reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2016

Kasiulka ja też nie nawiąże stwierdzenia że ciąża to nie choroba. Moim zdaniem choroba czasem lepsza. Masz tydzień grypę, lezysz a potem wracasz do żywych. A w ciąży czasami kobieta czuje się gorzej niż jakby była chora, jest ciężko, nie ma się sił. Nie każda w ciąży tryska energia. A tu jeszcze obowiązki. I to nie tydzień a często całe 9 mies jest ciężkie.
 
reklama
Kasiulka ja też nie nawiąże stwierdzenia że ciąża to nie choroba. Moim zdaniem choroba czasem lepsza. Masz tydzień grypę, lezysz a potem wracasz do żywych. A w ciąży czasami kobieta czuje się gorzej niż jakby była chora, jest ciężko, nie ma się sił. Nie każda w ciąży tryska energia. A tu jeszcze obowiązki. I to nie tydzień a często całe 9 mies jest ciężkie.

O to to.... I weź jeszcze smiej powiedzieć, że ciąża to nie taka fajna sprawa, że źle się czujesz! Toż to nie wypada.... nie wolno! No i teraz trzeba byc super-matką-polką - nie wypada zrezygnować z pracy, no jak! trzeba sie realizować! Ble! farmazony! Sa dziewczyny, które całe 9 miesięcy musza spędzić w pozycji leżącej. Można depresji dostać!
Ja akurat ciąże znosze dobrze - mam migreny, a w ciąży mi ustępują. Tylko zmęczenie daje o sobie znać...
 
O to musze sobie ściągnąć :) jeden kalendarz co mam to pokazuje mi dzisiaj 6 t i 1 d a termin na 3 lipca.
A wizytę mam umówiona 23 listopada to będzie 8 t wiec juz serducho powinno być :)

Ja w pierwszej ciąży nie wymiotowalam zbyt dużo miałam raczej mega nudności :/ ale źle wspominam 4 miesiące leżenia w szpitalu cóż liczę ze teraz będzie inaczej :) ale mam znajome które w ciąży czuły się wymnienicie i nie miały żadnych dolegliwości :)

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
 
Kari jakbym widziała siebie w ciąży. Przez pierwsze trzy miesiące nie mogłam nic pić tyko wodę. Wszytko inne mi smierdzialo. Nie wymiotowalam ale strasznie meczylo mnie wieczorem. Slodyczy nie tknelam do II trymestru.


A teraz nie wiem, czy sobie tej ciąży nie uroilam he he. Dzień po bardzo bolał mnie jajnik, potem od środy do soboty miałam bóle w podbrzuszu jak na @. A od wczoraj nic... I przeczytałam, że talię coś może też być od "pustej" owulacji... także może lepiej nie będę się nakrecac... test zrobię jutro-pojutrze...
 
Ja mam akurat angielska "pregnancy +" więc jak znacie angielski mogę ją polecić. Przy otwarciu wita mnie "witaj Alicja, jesteś w 6 t 1 d ciazy" zdjęcie dziecka na tym poziomie rozwoju i wszystkie informacje. Wielkość ziarenka ryżu, waga, i wszystkie info dot ciąży w tym okresie.
Kasiulka dokładnie. Zgadzam się co do słowa. Ja nie jestem taka silna i typowa matka polka. I jak się źle czuje to nie udaje ze czuje się świetnie tylko narzekam sobie bo mam prawo wyrazić swoje prawdziwe samopoczucie. Przeszłam ciążę 2 razy w całości i wiem że to sielanka nie jest. Przynajmniej dla mnie. Pierwsze miesiące mdlosci i osłabienie. Kolejne zaczynają się bóle kręgosłupa, bioder, a na koniec to już w ogóle ciężko. I do tego zajmuj się dziećmi małymi które ci nie pomogą tylko utrudniają. Chętnie się zamienię z kimś chorym i odchoruje za niego nawet i miesiąc :-D biorę na siebie wszystkie gorączki czy sraczki :-D ale niech ten ktoś za mnie odrębne te 9 miesięcy nie choroby :-)
 
Anulka mamy ten sam termin :-) . Malinka no to faktycznie jak u ciebie :-D powoem wam że marzyłam zawsze o córce a teraz chce mimo wszystko 3 chłopca :-D taka "rodzinka pl" :-D czuje ze będzie chłop :-D
 
Kari jakbym widziała siebie w ciąży. Przez pierwsze trzy miesiące nie mogłam nic pić tyko wodę. Wszytko inne mi smierdzialo. Nie wymiotowalam ale strasznie meczylo mnie wieczorem. Slodyczy nie tknelam do II trymestru.


A teraz nie wiem, czy sobie tej ciąży nie uroilam he he. Dzień po bardzo bolał mnie jajnik, potem od środy do soboty miałam bóle w podbrzuszu jak na @. A od wczoraj nic... I przeczytałam, że talię coś może też być od "pustej" owulacji... także może lepiej nie będę się nakrecac... test zrobię jutro-pojutrze...

A robiłaś już test, albo betę??

Ja mam akurat angielska "pregnancy +" więc jak znacie angielski mogę ją polecić. Przy otwarciu wita mnie "witaj Alicja, jesteś w 6 t 1 d ciazy" zdjęcie dziecka na tym poziomie rozwoju i wszystkie informacje. Wielkość ziarenka ryżu, waga, i wszystkie info dot ciąży w tym okresie.
Kasiulka dokładnie. Zgadzam się co do słowa. Ja nie jestem taka silna i typowa matka polka. I jak się źle czuje to nie udaje ze czuje się świetnie tylko narzekam sobie bo mam prawo wyrazić swoje prawdziwe samopoczucie. Przeszłam ciążę 2 razy w całości i wiem że to sielanka nie jest. Przynajmniej dla mnie. Pierwsze miesiące mdlosci i osłabienie. Kolejne zaczynają się bóle kręgosłupa, bioder, a na koniec to już w ogóle ciężko. I do tego zajmuj się dziećmi małymi które ci nie pomogą tylko utrudniają. Chętnie się zamienię z kimś chorym i odchoruje za niego nawet i miesiąc :-D biorę na siebie wszystkie gorączki czy sraczki :-D ale niech ten ktoś za mnie odrębne te 9 miesięcy nie choroby :-)

:-D:-D No to ja jednak wole te ciążę. Bo na końcu jest chociaz nagroda.

Choroby nie życzę nikomu, nawet miesiąca. Tyle ile ja sie nacierpiałam. O nie nie nie..... najgorszemu wrogowi nie zyczę i się nie zamienię. Biorę tę ciążę :p
 
reklama
wow ale lecicie z tematem :D
No chyba ja tu najstarsza heheh...
Ja też mam termin na 12...tak mi kalkulator wyliczył..Łykam wyłącznie folik...
 
Do góry