Lipiec 2016

[panna_migotka]

Ja też jeszcze nie bardzo się chwalę, właśnie przez stratę drugiej ciąży. Choć już jestem tak wybrzuszona, że ciężko ukryć. Ale to jest jeszcze ten etap, że ludziom głupio się pytać, bo a nuż okaże się, że po prostu mam duży brzuch.

Ewelinka, najważniejsze, że w święta byliście razem, to się tak naprawdę liczy najbardziej :-).

 

[maryńka]

Lila brzuszek rosnie i swedzi, ja caly dzien sie drapie, uplawy mam
agnesdem mnie uratowal imbir...
julita a gruszki probowalas, nam kazali jesc po porodzie w szpitalu, moze zadziala
malinka ja tez karmilam 2 lata, na koniec tylko do popoludniowego spania, wszyscy juz mi dokuczali, ze tak dlugo karmie. odstawianie przezylam ja bardziej niz syn, on po 3 dniach zalapal i zapomnial...
Venicee tez tak mam spie po 5-6 h dziennie
Fazerkamm szkoda synka
Dornia gorna granica o niczym nie swiadczy, znam pare przypadkow, ze mialo urodzic sie dziecko chore, a wyskoczyl zdrowy skrab!
Anulka moze dobrze by bylo powtorzyc badania

Zapobiegawczo infekcjom wszelakim polecam "piedziesiatke" soku z zurawiny dziennie!

Witajcie kochane, przeprasza, ze nie skladalam Wam zyczen (Spokojnych, zdrowych i pełnych rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia), ale chcialam wyprawic porzadna Wigilie (byl zurek, barszcz, uszka, fasolka z cebulka, karpik halibut, kompot z suszu) i zamiast odpuscic to przyplacilam to zdrowiem... Tesciowie dojechali na Boze Narodzenie, w sobote znowu lekkie krwawienie, wiec znowu jestem lezaca, zalamana i wystraszona. Na domiar zlego za pozno sie obudzilismy i w calym Wiedniu nie ma juz miejsc na prenatalne badania. Cudem zdobylam miejsce na USG genetyczne w 20 tyg. Nastepna wizyta 11 stycznia, lekarz uprzedzil mnie ze bede plamic, ale mimo wszystko jestem przerazona...

 

[*Venicee*]

Witam po świętach ...ufff Jak tam u WAS ? już mam dosyć jedzenia ,no patrzenia na nie ,bo jeść to tak słabo nadal...
Nerwy mam jak pomyślę o 4 stycznia...7 dni.... boje sie okropnie !
Maryńka wiem że się boisz...ja cały czas coś tam mam nie tak ,odkąd krawiłam...skapuje ze mnie coś brązowego,niby z tym żyję,ale boję się cały czas....każdy ból brzucha wzbudza strach...i myślę czasami-czy to już ostatni dzień mojej ciąży.... wiem że to niewesoło brzmi ,ale tak jest.
Przede mną tona badań po Nowym Roku.

 

[Iwona35]

Dziewczynki krwawienie w dniach kiedy normalnie wystąpiłaby miesiączka sa w pierwszym trymestrze dość powszechne i nie zagrażają dzidziusiowi, ale zawsze lepiej pójśc na dodatkową wizytę by nie martwić się niepotrzebnie. Plamienia mogą trwać całą ciąże, tak miała moja bratowa i oprócz tego nic więcej jej nie było a Majeczka urodziła się o czasie, zdrowa i silna. Poza tym Venice ryzyko poronienia po 10 tyg. bardzo mocno spada więc pora ciut odsapnąć, jesteś w 11

 

[*Venicee*]

Iwona wiem...tyle że to nie było u mnie małe krwawienie tylko jakaś masakra....od razu anemia po tym.
Tak naprawdę ryzyko poronienia drastycznie spada -ale po 13 tyg. ciąży.
Ja plamie Iwonka bo krwiaka mam .....
HALOOO dziewczyny co tam słychać?????????????

 

[olcia9250]

Cześć Ciężaróweczki Dawno mnie nie bylo 22.12 mialam wizyte w 10 tygodniu dzidzius 3cm

świeta przebiegły spokojnie oprocz drugiego dnia tak rozbolał mnie ząb ze ledwo żyłam pojechalam na pogotowie dentystyczne i mialam chirurgicznie usuwanego zęba mialam stan zapalny juz ;( siedze sobie własnie z spuchniętym policzkiem ale najważniejsze ze juz nie bedzie boleć. Pozdriawiam

 

[madziolina_p]

Olcia no to dobrze, że pomogli.
Ja dziś obudziłam się z mega mdlosciami i do tego ból kości i skóra boli, czekać aż dostanę temperatury...

 

[Iwona35]

Iwona wiem...tyle że to nie było u mnie małe krwawienie tylko jakaś masakra....od razu anemia po tym.
Tak naprawdę ryzyko poronienia drastycznie spada -ale po 13 tyg. ciąży.
Ja plamie Iwonka bo krwiaka mam .....
HALOOO dziewczyny co tam słychać?????????????

Venice ja piszę bardziej z autopsji niż przekazuje info z neta. Moje dwie siostry przeszły poronienia, bratowa i ja i każdej z nas w 10 tyg. przydarzyło się tak, może to zbieg okoliczności tylko ale mi się już to jakoś tak zakodowało i po 10 odetchnę a przynajmniej tak myślę.

 

[_Ewelinka_]

Madziolina, panna migotka a w którym tygodniu poronilyscie?

marnynka ja też nie będę miała robienego usg genetycznego w 11-13 tygodniu.

venicee jakie badania cie czekają?

olcia9250 dobrze, że ząb wyrwany. W pierwszej ciąży tez rwalam zęba bo miałam już stan zapalny.

 

[madziolina_p]

Ewelina ja byłam między 7 i 8 tyg na usg i serce biło, a jak poszłam w 12 to już ciąża była obumarla.