reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Ja brałam nie u siebie, ale kurcze nie pamiętam jak to było... ale coś musieli dać, żeby była podstawa do wypisania zapowiedzi.
O kwotach i płatnościach za wszystko się nie wypowiadam nawet, bo byłam bardzo zawiedziona...
 
reklama
Dziś się dowiem co będę konkretnie potrzebować do tamtej parafii i wtedy pójdę, bo to jest ksiądz - bardzo dobry znajomy rodziny mojego i pół spraw nań odpuszcza :)
a ja dziś zamówiłam kiecke. jak nie ubiore na poprawiny to jeszcze mam po drodze komunie i parę innych uroczystości a była bardzo tania :)
Ładna :-)
 
Dużo się teraz mówi o tym żeby informować przed porodem, że nie chcesz nacinania krocze jeśli nie będzie to konieczne. W szpitalu, w którym planuje rodzić jest niby "ochrona krocza", ale nie wiem jak to wygląda w praktyce. To moja pierwsza ciąża, więc obawiam sie, że jak już zacznie sie poród to nie będę w ogóle myśleć o tym czy mi natną krocze, czy nie.
Oni nacinają tylko jak jest konieczne- niby.
 
Kurcze, jak dobrze, że jest to forum. Jako niedoświadczona myślałam, że zawsze nacinają-tak koleżanka mi kiedyś mówiła. Potem się zastanawiałam.jak rodzą kobiety z nienacka w domu czy coś... czy oni pytają czy się chce? Nacinają jak trzeba? Ja wolałabym.nie, no.ale jak będzie trzeba to nie mam.zamiaru się upierać...
 
Kurcze, jak dobrze, że jest to forum. Jako niedoświadczona myślałam, że zawsze nacinają-tak koleżanka mi kiedyś mówiła. Potem się zastanawiałam.jak rodzą kobiety z nienacka w domu czy coś... czy oni pytają czy się chce? Nacinają jak trzeba? Ja wolałabym.nie, no.ale jak będzie trzeba to nie mam.zamiaru się upierać...
Prawda jest taka, że jak nie zastrzeżesz żeby spytali to nacinają praktycznie zawsze..no chyba,że teraz coś uległo zmianie, ale i naście lat temu teoretycznie mieli pytac a cięli jak leciało, mieli pytać o lewatywe a robili rutynowo, mieli pytać o mozliwośc wejścia studentów a wiedziałaś ,że będą jak już Ci stali przed łóżkiem. Teoria teorią a praktyka jest inna
 
czyli z tym nacinaniem krocza to jest tak, ze jesli dajmy na to rodzi sie bez znieczulenia i trzeba naciąć to czeka sie na skurcz i nacina tez bez zadnego znieczulenia? tez mnie ten temat ostatnio nurtuje
Tak jest. I niby jak mocno wtedy przesz to nie poczujesz nacinania
 
Mamuśki doświadczone... w ile po porodzie i jakim, funkcjonowałyście normalnie? W sensie bez bólu przy ruchach itd?
 
reklama
Prawda jest taka, że jak nie zastrzeżesz żeby spytali to nacinają praktycznie zawsze..no chyba,że teraz coś uległo zmianie, ale i naście lat temu teoretycznie mieli pytac a cięli jak leciało, mieli pytać o lewatywe a robili rutynowo, mieli pytać o mozliwośc wejścia studentów a wiedziałaś ,że będą jak już Ci stali przed łóżkiem. Teoria teorią a praktyka jest inna
No to niefajnie... a co z lewatywą? też nie trzeba? Studentów bym wyrzuciła... dość stresów, a tu jeszcze publiczność:p
 
Do góry