reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2016

reklama
My też z mężem jesteśmy sami. Nasi rodzice mieszkają ponad 100 km od nas, jak się Mila urodziła to musieliśmy sobie radzić sami. A że ona jako dziecko to jest straszny ewenement, ciężko spała, szybko się wzbudzała,ciagke płakała i tylko przy cycku chciała być, wózka i fotelika nie znosila. Generalnie nikomu nie życzę takiego niemowlaka jak moja :p teraz mam nadzieje urodze spokojne dziecko :D młoda będzie chodzić do przedszkola, od 18 miesieca chodzi do złobka, ale będą wakacje wiec pewnie jeden miesiąc zostanie z nami w domu.

Ja mdłości jeszcze nie mam, ale tak mi się spać ciągle chce... No i sutki strasznie są podraznione.
 
Ewelinka jak wrocisz to daj znac co Ci powiedziala :)
Olciak ja tez sie martwilam tym bólem i okazalo sie ze wszystko jest w porzadku, wiec nie martw sie na zapas
Uciekam do pracy trzymajcie sie dziewczeta:)
 
Cześć dziewuszki :-D

Co do finansów to na początku jest nawet znośnie, ale boję się co będzie jak póldą do szkoły. Ale nie ma co się zamartwiać na zapas. Rozwiązanie zazwyczaj przychodzi w ostatniej chwili. Przynajmniej u mnie :)

Aob66 skąd jesteś?

Zastanawiam się nad przedszkolem na przyszła jesień. Boję się, że jeśli wtedy dam Małą to poczuje się odrzucona, bo tu nowe bobo a ona w odstawkę do przedszkola. Będzie miała wtedy 2 lata i 10 miesięcy. Ale z drugiej strony będzie mi ciężko z dwójką. Ale z trzeciej będzie mi przynosić zarazki do domu.

W pierwszej ciąży pracowałam do 6 mc. W tym jak zdrowie dopisze to też tak zamierzam. Tak do maja.

Boli mnie lewy jajnik. Tak kłuje. Wiem że brzuch może boleć jak na @ na początku ciąży, bo miałam tak w pierwszej ale tego bólu nie znam. To dobrze? Macie takie coś?



Może boleć, bo się zaczyna macica rozciagać, a po pierwszym porodzie teraz może bardziej. Mnie przy drugiej ciąży wszystko bardziej bolało. A jak miałaś cc, to blizna, zrosty i te sprawy.

Co do przedszkola - Maja miała prawie 3 latka gdy urodziła sie Milenka, teżw lipcu. Pokochała siostrę całym sercem i choć bałam się o przedszkole, własnie o to odrzucenie, to poszła bardzo chętnie i świetnie sobie radziłą. Po miesiącu płakała, że za wcześnie po nia przychodzę. Ale dużo z nią rozmawiałam, tłumaczyłam, starałam się nic jej nie odebrać..... No i na szczęście nie chorowała :)
 
My też z mężem jesteśmy sami. Nasi rodzice mieszkają ponad 100 km od nas, jak się Mila urodziła to musieliśmy sobie radzić sami. A że ona jako dziecko to jest straszny ewenement, ciężko spała, szybko się wzbudzała,ciagke płakała i tylko przy cycku chciała być, wózka i fotelika nie znosila. Generalnie nikomu nie życzę takiego niemowlaka jak moja :p teraz mam nadzieje urodze spokojne dziecko :D młoda będzie chodzić do przedszkola, od 18 miesieca chodzi do złobka, ale będą wakacje wiec pewnie jeden miesiąc zostanie z nami w domu.

Ja mdłości jeszcze nie mam, ale tak mi się spać ciągle chce... No i sutki strasznie są podraznione.

Martyna była identyczna. Dobrze, że ktoś też miał przerąbane :-)

Może boleć, bo się zaczyna macica rozciagać, a po pierwszym porodzie teraz może bardziej. Mnie przy drugiej ciąży wszystko bardziej bolało. A jak miałaś cc, to blizna, zrosty i te sprawy.

Co do przedszkola - Maja miała prawie 3 latka gdy urodziła sie Milenka, teżw lipcu. Pokochała siostrę całym sercem i choć bałam się o przedszkole, własnie o to odrzucenie, to poszła bardzo chętnie i świetnie sobie radziłą. Po miesiącu płakała, że za wcześnie po nia przychodzę. Ale dużo z nią rozmawiałam, tłumaczyłam, starałam się nic jej nie odebrać..... No i na szczęście nie chorowała :)

Dzięki. Mam nadzieję że u mnie też tak będzie. Jej kuzyn też wtedy będzie szedł a są z tego samego rocznika to może to pomoże. Oby

Ewelinka czekamy na relację.
 
fazerkamm a mnie klimat norweski odpowiada w 100%. Nie nawidzę upałów, słońca dającego po oczach itp. Tu gdzie my mieszkamy akurat jest fajnie bo latem jest okolo 24 stopni a zima -10 tak więc znośnie. Mąż wywyższa córcię na każdym kroku. A co do porodu to w norwegii znieczulenie dają na zawołanie i wszytsko jest bezplatne, poród rodzinny, wizyty, usg, badania itp.


i tak powinno byc... tu niestety polityka prorodzinna nie iestnieje... chcesz miec dziecko to plac....

kusisz ta Norwegia musze przyznac :p
 
A to ja miałam złote dziecko....nie wiem co to ciągły płacz, wymuszanie na rękach itp. Jedynie usypiałam ją od początku lulając na rękach i tak się do tego przyzwyczaiła, że gdy miała roczek nie dawała się odłożyć do łóżeczka tylko takiego klocka trzeba było przez 20 minut nosić i lulać,ale to moja i męża wina. Teraz chcę być mądrzejsza (oby mi to wyszło) i postaram się dziecko odkładać do łóżeczka żeby samodzielnie zasypiało, lub kupię kołyskę. Teraz mam doświadczenie, widzę gdzie robiłam błędy i mam nadzieję, że ich nie będę powielać.

kkasiulka moja Emilka w norwegii w ogóle nie choruje, co jesteśmy w pl zaraz ją coś łapie.....boję się trochę tego przedszkola, ale zanim to nastąpi to jeszcze trochę czasu minie.
 
reklama
Do góry