reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Ja melduję się po wizycie. Trochę zła, zawiedziona zachowaniem lekarki i obruszeniem na to, że chciałam zwolnienie Ale jestem.. Fasolka rośnie, 24 mm i serduszko 196 uderzeń na minutę. Kolejna wizyta 12.01.
Nie znoszę takich lekarzy. Wielka łaska.. To jest nasze prawo i jeśli tego potrzebujemy, to przecież nikt nic na tym nie traci.. Poza wstrętnym zusem.. Gratulacje fasolki :-)

A ja jestem z tych "kontrowersyjnych" matek, które nie lubią karmienia piersią. Spotkałam się z falą linczu i niemilych tekstów natomiast córkę karmiłam miesiąc, mając dwa tygodnie wylądowała w szpitalu niestety i tam musiałam odciagac pokarm, zaczął mi slabnac a później po miesiącu wróciłam na studia i pokarm zanikl. Nie walczyłam o niego. Wiem, że dla wielu to karmienie piersią jest cudowne, najlepsze dla dziecka i w ogóle naj ale ja czułam się mega niekomfortowo - wiszący cyc o każdej porze dnia i nocy, mokre piżamy, bolace piersi.. Nie czuję tej wizji. Moja córka nie najazdala się piersią, miała okropne kołki i inne przygody łącznie ze skaza białkowa.. i w efekcie się krótko karmilismy..
wyrodna matka.
Ja karmiłam syna 4 miesiące, pokarmu tyle co na lekarstwo (najlepszy dowód to to, że odstawiłam go z dnia na dzień i nawet raz nie miałam uczucia pełnych piersi i nie musiałam ściągać pokarmu), skaza białkowa czyli ciągła dieta, no i ogólnie nie znosiłam tego uczucia.. Cieszę się z tego czasu, bo to dobre dla dziecka ale teraz mój cel to max 6 miesięcy.. Koleżanka za to nie miała z tym żadnych problemów, full mleka, mogła ściągać i drugie dziecko wykarmić. I nikt mnie nie przekona że to tak samo proste dla każdej kobiety..
Ale warto się trochę pomęczyć dla malucha..
 
reklama
Hej

Relacja z wizyty w odpowiednim wątku.
Odnośnie karmienia ja uważam że dla dzieciaczka warto się trochę pomęczyć. Starszą córcię karmiłam dwa lata i dwa m-ce a młodsza a styczniu kończy dwa latka i nadal kp ale w styczniu planujemy pożegnać cycusia. Tzn ja planuję. Mam nadzieję że królewna nie będzie mocno protestować.
Choć zgadzam się dla niektórych z Nas kp to droga przez mękę. U mnie z młodszą córcią ciężko bylo niejedna łza z tego tytułu poleciała . Ale nie poddałam się i potem było tylko lepiej. Obie córeczki zupełnie bezbutelkowe nawet jednej puszki mm nie kupiłam wiec wiem co znaczy uwiązanie. Ale nie żałuję tego czasu. Zabieralam je zawsze ze sobą i jakoś sobie radziliśmy.

Veniccee i jak Twoja wizyta?
 
Witam
jakie plany na dzisiaj?
u mnie już pranie się pierze muszę czekać aż Majka wstanie żeby dalej sprzątać bo oczywiście jak mąż wychodził przylazła do mnie ale muszę się cieszyć jeszcze tymi chwilami bo już coraz większa już nawet ze szkoły jak ją odbieram to nie chce za rękę złapać ;)
wczoraj wieczorem spięłam się z mężem mam wyrzuty sumienia bo on biedny pracuje po 15h a ja mam pretensje że świeci światło jak wstaje żeby sobie ciuchy wyciągnąć

biorę się dzisiaj za pieczenie ciasta i pierniczków
 
Witam dziewczynki .

Iwona u mnie dxis dalej porządki ale to już końcówka to co najgorsze zrobione ;) reszta zakupów i odpoczywamy z brzuchem do góry ;)
 
Witam i ja nękana bezsennością...nie dość że poszłam spać przed 1...to wstałam za 20 siódma....kurde a ja tak lubię spać....
Wszyscy śpią a ja śniadanie wcinam ...przed prochami muszę....
 
Dziewczyny jak dobrze, że u was po wizytach wszystko OK ;) ja dziś jeszcze w pracy, ale na szczęście ostatni dzień a później 5 dni wolnego! ;) brzuszek czuje jakby z każdym dniem rósł i strasznie mnie to cieszy :)
 
Mi podbrzusze wybuliło.
Moje dziecię ma już 5,61 cm ....
Mam lenia giganta a roboty nie mało.
Ciekawe co tam u Fazerki ,pewno rodzinka już jest..i u reszty dziewczyn co mało piszą....
 
reklama
Do góry