reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2016

Dziewczyny co myślicie o nacinaniu krocza? Jakie macie doświadczenia?

Kurcze, jak dobrze, że jest to forum. Jako niedoświadczona myślałam, że zawsze nacinają-tak koleżanka mi kiedyś mówiła. Potem się zastanawiałam.jak rodzą kobiety z nienacka w domu czy coś... czy oni pytają czy się chce? Nacinają jak trzeba? Ja wolałabym.nie, no.ale jak będzie trzeba to nie mam.zamiaru się upierać...

Tak jak Iwona35 pisała - jest dużo czynników, od których zależy przebieg porodu. Nic Ci teraz nie da myslenie o nacięciu, to jest decyzja położnej, która nie przy pierwszym porodzie uczestniczy i wie co robi. Zakładam, że się znają na swojej robocie i nikomu nie chcą zrobić krzywdy....
Ja byłam nacięta i potwornie popękałam, lekarz miał bardzo dużo szycia.

Mamuśki doświadczone... w ile po porodzie i jakim, funkcjonowałyście normalnie? W sensie bez bólu przy ruchach itd?

Każda dziewczyna znosi to inaczej. Nie porównuj, nie zamartwiaj się. Ja, pomimo niezwykle długiego porodu sn, wspominam go o niebo lepiej niż cesarkę. Po 7 dniach czułam się dobrze i potem nagle zaczęło mnie wszystko bole przy siadaniu. Okazało się, że wrosły mi szwy, bo tak szybko się goiłam. Lekarz mi je usunął i po 2 dniach zapomniałam o bólu.
Po cc przez 2 tygodnie chodziłąm zgięta w pół i - wybaczcie szczerość - czułam wszystko co się dzieje w moich jelitach. Każde gazy po nich wędrujące to koszmar. Długo nie czułam swojego ciała - było takie nie moje.

No to niefajnie... a co z lewatywą? też nie trzeba? Studentów bym wyrzuciła... dość stresów, a tu jeszcze publiczność:p

Lewatywa - nic strasznego, masz toaletę dla siebie, robisz co swoje i dziękuję. Studenki - cudowne! Byłe mega delikatne, uczyły się robić na mnie zatrzyki z Clexane. Chodziły po salach, pytały w czym pomóc, zakładały mi nawet skarpetki :D

Po cc przeszło miesiąc dochodzilam do siebie... jednak okolice blizny były wrażliwe na dotyk z 3 miesiące, a później te okolice były jakby nie moje...

O to to to. Dokładnie tak właśnie było.
 
reklama
Needi, nieufna, Jolcia, Kasilka, mendoza, Ewelinka, Iwona, - dziękuję za wszystkie odpowiedzi!! Szczerze mówiąc, to właśnie mnie pocieszyłyście, bo byłam przekonana, że w każdym przypadku to trwa tygodnie, albo i więcej, a tu jest nadzieja, że nie będzie źle. Wiem, wiem, że to sprawa indywidualna, ale jak znam Wasze doświadczenia i opinie na niektóre tematy, to już wiem np. że nie zawsze nacinanie jest straszne, przez co jak będzie konieczne to potraktuję to jako "spoko", a nie "o matko, dlaczego?". Trochę mniej się już boję :D
 
Ja cos do d.. się czuję :(
i jak samopoczucie??lepiej coś?
Ja lekarza pytalam o rower i powiedzial ze jezeli sie ciaza rozwija bez powiklan to rower nawet jest wskazany .. powiem wam ze jak sloneczko wychodzi to i ja sobie jezdze i czuje sie super! Tylko rower najlepsza damka zeby kierownica byla wyzej zeby brzucha nie uciskac
madziagaw ja nawet nie pytałam ani o rower ani o ćwiczenia bo do tej pory nie mam jeszcze swoich sił.
Szczerze mówiąc to ja dopiero od dosłownie kilku dni czuje się że jestem w ciąży a nie że jestem umierająco chora, mówię szczerze......:(jakbym wróciła z tamtego świata aż mi czasami dziwnie...już wiem czemu z drugą ciążą zwlekałam prawie 6lat......
Cześć Dżoana :)
Mi lekarz zabronił roweru, ale zabronił mi niemal wszystkiego, więc nie traktowałabym tego jako wyrocznię ;) Mam zielone światło na jogę, pilates, spacery. Najbardziej nie mogę odżałować nart...
Niestety siedzenie w domu sprzyja mojemu niewyżyciu kulinarnemu, coś gotuję albo piekę dla zabicia czasu i potem niestety - zjadam.
OOO to fajnie takie kulinarne eksperymenty:) Powiem Ci papagena że sama uwielbiam pichcić a najbardziej piec ciasta i już jak mi przeszły mdości i wstręt do zapachów to wymyśliłam że takie cisto na tygodniu upiekę
Link do: Bananowy song - Przepis - Smaker.pl

My niedawno wróciliśmy mąż nas zabrał na hokej
Fasolka dzisiaj szaleje w brzuchu mam nadzieję że tak już zostanie i ruchy będę mocno czuła
ale fajnie:)
no moja kruszynka dziś też szaleje, fikołek za fikołkiem czuje:)

A ja znowu dziś czuje ruchy dużo słabiej. tylko takie delikatne i jest ich naprawdę mało. zaczynam schizowac trochę bo wczoraj to były mocne kopniaki.

Malinowa i Lila nie wiem o co chodzi z tymi włosami ale zanim rozczesze moje włosy mija z 10 minut i boli...; ( powiem Wam że boje się tych 3 ostatnich miesięcy bo chyba utyje jak świnka. ..;( mój mąż juz teraz do mnie mówi "klocuszek" albo "dwupak" niby spoko, niby się nie obrazam ale w głowie mam...:( Oczywiście mąż mówi to w zatraca, jak mnie przytula czy coś ale jednak mi to zostaje :(

Mnie o rana meczy suchy mocny kaszel ratuje się stropem z mleczu ale nici .. ;( kaszel mam mocny do tego czuje ze trochę łamie mnie w kościach. ..; ( mam nadzieje ze się nie rozchoruje;( wszystkim kobitkom milutkiej soboty i niedzieli;)) i oby mężowie nas rozpieszczali;)
sarka mąż pewnie tak z miłości mówi do Was, wiec nie bierz tego do siebie, po za tym to jedyny czas kiedy możemy mieć wiecej tu i tam i to bezkarnie :) później będziemy się martwić jak się pozbyć zbędnych kilogramów.;P
I jak kaszel?
mojej córce na kaszel pomaga syrop z cebuli.

Witam u nas dużo śniegu nasypalo ale pewnie się roztopi bo dzisiaj ma być 9 stopni

Lizzy my zawsze chodzimy razem na mecze moja Majka z racji tego że gra w piłkę to często na stadionie wyprowadza zawodników na meczu otwarcia tez wyprowadzala
u nas rano też było biało, a teraz wiosennie:)
Zresztą jeszcze jest widno:) a już 17sta dochodzi, już mnie cieszy to że dzień dłuższy:)

Hejka,

Sarka - wiem ze to pętla na szyi przez 30 lat, ale juz od 5 lat cos wynajmujemy i płacimy prawie tyle co rata kredytu wiec jakoś bardzo mnie to nie przeraza. Wiem ze moze byc rożnie ale jestem dobrej myśli :-)) z wykończeniem mam nadzieje ze zdążymy, raczej musimy ;) juz sie nie moge doczekać aż będziemy sobie urządzać nasze własne miejsce na ziemi :)

Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
ale będziecie mieli paula swoje miejsce na ziemi, swoj własny kąt a to już dużo:)
A ja dziś 18+1 i nadal nie czuje ruchów :(
oj lada moment poczujesz:) lada moment:)..

Hejka dziewczyny wpadłam tylko na chwilę pozdrowić i posłać buziaki :) hehe uciekam do pracy mam dziś tyle na głowie że nie wiem jak to ogarnę. W pierwszej kolejności dokopałam się do psa zasypało nas śniegiem oczywiście ten szalony pies jest już cały mokry bo tarza się po tym śniegu to pierwsza zima w jego życiu :)
Musze ogarnąć sypialne (jak to pięknie brzmi mamy sypialnię :)) i pokój małego. Potem zajechać po Danielka bo spędzał noc u babci.
Przydał by się jakiś kopniak by sie w końcu ruszyć :(
o to jak pierwsza zima pieska to jakiś szczeniaczek? musiało to słodko wyglądać się tarza w tym śniegu:)

Czesc dziewczyny :) ja po obchodzie narazie daja mi juz sam magnez. Pani doktor na obchodzie chciala zablysbac i powiedziala ze takie bole brzucha sa normalne a dyzurujacy lekarz ja sprowadzil na ziemie ze nie takie. Brzuch juz tak nie boli ale w nocy mialam caly czas klucia. Mam nadzieje ze w poniedzialek nas wypuszcza bo corka mowi przez telefon ze mam jechac do domku bo ona czeka.. Powiem wam ze w dzisiejszych czasach bez znajomosci ani rusz.
olcia ważne że już lepiej i niech już tak zostanie!!!
a co do znajomości to zgadzam się z tobą w 1000%!!!

Dziewczyny co myślicie o nacinaniu krocza? Jakie macie doświadczenia?
o matko Ty już o tym myślisz? ja nie dopuszczam myśli o porodzie to jeszcze nie ten czas.
Mnie nacieli w trakcie skurczu nic nie czułam i chyba było to potrzebne bo pamiętam że ostatkiem sił powiedziałam że ja już nie mam siły, nie dam rady i po tym mnie nacieli i mała wyszła....poczułam ulgę nie z tej ziemi...

Ja zszyta też jestem dobrze, poza tym jak już urodziłam i cały ten ból odszedł to mogli mnie zszywac itp bo już wiedziałam że jest po wszystkim
zgadzam się z tobą madziolina mnie też już było wsio, ważne że mała była już w moich ramionach:)

Dziś się dowiem co będę konkretnie potrzebować do tamtej parafii i wtedy pójdę, bo to jest ksiądz - bardzo dobry znajomy rodziny mojego i pół spraw nań odpuszcza :)
a ja dziś zamówiłam kiecke. jak nie ubiore na poprawiny to jeszcze mam po drodze komunie i parę innych uroczystości a była bardzo tania :)
śliczna:)
przyda ci się bo taka na różne okazje:)

czyli z tym nacinaniem krocza to jest tak, ze jesli dajmy na to rodzi sie bez znieczulenia i trzeba naciąć to czeka sie na skurcz i nacina tez bez zadnego znieczulenia? tez mnie ten temat ostatnio nurtuje
nie potrzeba znieczulenia bo jeśli nacinają to powinni naciąć w trakcie skurczu i wtedy nic się nie czuje.

Mamuśki doświadczone... w ile po porodzie i jakim, funkcjonowałyście normalnie? W sensie bez bólu przy ruchach itd?
oj Lizzy po porodzie a ja urodziłam o 18, o 20 zawieźli mnie na sale i tam zostwili z malutką samą;P
i rób co chcesz;P
pamiętam że do łazienki to od razu biegłam bo się ze mnie lało..no i młodą już się zajmowałam...
ale szczerze to powiem Ci że szybko doszłam do siebie po samym porodzie, nacięcie goiło się ksiązkowo, jedynie to baaaardzo dlugo męczyłam się z hemoroidami i to mi zostało do dziś dnia,aż się boje co będzie po tym porodzie...no i w drugiej dobie miałam taki nawał pokarmu że płakałam w poduszkę.
Dopiero położna ze szkoły rodzenia przyszła mnie odwiedzić - znowu znajomości- i pokazała jak ściągnąć żeby piersi nie bolały a nie namnażło się wiecej mleka. Jak zapytałam panie pielęgniarki opryskliwe to odpowiedziały że one są od noworodków a nie od matki i one się tym nie zajmują!!
porażka taki personel...

No to niefajnie... a co z lewatywą? też nie trzeba? Studentów bym wyrzuciła... dość stresów, a tu jeszcze publiczność:p
mnie kazali zrobić ale niec ze tak powiem nie poleciało, bo miałam dwa dni przed porodem biegunkę jak talaala:p

nieufna a co się dzieje??


Hej.
Nie bójcie się nacięcia krocza. Ja miałam naciete i dla mnie to było wybawienie. Teraz jak po kilku partych nie będę mogła urodzić to sama poproszę o nacięcie. Szyto mnie po wcześniejszym znieczuleniu wiec nic nie czułam. A co do pytania po jakim czasie po porodzie się normalnie funkcjonuje...to ja po 10 minutach sama na własnych nogach przeszłam na inny oddział i żadnego bólu w kroczu nie miałam.
jedynie źle wspominam obkurczanie macicy i pierwsze dni karmienia.
Ewelinka hehe ja też szybko zaczęłam chodzić, i wydaje się mnie że ja po sn byłam bardziej sprawna niż koleżanka z sali po cc...
jeszcze do niej przyszła pseudo pani pielęgniarka i z gębą ze źle dostawia dziecko do piersi, ona jej tłumaczy że boli ją rana na brzuchu i inaczej nie może podnieść synka a ta swoje ...


...
udało się mi chociaż dzisiejszy dzień nadrobić...:)

Fajnie bo poleżałam przynajmniej bo już mi brzuch twardnial..no i mój "pasożytek" pofalował :) a teraz cisza;;) śpi
 
Ja rodziłam sn bez znieczulenia, w ogóle nie poczułam nacięcia. Zszyli mnie super :) urodziłam o 18, na drugi dzień normalnie zajmowałam się małym, wzielam prysznic ale ok poczułam się jak mi zdjęli szwy po tygodniu. Ogólnie ze 3 dni po porodzie czułam się, jakbym za przeproszeniem miała mega zakwas w tyłku :D

Inna sprawa, że strasznie spuchlam i ciężko mi było chodzić bo nogi miałam jak banie ale to raczej nie kwestia rodzaju porodu.
 
Ostatnia edycja:
Ja rodziłam sn bez znieczulenia, w ogóle nie poczułam nacięcia. Zszyli mnie super :) urodziłam o 18, na drugi dzień normalnie zajmowałam się małym, wzielam prysznic ale ok poczułam się jak mi zdjęli szwy po tygodniu. Ogólnie ze 3 dni po porodzie czułam się, jakbym za przeproszeniem miała mega zakwas w tyłku :D

Inna sprawa, że strasznie spuchlam i ciężko mi było chodzić bo nogi miałam jak banie ale to raczej nie kwestia rodzaju porodu.

Malinka ja tez bym chciala sn bez znieczulenia, teraz zamierzasz tak samo - wiedzac z perspektywy czasu jak to jest?
mysle ze dam rade wytrzymac bol choc na te chwile nie za bardzo wiem do czego go porownac
 
Lewatywa to nic strasznego...
Kkasiulka o tak masz rację praca jelit po cc to było coś 'strasznego' wszystko odczuwalam.

Julita- też uwielbiam piec ciasta ciasteczka i inne tym podobne pyszności... Ale teraz to odpada...
 
Powiem Wam, że przestałam.się stresować porodem! Jedynie co, to u nas na IP ginekologicznej jest strasznie :p ale ufam, że jak.już będzie tak daleko, to nie będę się musiała drzeć na cały korytarz, że rodzę...:p
 
Dziewczyny gorzkie żale .
Od rana mnie stary wku...a. nie dość że wiecznie pracuje i nigdy go nie ma to jak jest i mówię że może iść trochę porobic w garażu to przychodzi po 16. Mówiłam mu że dziś bawialnie chcę posprzątać. To od tej 16 oglada telewizje i dopiero jak warkne to się małą zajmie. I tak sama posprzatalam bawialnie i odkurzylam parter. Jeszcze mała ma dziś pałera i jak zaczęła po mnie skakać to nawet nie mrugną. Ucieklam na górę bo już tak mnie brzuch boli że się pozygam. Jeszcze zdążyłam mu wykrzyczec że taki jest pomocny 5 dni po szpitalu i jutro się może chwalić jak to żonie w ciąży pomaga. A on do mnie że mi musi przez nogi do głowy dojść bo warcze ostatnie dni na niego. Kiedy jak go nigdy nie ma? A jeszcze okna myłam i obiad sam się nie zrobił. Nie ma tak czesto ale dziś żałuję że wyszłam za niego. Potrafi być kawalem ch...
I tak sobie rycze bezglosnie na gorze.
 
reklama
Needi, spokojnie, nie denerwuj się... faceci nie rozumieją jak się czujemy. W domu przecież wszystko samo.się robi, nie? Pomyśl o Maleństwie, które nie chce by mama.się denerwowała, tylko woli, żeby odpoczęła w spokoju. Kilka głębokich wdechów, głowa do góry i pomyśl o czymś przyjemnym:)
 
Do góry