reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Hope u nas też szuflady i szafki najciekawsze :) Jasiu też mówi baba bebe i tak po swojemu :) mama jeszcze nie usłyszałam. W ostatnim czasie bardzo się rozwinął ruchowo, przyjmuje pozycję czworaczną i z takiej też pozycji usiądzie :) i próbuje wstawać przy meblach i w łóżeczku, ze 4 razy może mu się udało :)
 
reklama
Witajcie :-)
Tak, w Polsce jest mnóstwo pięknych miejsc w których można odpocząć. W szczególności Polska południowa, cały górski pas od Wroclawia po Rzeszów, pełno małych miejscowości idealnych na spacery czy jedno/kilkudniowe wypady:-) my zawsze zaliczylismy jakieś wyższe partie górskie, teraz przerzucimy się na spacery u podnóża :-)

Zosia mówi mama, tata, baba, papa, koko, nie, tak, i różne połączenia sylabowe bez konkretnego znaczenia :-) niesamowite jak potrafi nas już naśladować w różnych czynnościach. Np. Bierze telefon, przykłada do ucha i gada do niego po swojemu chodząc przy tym obok kanapy, no prze bosko to wygląda, kupa smiechu:-)
 
Hej.
U nas w żłobku jest 2 tyg. adaptacji, więc od połowy sierpnia będziemy sobie z małą chodzić na godzinę albo trochę dłużej. Tzn. najpierw ze mną, a potem sama. Też się zastanawiam, jak to wyjdzie. Na razie bawi się z synem mojej koleżanki, w Boże Ciało idziemy na roczek i będą też inne dzieci, zobaczymy jak się odnajdzie :)
4

Fajnie, że macie 2 tyg, u nas niestety tylko tydzień. Ale potem zamierzam posyłać ją stopniowo na coraz dłużej - najpierw godzinka, potem dwie, mam nadzieję że jakoś to będzie. No i te panie ze żłobka chcę żeby do niej poprzychodziły przed wrześniem. Zobaczymy czy się zgodzą, zagadam o to jakoś w lipcu.

Hej Dziewczyny,

na fb pisałam ale nie wszystkie zaglądacie. Pochwaliłam się testem ciążowym pozytywnym dzisiaj rano, ale niestety zaczęłam krwawić. Byłam na izbie w szpitalu. Na usg nic nie widać, muszę czekać tydzień. Lekarz przedstawił mi dwie opcje, albo ciąża jest poroniona albo za wczesna by było widać. Mam nadzieję, że to ta druga opcja i wszystko będzie ok. Trzymajcie kciuki :* zwariuję przez ten tydzień.

Dzisiaj tylko o sobie bo mam kiepski dzień z tego wszystkiego więc nadrobię jak będę się mogła bardziej skupić. Buziaki

Paula trzymam kciuki, daj znać! Podziwiam dziewczynki które już starają się o kolejne dziecko ;) Ja na razie muszę wrócić na jakiś czas do pracy, do "normalnego" :p życia ;)

witakcie
oj mało czasu na moje bb:( a szkoda...

u nas ciągle się coś dzieje, właśnie zakończyłam przygodę z wyrwaniem dwóch zebów prawie na żywca bo znieczulenie nie pomogło, i w nagrodę nawiedziła mnie migrena dziś 3 dzień wiec się z nią już żegnam, jeśli nastepna będzie już taka sama to czas kończyć przygodę z karmieniem i wrócić do leków bo niestety dla mnie 3 doby wyjęte z życiorysu to masakra, wszystko musze sama i nie mogę sobie na częste migreny pozwolić:/9
dzieciaki jakoś leci, młodemu wychodzą 4 na górze a na dole ma już bardzo nabrzmiałe...

Ojoj to współczuję. Już nasze dzidzie mają prawie roczek, spokojnie możesz pomyśleć o sobie i jeśli jest potrzeba to odstawić od piersi :) Ja póki co jeszcze karmię, ale to w zasadzie za dużo powiedziane. Już mam bardzo mało mleka i cycuś jest tylko do uspokajania i usypiania. Zamierzam odstawić zupełnie jak przejdzie ten okres częstych pobudek w nocy, jaki mamy ostatnio. Bo dzięki cycusiowi usypiam ją wtedy w 5 min, więc dla własnej wygody jeszcze nie odstawiam ;) Ale już takie karmienie nie ma sensu więc tylko czekam na odpowiedni moment.

Natalka to cały czas gada "tata tata" hehe. Mąż w siódmym niebie :p Poza tym też czasem inne zbitki, ale "tata" jej ulubione :D "Mama" u nas też jeszcze ani razu nie było, buuu :p

Natalka mnie gryzie czasem jak używamy szczoteczki silikonowej do myci zębów. Też macie ten problem? A może któraś z Was używa już takiej zwykłej, z włosiem?
 
4

Fajnie, że macie 2 tyg, u nas niestety tylko tydzień. Ale potem zamierzam posyłać ją stopniowo na coraz dłużej - najpierw godzinka, potem dwie, mam nadzieję że jakoś to będzie. No i te panie ze żłobka chcę żeby do niej poprzychodziły przed wrześniem. Zobaczymy czy się zgodzą, zagadam o to jakoś w lipcu.



Paula trzymam kciuki, daj znać! Podziwiam dziewczynki które już starają się o kolejne dziecko ;) Ja na razie muszę wrócić na jakiś czas do pracy, do "normalnego" :p życia ;)



Ojoj to współczuję. Już nasze dzidzie mają prawie roczek, spokojnie możesz pomyśleć o sobie i jeśli jest potrzeba to odstawić od piersi :) Ja póki co jeszcze karmię, ale to w zasadzie za dużo powiedziane. Już mam bardzo mało mleka i cycuś jest tylko do uspokajania i usypiania. Zamierzam odstawić zupełnie jak przejdzie ten okres częstych pobudek w nocy, jaki mamy ostatnio. Bo dzięki cycusiowi usypiam ją wtedy w 5 min, więc dla własnej wygody jeszcze nie odstawiam ;) Ale już takie karmienie nie ma sensu więc tylko czekam na odpowiedni moment.

Natalka to cały czas gada "tata tata" hehe. Mąż w siódmym niebie :p Poza tym też czasem inne zbitki, ale "tata" jej ulubione :D "Mama" u nas też jeszcze ani razu nie było, buuu :p

Natalka mnie gryzie czasem jak używamy szczoteczki silikonowej do myci zębów. Też macie ten problem? A może któraś z Was używa już takiej zwykłej, z włosiem?
Natalka może się szybciej przyzwyczaić, niż myślisz :) Dzieci szybko się asymilują. A my też nie bedziemy na całej tej adaptacji, bo 21 sierpnia wyjeżdżamy na tydzień, więc w sumie też tydzień wyjdzie adaptacji.

Sara też ostatnio tylko "tata" i "tata", "mama" jest jak jest źle, najczęściej jak jej czegoś zabraniam albo zabieram ;)
Ja używam silikonowej, ale można już normalnej, choć mi jest wygodniej na razie tą. Kupiłam też pastę, @Asia28BK można używać takiej z fluorem? Ile nakładać, bo wiadomo, że dziecko ją zje. Pasta jest 0-6 lat.
 
Hej Dziewczyny,

na fb pisałam ale nie wszystkie zaglądacie. Pochwaliłam się testem ciążowym pozytywnym dzisiaj rano, ale niestety zaczęłam krwawić. Byłam na izbie w szpitalu. Na usg nic nie widać, muszę czekać tydzień. Lekarz przedstawił mi dwie opcje, albo ciąża jest poroniona albo za wczesna by było widać. Mam nadzieję, że to ta druga opcja i wszystko będzie ok. Trzymajcie kciuki :* zwariuję przez ten tydzień.

Dzisiaj tylko o sobie bo mam kiepski dzień z tego wszystkiego więc nadrobię jak będę się mogła bardziej skupić. Buziaki
trzymam kciuki by wszystko było dobrze :**
 
Czas leci..
Nikodem zaczął chodzić. Próbował juz wcześniej ale strach mu tyłek ściskał i po kroczku wybierał opcję na czterech:) wczoraj wypróbował, że można iść i bezpiecznie upaść i już teraz popisuje się non stop robiąc nawet kilka kroków a jak dojdzie tam gdzie chciał bije sobie brawo:)
Czas leci tez drugiemu synkowi. Wg lekarza pozostało nam ok 2 wizyty. Z racji skróconej szyjki wróży nam 37-38 tydz, co mnie i tak nie dziwi bo wszystkie moje dzieci z 38 tc. Gabryś zmienil się w Szymka i tak już raczej zostanie. Leży już główką w dół. Napiernicza po żebrach i wszystkim innym, jeśli sięgnie więc jeszcze ciut i rozpoczynam tarzanowanie ;)
POzdrawiam Was wszystkie cieplutko
 
a jakbyście dziewczynki chciały złożyc życzenia tak, by nie zginęły to jest nowy wątek, można tam skłądać życzonka i chwalić się jak wyglądały urodzinki przez Was wyprawione
 
Hejka!!!

Jestem, jestem i czytam, ale nie piszę :(
Częściej na FB jestem.
U nas wszystko ok. Ogólnie Ania rośnie, zęby wychodzą, noce raz lepsze a raz gorsze.

Opiekunka (Ani chrzestna) dała ciała i niestety w przeciagu miesiąca chorowała na dziwne choroby typu okres, noga, głowa, gardło przez 2 tyg i podziękowaliśmy jej. Zajmuje się Anią jak mi coś wypadnie albo mam coś do załatwienia.

Czekamy na długi weekend. Przygotowania do roczku są, już zamówiłam zaproszenia i dekoracje a do lokalu idę we wtorek porozmawiać o menu.

Buziakiiiiiiiiiiii
 
Basiajulia my narazie myjemy sama woda, ale przymierzam się do pasty tez:-) wystarczy narazie tak maznac po szczoteczce pasta, naprawdę nie dużo i lepiej bez fluoru.raz w tygodniu można umyć zeby niewielka ilością pasty z fluorem.jesli polknie nic się nie stanie a zawsze to troszkę,, zadziała ochronnie,, na zęby :-)
 
reklama
W koncu sobie zorganizowalismy wakacje i sierpniu jadziemy do PL :) Az sie boje jak to bedzie z ta podroza i dzieckiem, bo podroz bedzie raczej dluga.

Synek sobie rosnie. Drzemki roznie wychodza. Noce tez :) Ale jest raczek ok.
Duzo gada, ale nic co mialoby sens. Jak widzi kotka, albo inne dzieci blabla sobie takim cienkim glosikiem :) No i oczywiscie "mamamama".

Nadal sobie nie daje zebow umyc. Jest moze troche lepiej i zanim buzie na amen zatrzasnie pare razy uda mi sie szczoteczka po zebach przejechac.

Roczek bedziemy robic w domu. Nic specjalnego, tylko najblizsi.
 
Do góry