To mamy ten sam terminWitam,
dopisuje się do listy termin-7 lipca,wczoraj byłam na usg i serduszko juz biło
Ewelina
Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To mamy ten sam terminWitam,
dopisuje się do listy termin-7 lipca,wczoraj byłam na usg i serduszko juz biło
Ewelina
Obilo mi sie kiedyś o uszy ze dzieci maja w Norwegii większe prawa od rodziców ale az tak zle jest pod tym wzgledem? Dokad będziesz uciekac?fazerkamm ale norwegia ma tez swoje ogromne minusy.....zabierają dzieci rodzicom często bez żadnego racjonalnego powodu, dlatego stamtąd uciekam.
Gratuluję napisz mi dane na priv to dopisze Cie do lipcowej listyWitam,
dopisuje się do listy termin-7 lipca,wczoraj byłam na usg i serduszko juz biło
Ewelina
A to ja miałam złote dziecko....nie wiem co to ciągły płacz, wymuszanie na rękach itp. Jedynie usypiałam ją od początku lulając na rękach i tak się do tego przyzwyczaiła, że gdy miała roczek nie dawała się odłożyć do łóżeczka tylko takiego klocka trzeba było przez 20 minut nosić i lulać,ale to moja i męża wina. Teraz chcę być mądrzejsza (oby mi to wyszło) i postaram się dziecko odkładać do łóżeczka żeby samodzielnie zasypiało, lub kupię kołyskę. Teraz mam doświadczenie, widzę gdzie robiłam błędy i mam nadzieję, że ich nie będę powielać.
kkasiulka moja Emilka w norwegii w ogóle nie choruje, co jesteśmy w pl zaraz ją coś łapie.....boję się trochę tego przedszkola, ale zanim to nastąpi to jeszcze trochę czasu minie.
Moje dziewczynki jako niemowlaki - cudne! Każdemu takich dzieci życzę. Spały, jadły, bawiły się. Zasypiały same - ale tego musiałam je nauczyć. O 20 ja już spokojny wieczór miałam dla siebie, dzieci spały....
Bo w Norwegii dużo czasu dzieciaki spędzają na dworze, prawda? Chodza po górach, na place zabaw - bez znaczenia jaka jest pogoda. U nas dzieci sa chowane pod kołdra ;-) A nie daj Boże dziecko w czasie deszczu wysłać na dwór ;-)
Moj starszak jako niemowlak to tez byl złote dziecko.. uwielbia owoce i je warzywa, nigdy nie przegrzewalam a mimo to chorowitek mi sie trafil teraz juz jest lepiej ale dwa lata temu jak poszedl do przedszkola to przez pol roku non stop chorowal i skończyło sie trzydniowym pobytem w szpitalu. Teraz jak poszedl jest duzo lepiej, pierwszy raz od dwoch miesięcy chorubsko Go dopadlo ale niestety antybiotyk musialam dac bo goraczka nie znikala i balam sie ze znow na pluca zejdzie..