reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Trochę zazdroszczę biegu co poniektórym..Bo mnie w domu już strzela...do tego nie mogę latać i sprzątać...
Mi się nie podoba nowe forum....jak na razie przynajmniej...
 
reklama
Trochę zazdroszczę biegu co poniektórym..Bo mnie w domu już strzela...do tego nie mogę latać i sprzątać...
Mi się nie podoba nowe forum....jak na razie przynajmniej...
Oj ja chciałabym wrócić już do żywych...

Póki co tsh w normie...
Ale zaparcia od 2 tyg.
Masakra.
 
Ja codziennie jem owsiankę rano i też nie pomaga... Z drugiej strony gdyby nie te zaparcia to zapomniałabym, że jestem w ciąży. Ostatnio jakoś nic mi specjalnie nie dolega i chyba zaczynam przez to świrować. Dzisiaj wg kalendarza ciąża kończy 10tyg. Czyli 1/4 za mną. Ciekawe jaki wiek będzie wg USG... dowiem się 7 stycznia dopiero
 
witajcie:) ja ogólnie czuje się w miarę ok..mimo ze senna no i czasem tez mam mdłości ale nie często dziś już zrobiłam sobie kawę rozpuszczalna z mlekiem bo nie mogłam wytrzymać zasypiałam na stojąco:) Ogólnie wszystko jest ok 4 mam pobranie krwi a 7 badania u gin:) ciekawe ile maleństwo urosło..czy wszystko dobrze..Staram się dużo odpoczywać. Wczoraj np byłam na zakupach to powiem Wam ze mega się zmęczyłam...ogólnie zawsze mogłam latać po sklepach cały dzień...a teraz max 2 godzinki i koniec:) uroki ciąży:) Najpiękniejszy czas- bycie w ciąży:) A co do zaparć słuchajcie ja tez często je mam ogólnie to właśnie uroki ciąży polecam kefir, jabłka, jakaś dobra zupka...przynajmniej na mnie to działa:)
 
Venice, współczuję bidoku tego siedzenia, nie wyobrażam sobie. Ale tak na pocieszenie, po urodzeniu dziecka będziesz miała tyle zajęć, że na zakręcie nie wyrobisz, więc korzystaj :-)
 
reklama
Do góry