorowalyscie??ja sobie radziłyscie?
