reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
Ruda@91 gratulacje, ja mam usg 14 grudnia. Jak będzie ok to radosną nowiną podzielimy się w Wigilię z naszymi rodzinami. Chociaż moją mamę zastanowiło ostatnio, że nie chciałam zjeść tatara ;)
 
Ruda super wieści moja fasola ostatnio też miała taki wymiar :) mam nadzieje, że teraz podrosła. Fajnie, że Wasze wizyty już tak blisko czekam tylko na dobre wieści! Ja jutro jadę badać krew i mocz.
 
Hej
Dziś młody był niemożliwy ...wrrr małpa ok 22 padła....oby jutro był lepszy bo sama w domu z dziciorami cały dzień ;/
Ruda super !
A ja jakoś nie mam ochoty się dzielić tą "nowiną" z nikim....Parę osób z rodziny wie ,bo przez zamieszanie musiałam coś powiedzieć ,a bajek nie lubię wymyślać.
Mnie dziś brało na McD heheh to dopiero zdrowe że hej :p
Tak czytam jak duże wasze fasolinki..że serduszko bije,....a ja nic nie wiem ..przez te ciągłe przeboje.
 
Venicee tez wspominalam o McD mezowi... w ogóle na smieciowe jedzenie mnie nachodzi co ja takie rzeczy baaaardzo rzadko jem... kilka dni temu kfc mi sie chciało ale to akurta potrafie odtworzyc w domu wiec wszyscy sie zajadali :p
 
Czy tylko ja nie śpię czy ktos jeszcze...od 2:40 juz 3 godziny...i wlasnie przytulałam sie z miska, pierwszy raz aż tak daleko zabrnęły moje mdłości :-| spaććć...
Poczytałam Was troche i współczuje przeżyć dziewczyny, przypomina mi sie od razu lipiec i początek sierpnia tego roku :-|
 
reklama
i ja już nie śpię
ja dzisiaj jadę na pogrzeb i muszę jeszcze Majkę do teściów zawieść

u mnie od dzisiaj wielkie gotowanie w sobotę będę miała gości (20 osób) urodziny Majki i mojego męża mam nadzieję że mąż mi chociaż posprzątać pomoże ;)

Karolina nawet nie wiesz jak mi przykro

czasami się nawet zastanawiam czy zrezygnować z pisania na forum bo normalnie człowiek nie słyszy takich złych wiadomości dopiero jak go nie dotknie tragedia to się tym nie interesuje
dopiero jak zmarła moja Lilianka dowiedziałam się ile znajomych ma problem z samym zaciążeniem lub później z donoszeniem ciąży a jak już widzę kolejne małe grobki to za każdym razem mam przed oczami tą naszą małą trumienkę

moja Majka do dzisiaj nie może sobie poradzić z stratą siostry a teraz jak zaszłam w ciążę nie chciałam jej mówić ale ona coś podejrzewała i pierwszy raz posikała mi się w szkole
jak urodziła mama jej koleżanki i powiedziałam Majce to pierwsze pytanie było "a żyje"
 
Do góry