reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

cześć dziewczyny :) miałam kiepska noc. w nocy mnie pęcherz piekł. juz nie mam pomysłu co z nim zrobić. chyba będę musiała nasiadowki zrobić skoro cytryna i zurawina nie daje rady. na szczęście dziś mam wizyte :) :) mój brzuch żyje własnym życiem. jest duży a następnego dnia małyf..
 
reklama
cześć dziewczyny :) miałam kiepska noc. w nocy mnie pęcherz piekł. juz nie mam pomysłu co z nim zrobić. chyba będę musiała nasiadowki zrobić skoro cytryna i zurawina nie daje rady. na szczęście dziś mam wizyte :) :) mój brzuch żyje własnym życiem. jest duży a następnego dnia małyf..
Czytałam, że w ciąży nie można robić nasiadówek.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
 
Zielona żarówkę to powinien ktoś za Ciebie sprzątnac. Swoją drogą nie rozumiem po co ludzie używają takich żarówek.


Remont? Macie tak napięta sytuacje i remont?hmm

A swoją drogą jak Twoja sytuacja? Od tamtej pory cisza... ale widać się polepszylo u Ciebie? [emoji3]

A skąd podejrzenie cukrzycy? Robiłaś krzywa?

cd9bkw7ipg9p1hdb.png
 
Witamy się i my..

Czuję ruchy od kilku dni :-) dziś 19+5. Czuję szczególnie wieczorami. Wczoraj widziałam jak się brzuch rusza.

Ja byłam ostatnio na wizycie u neurologa i dostałam wskazania do kolejnego CC bez gadania. Za tydzień wizyta u gin - zobaczymy jak się do tego odniesie. Ale o SN mogę raczej zapomnieć.

Zielona - jak sytuacja z mężem?
 
Witamy się i my..

Czuję ruchy od kilku dni :-) dziś 19+5. Czuję szczególnie wieczorami. Wczoraj widziałam jak się brzuch rusza.

Ja byłam ostatnio na wizycie u neurologa i dostałam wskazania do kolejnego CC bez gadania. Za tydzień wizyta u gin - zobaczymy jak się do tego odniesie. Ale o SN mogę raczej zapomnieć.

Zielona - jak sytuacja z mężem?

Hej, pytałam Cię już wcześniej, jeśli możesz to napisz z jakiego powodu masz wskazania do cc? Bo ja też chodzę do neurologa i może o czymś nie wiem .....
 
No ja rowniez sie witam po cichutku... Tyle tylko, ze Wy o ubrankach, szafkach i porodzie, a ja o stluczonej zarowce, remoncie i mnostwie obowiazkow... Rety :(

Acha, no i wyglada na to, ze mam cukrzyce :-/
Echhhhh...

Czy nie ma z nami zadnej chemiczki ?! Kogos, kto mnie poratuje z ta zarowka ???

Kobieto, ogarnij się. To jest świetlówka a nie reaktor termojadrowy. Zasyp to czymś sypkim, mąka, piaskiem.. I zmieć.. Nie używaj odkurzacza.
Do szczelnej foliówki i kosza na odpady niebezpieczne..
 
A nie może mąż tego sprzątnąć? Rozumiem napiętą sytuację, ale naprawdę nie ma nikogo kto za Ciebie to zrobi?
.

Moze. Ale czytam i czytam, ze rtec sie wydziela jeszcze miesiacami po uprzatnietej cholerze, masakra jakas :(

Do tego opary rteci sa najlepiej wchlaniane przez pluca i szkodza najbardziej malym dzieciom i kobietom ciezarnym :( :( :(

Zielona żarówkę to powinien ktoś za Ciebie sprzątnac. Swoją drogą nie rozumiem po co ludzie używają takich żarówek.


Remont? Macie tak napięta sytuacje i remont?hmm

A swoją drogą jak Twoja sytuacja? Od tamtej pory cisza... ale widać się polepszylo u Ciebie? [emoji3]

A skąd podejrzenie cukrzycy? Robiłaś krzywa?

Patuska, moze dlatego, ze w sprzedazy sa wylacznie zarowki energooszczedne i led ?! :)

Zwyklych zarowke unia zakazala juz jakis czas temu i nie ma ich w sprzedazy, wiec konsument po prostu nie ma wyboru!

Moglabym pewnie uzywac swieczek, badz lampy naftowej, ale one tez truja, do tego regularnie... :(

Sama pewnie masz mnostwo takich zarowek w domu, nawet o tym nie wiedzac ( chyba, ze zrobiliscie mega zapas starych, dobrych zarowek i trzymacie je w piwnicy :) Podobno niektorzy tak robili :)

Nie powiedzialabym, zeby sie jakos specjalnie polepszylo, prwne sprawy ruszyly do przodu, a ja nie mialam sily, energii i czasu na pisanie, bo zalozylam, ze najpierw musze poukladac swoje sprawy - czego jeszcze do konca nie zrobilam, wiec mialam nåw zasadzie nie pisac. Potrzebuje jednak rady z ta cholerna rtecia :(

Remont ? Hmm, niezaleznie od sytuacji, na chwile obecna bez remontu praktycznie nie mamy gdzie mieszkac, wiec to mus, a nie widzimisie, czy jakas fantazja...

A z cukrzyca.. Mam za wysoki cukier na czczo, krzywej nie bede miala zrobionej, na dzisiaj mialam test obciazenia glukoza, ale zostalam zmuszona, zeby go przelozyc. Prawdopodobnie na poniedzialek.

U nas nie ma krzywej, z materialow dostarczonych przez pielegniarke wyczytalam, ze PO wypiciu glukozy, po dwoch godzinach beda kluc mnie RAZ ( bez sprawdzenia cukru uprzednio ) :errr: I przy wartosci powyzej 160, diagnozuje sie cukrzyce.
Wiec obciazenie glukoza ( raczej ) w pon., a pozniej pod koniec kwietnia.
Niestety, ryzyko i prawdopodobienstwo cukrzycy jest duze.

Zielona - jak sytuacja z mężem?

Strasznie duzo pisania, a ja nie umiem tak "po lebkach" i po troszke, wiec na razie nie pisalam, zajelam sie wieloma sprawami, ktore musialam ogarnac.:unsure::zawstydzona/y: Napisze.
 
Kobieto, ogarnij się. To jest świetlówka a nie reaktor termojadrowy. Zasyp to czymś sypkim, mąka, piaskiem.. I zmieć.. Nie używaj odkurzacza.
Do szczelnej foliówki i kosza na odpady niebezpieczne..

Jezu, ale jak czytam raporty i informacje, to wydaje mi sie, ze niemalze reaktor :no2: Zwlaszcza, ze opary rteci wydzielaja sie przez tygodnie do miesiecy od stluczonej swietlowki i szkodza strasznie :sad:
 
Trochę się ze Stokrotką zgadzam, bo moja bratowa pracuje w laboratorium. Będąc w ciąży, pracowała przy rtęci i w 5 miesiącu niestety poroniła. Nie chciała iść na zwolnienie, potem oczywiście dramat. Nie jest na 100% stwierdzone, że to przez pracę, ale brała to pod uwagę.
 
reklama
Do góry