mamawiki ale ma coreczka urode, jest niesamowita, te oczy, spojrzenie... mamy tez w rodzinie dziewczynke z autyzmem, ma niesamowite wyczucie co do ludzi. Nie wiem czy zrozumiesz co mam na mysli, ale potrafi wykryc w ludziach falsz. malo z kim zlapala kontakt, a jak go juz ma to w moim odczuciu z ludzmi z sercem na dloni, dobrymi, czulymi, spokojnymi.
jolcia Ty nasze forumowe biedactwo, zabralabym tego cukru Ci troche! podziwiam Cie za wystrwalosc, ja bym chyba nie dala rady. straszny ze mnie łakomczuch
ruda uwazaj na siebie, ja jak czuje, ze mi duszno to tez momentalnie wychodze ze sklepu, ostatnio tak mi sie przydarzylo w urzedzie pracy po 30 min czekania, dostalam krzeselko, wode i 2 babeczki sie zlecialy...
Witam nowe mamusie i witam Venicee. klub 35+ sie powieksza, super! madrosci zyciowej juz macie sporo, duzo dzieciakow, optymizmu. potrzebujemy tu Was Ciekawa dyskusja sie tu wywiazala. Ja od razu ustalilam z mezem, nie ma mowy o amino, co by nie bylo, w ogole to nie chcialam isc na prenatalne, ale to krwawienie, pobyt w szpitalu, te 2 tygodnie plamienia wystraszyly mnie i sie zdecydowalam. Mialam tylko USG prenatalne, ktore dobrze wyszlo (najwyzsze chr21. 1:656), maz chcial robic dalsze badania, powiedzialam NIE. w moim szpitalu nie ma oddzialu dzieciecego i gdyby cos bylo nie tak, noworodek musi zostac przetransportowany do innego szpitala i tam leczony. to tez jest ryzyko, ale wierze, ze dzidzius bedzie zdrowy!
jolcia Ty nasze forumowe biedactwo, zabralabym tego cukru Ci troche! podziwiam Cie za wystrwalosc, ja bym chyba nie dala rady. straszny ze mnie łakomczuch
ruda uwazaj na siebie, ja jak czuje, ze mi duszno to tez momentalnie wychodze ze sklepu, ostatnio tak mi sie przydarzylo w urzedzie pracy po 30 min czekania, dostalam krzeselko, wode i 2 babeczki sie zlecialy...
Witam nowe mamusie i witam Venicee. klub 35+ sie powieksza, super! madrosci zyciowej juz macie sporo, duzo dzieciakow, optymizmu. potrzebujemy tu Was Ciekawa dyskusja sie tu wywiazala. Ja od razu ustalilam z mezem, nie ma mowy o amino, co by nie bylo, w ogole to nie chcialam isc na prenatalne, ale to krwawienie, pobyt w szpitalu, te 2 tygodnie plamienia wystraszyly mnie i sie zdecydowalam. Mialam tylko USG prenatalne, ktore dobrze wyszlo (najwyzsze chr21. 1:656), maz chcial robic dalsze badania, powiedzialam NIE. w moim szpitalu nie ma oddzialu dzieciecego i gdyby cos bylo nie tak, noworodek musi zostac przetransportowany do innego szpitala i tam leczony. to tez jest ryzyko, ale wierze, ze dzidzius bedzie zdrowy!