reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2016

Przez naszą terapię i przedszkole mam styczność z różnymi niepełnosprawnościami... Powiem tak nasz autyzm chociaż moja Wiki nie mówi i ma lekkie upośledzenie to pikuś. Ale ta droga do diagnozy, do ustalenia terapii, znalezienie przedszkola, papierologia, ignorancja brak tolerancji... bardzo to męczące było. Iwona chyba pisała o braku bliskości... wszystko jest do wypracowania.
Wczoraj był u nas ksiądz po kolędzie, od razu zauważył,że coś nie tak z nią więc powiedziałam, że ma autyzm,a on to wszystko jasne. Najpierw się śmiała bo mój mąż ją nakręcił,że przyjdzie Pan w sukience, więc jak wszedł to miała napad śmiechu. Później zaczęła płakać bo musiałam wyłączyć tv a akurat było jej pół godziny na wieczorną bajkę. Ksiądz spytał czy mamy dla niej jakieś leki na uspokojenie... a taki się wydawał normalny na początku.
Ja nie widzę zdjęcia małej więc nie mogę się wypowiedzieć :(

A ksiądz chyba minął się z powołaniem..
ZNam problem ignorancji. Mojego brata nie chcieli zapisac do zwykłej szkoły tylko sugerowali specjalną by mieć problem z głowy. Wyobraź sobie co czułby inteligentny chłopak, akurat w tej kwestii w pełni sprawny w szkole niedostosowanej do jego poziomu..Rodzice oczywiście nie zgodzili się..
I ładnie to napisałaś w takich sytuacjach wychodzą niepełnosprawności tych niby sprawnych..
Wierzę,że Wasza droga była męcząca. Między mną a bratem jest znaczna róznica wieku więc i ja tą drogę pamiętam ale pamiętam też jak cieszą drobne sukcesy..nieporównywalne do niczego
 
reklama
Witaj Iwona i nieufna
Venicee ryzyko po amniopunkcji to od 0,5 do 1% ale to jest ryzyko powikłań jakichkolwiek ryzyko poronienia jest jeszcze mniejsze. Ale szczerze to nie wiem czy bym się decydowała na twoim miejscu. U mnie był obrzęk i jak to lekarz powiedział czymś on musiał być spowodowany. A amnio wykrywa więcej wad nie tylko zespół Downa.

Jolcia_ trzymam kciuki za dobry cukier.
 
Iwona 35 tak pokaże na chwile :)
 

Załączniki

  • 1452881070201.jpg
    1452881070201.jpg
    93,4 KB · Wyświetleń: 69
reklama
dziewczynki nawet was nie próbuje nadrobić bo mam tylkp chwile. byłam na seminarium, babka od razu brzuch zobaczyła. zapytała czy zdarze się obronić w 1 szych terminach oczywiście bardzo bym chciała. obronę będę mieć na początku lipca a termin na 19.07 :p Ale dam rade . w dwóch aptekach nie byli żeli do tych detektorów wiec kupiłam wazeline....idę się kąpać i do łóżeczka :) miłego wieczorku
 
Do góry