reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
I jeszcze!!

Mam neta z kompa w końcu :)

Dziękuję Wam Dziewczyny...Może to rzeczywiście radość i dobra bliskość, tylko ja zawsze chciała z zasadami wychowywać i to się chyba nie godzi ze mną. Uwielbiam ją mieć przy cycku, to na pewno, to wygoda i wszystko na tak, tylko to usypianie. No nic, widocznie potrzebuje. Macie rację, spróbuję za jakiś czas inaczej, spróbuję z tym smoczkiem, może uda się podmienić. Dziękuję!!

I jeszcze Wam coś powiem. Wczoraj byliśmy na echo serca. Pamiętacie z ciąży to moje końcowe usg, mieliśmy skierowanie dla naszego spokoju, na szczęście wszystko ok, nie ma płynu w osierdziu, kontrolować już nie trzeba, wsio ok. I tak jak byłam w tym szpitalu na tym badaniu, na oddziale, a obok był oddział wcześniaczy i widziałam te maleństwa z maseczkami na buzi, jak je przewozili gdzieś w inkubatorach, i wiadomość do lekarza, od pielęgniarki, podczas naszego badania, że jest noworodek, 1,5 kg, z ciąży z odklejonym łożyskiem, z 32 tygodnia ciąży, że będą wieźli na Lubin, bo miejsc już w Legnicy nie mają, i za chwili wiozą to dzieciątko, z pod maseczki nawet nie widać buźki, maleństwo takie, w inkubatorze, to jeszcze teraz mam łzy w oczach :( Bo człowiek narzeka, że codziennie to samo, że gary ze zmywarki, pranie, dzieci oporządzić, że nudno i monotonnie, to w takich momentach dziękuję Bogu za tę nudę, za codzienność, bo wolę by było tak codziennie tak samo, niż martwić się, czy moje dziecko przeżyje ten i kolejny dzień. Ile tam troski, obaw, smutku i nadziei musi być w tych rodzicach. I choć czasami bywa ciężko i codziennie nie pamięta się o tym co się ma, bo leci dzień za dniem, to przychodzi taki dzień zatrzymania, że człowiek staje się malutki i dziękuję za wszystko co ma, choćby nawet to było nie za fajne, trochę nudne, denerwujące, wyczerpujące i takie samo. Naprawdę!

UCIEKAM, bo moje dziecko jeszcze na spacerze nie było :)

Buźka!
 
Lila, pięknie napisane :* Choć nic ani nikt nie jest idealny to trzeba doceniać to, co się ma.
Ja miałam takie przemyślenia, jak sama miałam mieć operację.
Swoją drogą, też mamy skierowanie na echo serca, jak Sara skończy 6 mies.
 
Na suchy kaszel mozna podac sinecod w kropelkach.
W sloiczkach z gerbera od 4 ego miesiaca jest pietruszka.
Przepraszam, ze tak bezoosobowo ale nie pamietam która z Was na te tematy pisala a duzo mialam do nadrobienia.
Zimno strasznie dzis ale spacerowalysmy prawie 3 h, zeby mala pospala. Zjadla z cyrkowaniem mleko I 3 kupka dzis a zawsze jedna jest do tego od 3 dni mocno ulewa.
 
My już po szczepieniu, obyło się bez płaczu, mamy z rozszerzaniem diety poczekać do skończenia 6miesiąca. Teraz może być ciężko bo Antoś poznał już nowe smaki i jak jemy to patrzy takim wzrokiem proszącym i z rozdziawioną buźką . Mam zobaczyć co będzie z kupką po paru dniach karmienia tylko piersią i jak nie będzie poprawy to mamy się do niej zgłosić to nam coś przepisze na trawienie dla małego.
 
Na suchy kaszel mozna podac sinecod w kropelkach.
W sloiczkach z gerbera od 4 ego miesiaca jest pietruszka.
Przepraszam, ze tak bezoosobowo ale nie pamietam która z Was na te tematy pisala a duzo mialam do nadrobienia.
Zimno strasznie dzis ale spacerowalysmy prawie 3 h, zeby mala pospala. Zjadla z cyrkowaniem mleko I 3 kupka dzis a zawsze jedna jest do tego od 3 dni mocno ulewa.
Ja Toteczka! Dzięki
 
Hejka, pol dnia byłam w pracy a tyle postów :-)

Giulia jak szukałas niani? Mnie to będzie czekać od stycznia ale nie wiem jak za takie szukanie się zabrać, narazie pytam wśród znajomych :-)

Iwona super przepisy, mąż napewno zrobi ten likier bo on uwielbia coś tworzyć, sam robi piwo :-)

Lila nawet mnie nie strasz że z tym cycusiem może być problem potem bo ja jak mała jest spokojna to wieczorem i w nocy daje i ona mi zasypia przy nim:-) a rano ok 5juz ja biorę do łóżka i tak cyca do rana:-)
Swoją droga to mam teraz taki mocny sen że się boję małej karmić, dzisiaj ok 1jadla a ja karmie na leżało, podpieram mała koldra i tak nam bardzo wygodnie i zasnelysmy obie. Ok 3sie mąż odwraca i pyta czy ja wziąść do odbicia, ja patrzę na zegar i mówię że raczej nie bo 2 godziny temu jadla:-p

Paula jeśli tyle Cię to kosztowało niepotrzebnie stresu to dobra decyzja. Na początku dałaś dziecku to co miałaś najlepsze. Ja też daje mm w dzień bo nie mam cierpliwości do tych sytuacji które opisywalyscie. Czasem odciągam i daje z butelki i moje dziecko je bez nerwów i nawet nie myśli o bliskości z moją piersia:-) a chwile bliskości budujesz z każdym czułym dotykiem swojego dziecka i absolutnie nie powinnaś mieć do siebie pretensji :-)

Dzisiaj pół dnia była z babcią, fajnie dały radę, mała nie płakała nawet. Jak przyszłam dałam cycusia bo miałam już pełne i przy nim zasnela :-) jak jest spokojna to o dziwo je:-)
ale jedna pacjentka dzisiaj mi powiedziała że karmila piersią swoje dziecko 6lat!!!to jest dopiero!

Aga30 ściskam was obie mocno!
 
Aaa odnośnie pietruszki, mam taką książkę i tam pisze ze w 10miesiacu,chodzi o nac bo pietruszkę korzeń można po 4.
Ogólnie pisze ze przyprawyi ziola ok 8miesiaca dopiero :-)
 
reklama
Do góry